: 2013-11-08, 23:41
Dokładnie staram się zaplanować jak z dzieciakami idziemy w góry, a już szczególnie jeżeli to kilkudniowy wyjazd. Planuję oczywiście gdzie pójdziemy-trasy, czasy x półtora i.t.d., ale dużo uwagi zwracam na ewentualne możliwości szybszego zejścia, czy jest taka możliwość. Wiadomo, z bajtlami to różnie może być, z pogodą też choć chyba nigdy jeszcze nie miałem takiej sytuacji awaryjnej.
A samemu, gdzieś w Beskidy okoliczne czy nawet jak się w Tatry te 2-3 razy w roku uda, czy coś innego na Słowacji to jedynie patrze ile zajmie trasa +/- i wsio. Kilometrów, przewyższeń itd nie sprawdzam.
A samemu, gdzieś w Beskidy okoliczne czy nawet jak się w Tatry te 2-3 razy w roku uda, czy coś innego na Słowacji to jedynie patrze ile zajmie trasa +/- i wsio. Kilometrów, przewyższeń itd nie sprawdzam.