Strona 2 z 2

: 2013-08-23, 18:09
autor: Tępy dyszel
Dla mnie najlepszą pamiątką z gór są zdjęcia. Kiedyś zbierałem też ,,blaszki" na śrubkach ale teraz ciężko to dostać. Chyba się przerzucę na kolekcjonowanie...schroniskowych koszulek. W Tatrach Słowackich żaden problem.

Ale zdjęcia i tak będą na pierwszym miejscu......

: 2013-08-23, 20:11
autor: Piotrek
Zdjęcia bez wątpienia są chyba najlepsze, oglądane po dłuższym czasie wiele chwil przypominają o których się zapomina z czasem, ludzi, miejsca.
Kłopot jedynie z dłuższym przetrzymywaniem w wersji cyfrowej-komp może paść, Picassy i inne Fotosiki to jest trzymanie "u kogoś", nie wiadomo co będzie za jakiś czas a płyty szlag trafia po czasie.

: 2013-08-24, 10:16
autor: Dobromił
Zaczynam myśleć nad zbieraniem kamieni z namalowanymi szlakami ... :)

: 2013-08-24, 11:06
autor: Vision
Na początek proponuję ten, nie do końca ze szlakiem, ale:
Najciekawsze jednak jest to, że w prawym rzędzie, widać kamień o kształcie przypominającym... mapę konturową Polski. Granice są dobrze ukształtowane, a po środku widnieje esowate pęknięcie, które gdyby było odwrócone w drugą stronę, przypominałoby rzekę Wisłę.

żródło: http://gory-szlaki.pl/index.php?option= ... Itemid=104

: 2013-08-24, 15:43
autor: Piotrek
A, to z monografii Rysów.
Chyboj Dobromił szukać kamienia :)

: 2013-08-25, 10:35
autor: Dobromił
Nie mogę. Sam Mosorczyk go opisał. Ma tam być !!!

: 2013-08-25, 20:28
autor: Piotrek
Ku pamięci :)

: 2013-08-26, 07:55
autor: laynn
Piotrek pisze:Kłopot jedynie z dłuższym przetrzymywaniem w wersji cyfrowej-komp może paść, Picassy i inne Fotosiki to jest trzymanie "u kogoś", nie wiadomo co będzie za jakiś czas a płyty szlag trafia po czasie.

Ja myślę o dodatkowym dysku, chyba będzie to póki co najlepsze rozwiązanie... Szkoda, że w lipcu takiego nie kupiłem... :dev

: 2013-08-26, 08:19
autor: Piotrek
To jest chyba obecnie najlepsze rozwiązanie, dysk zewnętrzny. Też o takim myślę ale ciągle kasa idzie na inne rzeczy :lol

: 2013-08-26, 08:22
autor: laynn
No jak mi. W lipcu też pożałowałem a potem sporo zdjęć straciłem. Teraz mam inne wydatki ale do końca roku kupię sobie coś takiego.

: 2013-08-26, 08:26
autor: Piotrek
Stracić zdjecia to jednak żal.
Ja nagrywam na CD w dwóch kopiach, na wszelki wypadek :-) . Poza tym płyty tak raz na 2-3 lata przegrywam na nowe. Kupa roboty ale trudno.
W pracy mam pojemny komp wiec tam też po cichu ;) trzymam swoje Archiwum.

: 2013-08-26, 08:30
autor: laynn
Ja straciłem swoje, za którymi średnio płaczę, ale nie tylko moje poszły się w...ć. I tu mam gorzej. Dobrze, że większość zdjęć miałem na picassie, lub oddanych danym osobnikom, dla których miały być (zdj wesela kumpla, czy chrzciny znajomych dzieciaków).
Zawsze właśnie brakowało mi czasu na zgranie zdjęć i mam za swoje. Ale to jak z nr w telefonie. Zawsze se powtarzam aby je jakoś zapisać i przeważnie zapominam i tracę większość...

: 2013-09-05, 15:41
autor: Iva
Robię masę zdjęć. I zawsze po powrocie do domu stwierdzam, że jest ich za mało :P Innego zdania jest mój komputer, który po ostatnim moim tatrzańskim urlopie się zbuntował i powiedział, że więcej zdjęć nie przyjmie, bo nie ma już miejsca :o-o Chcąc nie chcąc (spłukana po wyjeździe i po innych nieprzewidzianych wydatkach) zostałam zmuszona do zakupienia dysku zewnętrznego :D co sobie chwalę :D i tak mi już mój komputer nie podskoczy :-o
Poza zdjęciami od czasu do czasu robię filmy (więcej mam w planach niż zrobionych, bo nigdy czasu nie mam) i czasem udaje mi się coś napisać na swoim blogu (którego też notabene nie prowadzę regularnie, tylko jak mi się przypomni) :P I zostaje jeszcze "magiczny" facebook, na którego też zawsze coś wrzucam ;)

: 2013-09-05, 16:52
autor: Tatrzański urwis
Ja jakiś czas temu kolekcjonowałem kufle ceramiczne zakupione w górach , mam ich kilka i co jakiś czas korzystam z niektórych :piw5 :) . Poza tym czasami kupuję widokówki w Tatrach , jak mam okazję. Jednak nic nie zastąpi zdjęć według mnie , to są pamiątki na długie lata.