A wieczorem robi się ciemno Dzięki za namiar i jak najbardziej wartościowe przypomnienia.
Co do regionu, tak jak wspomniałem, nie upieram się przy niczym. Chodzi tylko o to, by z pociągu od razu zaatakować szlaczek.

Opuszczone chatki posiadają ogromny potencjał noclegowy. Mniej oczywiście w listopadzie, ale jednak.

Z Warszawki do miejscowości Rytro nocny pociąg leci w ok 8h i to bez przesiadek. Na miejscu 5 po ósmej, idealna pora na marsz.

Świetnie, dzięki! Przekazuję dalej do konsultacji i dzwonię po schronach. Jeszcze raz wielkie dzięki.

Dzięki, już weryfikuję. Ale nie upieram się oczywiście przy tych okolicach, to może być jakikolwiek inny fajny rejon kraju.

Czołem, gapię się na mapę już jakiś czas w poszukiwaniu szlaku, który można pokonać w grudniu z małoletnimi. W międzyczasie bardzo spodobały mi się fotki z relacji tutaj użytkownika z okolicy Rysianki. Piękne okolice i o takie miejsca właśnie pytam. Ale, ale. Wymagania od grupy dostałem: dojazd pkp,...

Wybornie. Gratuluję osiągnięcia celu.
Technicznie trudne to było przejście, biorąc na margines kolano?
I powiedz jeszcze, gdzie zbłądziłeś? Bo oba szczyty wydają się być bardzo blisko siebie.

Nie, to ja przepraszam. Wyraziłem się nieprecyzyjnie, bo w mojej nomenklaturze kubek termiczny jest także termosem.

Tak, to kubek.

Termosów używałem chyba z 10. Mój ostatni i trafiony zakup to czeski Orion. Sugerowałem się wyłącznie pojemnością 0,7, bo taka jest mi potrzebna do pracy i do lasu. Orion jako jedyny produkuje termosy tak duże i całe metalowe. Jest szczelny, dwie ścianki metal i ma tanie części zamienne. Ma słomkę w...

Super wycieczka, świetna pogoda, pogratulować.
Malutki jednak hejcik także i ode mnie. Otóż po kilku dłuższych postojach na szlaku np w kolejce do łańcuchów entuzjazm wczesno porannych wyjść drastycznie wzrasta. Także wszystko przed Wami. Pozdro dla krówek.

Dobromił, myślisz, że chodziło mu o mowę nienawiści dotyczącą szczegółów anatomicznych?

Tępy dyszel pisze:Ciekawa strona z opisami: www.wiating.eu

O, i w Tatrach fajne miejscówki, nie o wszystkim wiedziałem.

Coldman pisze: o 14:00 to już się powinno być w Morskim Oku

Absolutna racja. Na Rysach prawie zawsze są kolejki. Optymalną godziną na wyjście na szlak by uniknąć zatorów jest 4:00 i tak zawsze wychodzimy.

Ale wyborny warun przez całą trasę. To jest powód do radości.
Masz może link do trasy?