To samo można odpowiedzieć w temacie ubezpieczenia mieszkania, samochodu itp. Na szczęście ubezpieczenie nie jest obowiązkowe, nie chcesz, nie ubezpieczasz się, twoje ryzyko - każdy zresztą kalkuluje to ryzyko inaczej. Braku przygód na szlaku życzę.
Zabrzmiało jak ubezpieczenie powodowałoby że na szlaku nic się nikomu nie stanie, że jak zapłacę to nie złamię nogi czy ręki. A to jest nieprawda. Tego typu retoryka jest manipulacją którą stosuję przede wszystkim ubezpieczalnie żeby wcisnąć człowieka w poczucie winy że jest nierozsądny.
Natomiast bycie odpowiedzialnym już sprawi że ryzyko jest dużo mniejsze i takie ubezpieczenie zawsze będę polecać.
Ktoś jeszcze wspominał coś o helikopterze. W przypadku jakiegoś nieszczęśliwego wydarzenia wystarczy wybrać numer 985 - GOPR/TOPR, bądź 112 - międzynarodowy numer ratunkowy.
Nikt ci się nie będzie pytał jak zadzwonisz czy wykupiłeś specjalne ubezpieczenie czy nie. Każdemu pomoc zostanie udzielona.