Dużo by pisać dlaczego. Mam cały czas wielki sentyment do tego miejsca, ale jest mi bardzo smutno, że teraz nie czuję się tam u siebie.
Kurcze aż tak coś albo ktoś zalazł Ci za skórę? Też tam bywałem często, często też chatarowałem, różnie bywało, bardzo sentymentalne miejsce.