Góry Bez Granic

Psem mnie już lekko przekonaliście

Panowie co to za insynuacje
Mnie na auto nie wyrwiecie

Nie no, panie z psem, przez Ciebie juz ich nie poogladam ponownie. Masz u mnie wielki minus! Nie pisz, nie dzwon

Raaany, te nocne zdjęcia są bajeczne

Dzienne też.
I całkiem piękna wycieczka .

Znaczy się jedziemy czy właśnie ten pomysł wyśmiałaś?

W namiocie to wiesz, ciasno, duszno, i smrodki z naszych ciał

Właśnie, musielibyście dyzury pełnić, jakbym tam mieszkała, bo co tak samą zostawić. Różnie się może zdarzyć, w ludziach drzemie zło

Wybudujemy jedną chatkę za forumowe składki i Ania będzie tam na stałe mieszkać, a my ją będziemy odwiedzać

Czuję tu jakiś lekki podstęp. Za piękne by było tak łatwo.

No wiesz, takie pytanie do osoby w moim wieku...

Masz bliżej niż ja

Z sauną, kominkiem i fototapetą z górami na ścianie. Jakby chmury były.

Taki to i ja sama chcę

A utrzymasz go z emerytury ?

Siedzi sobie człowiek w ogródku, patrzy na górę i cieszy się, że to ciemne smreki widać, a nie komin huty.

O oto własnie to. Choć jak na północ popatrzę to kikuty kominów się znajdą

Jak jest widoczność, mam od siebie takie widoki, i jak tak góry widać, to wtedy czuję zew natury

Seba, wygląda na to, że będziesz mógł zabrać Anię na wycieczkę, gratulacje!

Nie no nie wyprzedzajmy faktów

Kolega Sebastian bardzo ładnie wszystko podsumował, wiadomo ile może i gdzie może, konkretnie i na temat. Uczcie się od niego Mam chyba podobnie ale wolę krótsze trasy bo nie kilometrami się liczy szczęście.
Ważne by być.

Właśnie