Góry Bez Granic

I jeszcze przy grobie Strżepka, cudne zdjęcie!

Rozumiem, że on jest szkolony, kiedy ma się śmiać, a kiedy płakać?

Można prosić o zdjęcie smutnego Tobiego?

Piotrek pisze:Ciekawe ilu turystów rocznie łapie borelę

w ubiegłym roku 25 tysięcy, choć pewnie nie wszyscy to turyści... a trąbią przecież o kleszczach cały czas

Ten co polewał wódkę wychwalał urodę cycatej Ukrainki, a ja - nie dość, że nie piłem - to jeszcze nie podzielałem jego zachwytu

buba pisze:Pewnie mu nie dałeś na piwo a potem siadłeś obok i piłeś swoje z mlaskaniem i ukontentowaniem na twarzy!

nie spodobała mi się cytata Ukrainka, która przyjechała z jakimś fagasem pod sklep

A pić nie chciałem z nimi wódki, wolałem piwo z małego browaru

Niedźwiedź stał się pretekstem wykonania doskonałego makijażu do ujęć z ręki... Jutro będzie dzik albo hiena.

maurycy pisze: Wybieram namiot,
ze względu na to, że jest bezpieczniej.

bezpieczniej w jakim sensie? Sugerujesz atak jakiegoś zwierza? W takiej sytuacji przecież namiot nie pomoże...

Hmm, a rok temu w Kalnicy jeden miejscowy chciał mnie bić... chyba znak czasów

Czyli w sumie był to spacer po lesie bez większych przygód?

Czemu toperz klęczy przed Barnabą?

To już wiem, kto się zrywa o szóstej rano na szlak. I przyłazi do wiaty wcześnie, a jak tam trafi spóźniony prawdziwy turysta, to już wszyscy śpią

Ona go karmi piersią!

Kot schroniskowy. Pilnuje schroniska przed psami bez smyczy. Nie czepiaj się.

Mówisz i masz: kobieta przed schroniskiem z Twojej młodości:

Teraz w Jaworcu nikt nie narzeka, tam jest suuuuper!

Aż sobie przypomniałem pamiętną noc na Suwalszczyźnie A tamten dzień był ostatni słoneczny dla starego składu...