![;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Jakie z tych form turystyki preferujecie i dlaczego?
Ja osobiście, jak niektórzy wiedzą preferuję wszystkie z tych form turystyki, ale często zastanawiam się która jest dla mnie najlepsza. Ostatnio nawet z ciekawości policzyłem i okazuję się, że na 100 moich ostatnich wycieczek, rozkłada się to dokładnie po równo, czyli po przeszło 30 % na każdą z tych form.
No ale mimo wszystko dla mnie chyba najlepszą formą, mającą najwięcej zalet jest chodzenie samotne. Na dłuższą metę się to nie sprawdza, dlatego też czasem trzeba w jakiejś większej czy mniejszej grupie pojechać, ale jednak samotność... u mnie przeważa. Zalety tej metody to dla mnie przede wszystkim: tempo - idę jak szybko chcę w danym czasie i najmniej się przy temu męczę, popasy - tak długość popasów i przerw jest dla mnie bardzo istotną sprawą. Jak jestem gdzieś sam, to czasem potrafię na jakimś szczycie i 2 godziny przesiedzieć co z kimś nie zawsze przy przeszło
![;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
![;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Bardzo też lubię, chodzić w małym gronie dwuosobowym :wink: Główną zaletą tego dla mnie jest to, że z jedną osobą łatwiej się dogadać niż z dziesięcioma np.
![;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Co do chodzenia w większych stadach, to za największą zaletę tego uznałbym chyba to, że przeradza się to często w turystykę biesiadno-towarzyską-towarzyską, a to jak wiadomo też lubię
![:D](./images/smilies/icon_mrgreen.gif)
Ogólnie to lubię wszystkie te formy, ale jednak ta pierwsza jest chyba mi najbliższa i tak już pozostanie.