![:!](./images/smilies/icon_exclaim.gif)
Zwracam tylko uwagę na błędne rozumowanie pojęcia "ochrona ścisła". Bo przecież obszary o ochronie czynnej czy krajobrazowej wcale nie musza być mniej cenne przyrodniczo, a takie na terenie Parku przecież są.
Piotrek pisze: obszary o ochronie czynnej czy krajobrazowej wcale nie musza być mniej cenne przyrodniczo, a takie na terenie Parku przecież są.
Piotrek pisze:Ja nie wnikam kto gdzie łazi i czy to ma większy lub mniejszy wpływ na przyrodę.
Zwracam tylko uwagę, że cały Park jest chroniony a nie tylko jego część. A często się we wszelakich dyskusjach na forach czyta, że "po parku chodzić powinno się wszędzie poza obszarami ścisłej ochrony".
Obszar PN cały jest chroniony.
Tatraman pisze:Wywiad wywiadem, a zarządzenie zarządzeniem
Basia Z. pisze:Obszary ochrony ścisłej zajmują około 80% powierzchni TPN, wystarczy spojrzeć na mapę.
A dotyczą przede wszystkim gospodarki leśnej - tam po prostu człowiek nie ma prawa ingerencji w przyrodę
Piotrek pisze:Zwracam tylko uwagę na błędne rozumowanie pojęcia "ochrona ścisła". Bo przecież obszary o ochronie czynnej czy krajobrazowej wcale nie musza być mniej cenne przyrodniczo, a takie na terenie Parku przecież są.
Tatraman pisze:Tylko wpis stanowi o legalności! Nie logika.
Tatraman pisze:W takie góry jak Tatry, powinno się trafiać dlatego, że się chce, a nie dlatego, że wolno...
Tatraman pisze:To tak jak z wycieczkami szkolnymi w Tatrach - przecież mogą być, ale dla mnie jest to nieporozumienie.
Tatraman pisze:Niech no Dyrekcja TPN się ogarnie i skonstruuje zarządzenie jasne i klarowne.
_Sokrates_ pisze:Jednym słowem sam łamię prawo ale inni niech mają "jeszcze bardziej pod górę".
Basia Z. pisze:W trakcie szkoleń sami leśnicy z parku mówili, że w niektórych rejonach ochrony ścisłej (np. górna część Kościeliskiej) przydałoby się zainterweniować, gdyż powalony tam las i tak nie był naturalny i w związku z tym nie odrodzi się tam naturalny las bukowo-jodłowy.
No ale nie mogą !
Vlado pisze:Przyrodę chronimy nie dla siebie a dla przyszłych pokoleń.
I nie powinniśmy patrzeć na ochronę naszymi oczami, tu i teraz, a oczami naszych wnuków.
Vlado pisze:Stąd też myślę, że lasy zasadzone do wycięcia, powinny zostać wycięte, nawet w rezerwatach.
Pozostawienie tych lasów samym sobie, w niektórych miejscach, tylko pogłębia zakres klęski ekologicznej.
Vlado pisze:A w rezerwatach powinniśmy pomóc przyrodzie odbudować naturalny las, tak by przyszłe pokolenia mogły cieszyć się pięknem naturalnych puszczy.
dagomar pisze:Widziałem obrazki o wiele bardziej drastyczne, niż te na zdjęciach Kamila, w tym 18tonowe ciężarówki, ściąganie pni ze zboczy za pomocą kołowrotów, gdzie taki pień ciągnięty liną 200 metrów darł zbocze do gołej skały, widziałem Ziły palące 100 na 100, widziałem wycinane zdrowe drzewa i zostawiane chore, "jako osłonę dla sadzonek", przy czym czytałem, że w tym lesie walczy się z kornikami.
dagomar pisze:Te to już pół biedy, bo tylko wyjeżdżają z drewnem, ale w Spismichałowej (Rezerwat ścisły, jakby ktoś nie wiedział), jeździły takie z kołami wysokości człowieka i sześcioma osiami. Natomiast było też mnóstwo poczciwych Ziłów - te ciągnęły za sobą taką smugę spalin, że brało mnie na wymioty, jak schodziłem tamtędy z grani.
dagomar pisze:Nie wspomnę o ogniskach, gdzie spalano wszystkie śmieci (łącznie nz plastikowymi butelkami).
dagomar pisze:Oni, zauważyłem, pilnują się choc trochę w tych partiach lasu, które bezpośrednio widać ze szlaków, ale w rezerwatach, siedliskach i terenach wyłączonych hulaj dusza