: 2013-10-12, 12:50
Już o tym kiedyś pisałem (chyba na forum beskidzkim). Żadnej czekolady, zwłaszcza zimą, na mrozie. Wówczas jej twardość mieści się, w skali Mosha, pomiędzy stalą a korundem. Od wielu lat używam zwykłego mleka skondensowanego w tubce (zazwyczaj o smaku kakaowym). Równie potężna bomba kaloryczna wciągana na ssaniu. Co więcej. Pół tubki wyciśnięte do kubka (0,3 - 0,5 litra) i zalane wrzątkiem daje nam pyszne kakao do śniadania.
Z Pudlem się niestety muszę zgodzić. Lecz czynię to z niechęcią.
Piwo krzepi, a gorzała jeszcze lepij!!!
Z Pudlem się niestety muszę zgodzić. Lecz czynię to z niechęcią.
Piwo krzepi, a gorzała jeszcze lepij!!!