Tak.

To jak już przy stawach jesteśmy:

Poczekałbym z tymi fanfarami, dzień jeszcze młody

Z biegiem czasu straty po spożywaniu przewyższają krótkotrwałe korzyści.
Ale to na pewno nie przez PESEL.

15 kwietnia - obchodzimy Dzień Trzeźwości.

Nigdy nie wiadomo. A jak się ktoś zmęczy i pod stołem zasiedzi? Z detektorem znajdą od ręki.

Wyżni Teriański Staw.

Dzwoni dzwonek, idzie obiad
Za to dość irytujące jest używanie tych dzwonków na szlaku pełnym ludzi.

Strzał w ciemno: Brestowa?

No brzmi ten grzybiarz w marcu trochę jak słynne „przechodziliśmy z tragarzami”.
Ale broń podobno miał krótką. W obecnych okolicznościach się nie dziwię, filanca w Tatrach latem też spotkaliśmy z gnatem, chował pod koszulą.

Pewnie percepcja mieszkańców zagrożonych terenów jest podobna do Twojej.
Ale decyzje bywają podejmowane w gabinetach, których mieszkańcy widzieli niedźwiedzia w zoo i na obrazku.

Następny: https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,190451,30859062,grozna-seria-trwa-35-latek-ma-uszkodzony-rdzen-kregowy-po-ataku.html#s=BoxOpImg5 Swego czasu łażąc w dzikim terenie jakoś nie brałem pod uwagę tego ryzyka, może gdzieś tam z tyłu głowy. Teraz planując tego typu wyjścia trzeba się po...

Tak, wtedy liczebność zwierzyny kontrolowano bez wahania.

https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,190451,30848432,niedzwiedz-znow-zaatakowal-ludzi-na-slowacji-seria-groznych.html#do_w=399&do_v=1090&do_st=RS&do_sid=1714&do_a=1714&s=BoxOpAutoImg3&do_upid=1090_ti&do_utid=30848432&do_uvid=1711998973268 Chyba nadchodzą ciężkie ...

Jak dla mnie to nie jest klasyczny halny, po prostu mocno wieje. Może się nie znam, ale cech charakterystycznych dla halnego (wał chmur itp) nie było. Od południowej strony Tatr w dolinie do wytrzymania, z grani było słychać, jak wyje. Wracając widziałem uszkodzoną trakcję kolejową k. Makowa Podhala...