Bo to nie tylko katolicka wersja, ale wspólnie gospodarzyć mogą przyjaciele, pary, dwie stare panny, geje, lesbijki, a wreszcie kilka rodzin wielopokoleniowych i okaże się, że pod jednym dachem mieszka 20 osób. Komuny hipisowskie mogą przeżyć renesans. A ja z kolegami przecież mogę np. utworzyć tak...