Trip, ja tam raczej dobierałem dla Julki odpowiednie szlaki, unikałem łańcuchów... stopniowałem... nigdy nie zrobiłem czegoś, co mogłoby jej wyrządzić krzywdę. Dokładnie, najlepszy sposób, stopniowanie trudności, tury do par godzin, mile widziane zajawki typu zjazd kolejką. Póki co chłopaki nie nar...