No ja przyznam, że też dziwnie się czuję, ganiając po słowackich parkach narodowych, gdzie z jednej strony ostra wycinka, z drugiej zaś ambona na ambonie (Kras Słowacki, na przykład, pełen jest jednego i drugiego), a turystę obowiązuje szereg zakazów - w teorii sensownych i celowych, w praktyce, w k...

Generalnie w Słowacji obowiązuje nieco inny system niż w Polsce i o tym, co można robić, decyduje przede wszystkim właśnie stopień ochrony danego terytorium, a nie to, jaką formą ochrony przyrody jest objęty. Jeśli gdzieś jest V stopień, to nie można świecić, niezależnie od tego, czy jesteśmy w CHKO...