Strona 12 z 14

: 2017-03-23, 11:04
autor: telefon 110
buba pisze:
telefon 110 pisze:Oj nie.
Obserwujesz to z perspektywy miejskiej. Gdzieś wytną trochę chaszczy i postawią osiedle na terenach miejskich.


Wiejskiej rowniez. Sad- smieci, bluszcz- trzyma wilgoc, w trawie siedza weże, ziola powoduja alergie, wygolic i zabetonowac- bedzie czysto i ladnie... Taka jest presja i systematyczne kreowanie swiadomosci ludzi

telefon 110 pisze:Miasto jako takie powinno być gęste. Generuje wówczas mniej kosztów i jest mniej uciążliwe ekologicznie.


Tzn ze lepszy zamiast parku nowy market? W aspekcie kosztow jestem w stanie zrozumiec (miasto zamiast sprzatac alejki dostaje podatek albo i spora łapowke) ale kawalka o "uciazliwosci ekologicznej" nie rozumiem


a) To tak nie działa. Napiszę z własnych doświadczeń. Też posiadam sad z drzewami owocowymi. Niektóre jabłonie umierają ze starości. Drzewa mają określony żywot. W przypadku drzew owocowych jest on o wiele krótszy niż w przypadku np. sosny ościstej.
I coś z tym trzeba uczynić.
Mam stare brzozy. Ale np. jedną ostatnio musiałem wyciąć (jeszcze za starych przepisów). Uschła. Powiał by wiatr i kogoś by zabiła na drodze. Oczywiście zapłaciłem za miejskie zezwolenie i ekspertyzę.
Wreszcie nasadziłem za dużo drzew ozdobnych. Jedne przeszkadzają innym.Też należałoby z tym uczynić porządek.
b) Trywializujesz .Nie tylko market. Zwyczajnie gęsta i wysoka zabudowa. Racjonalnie rozplanowane miejsca zieleni i odpoczynku wokół. Ludność świata wzrasta. O ile mamy się pomieścić pójdzie to w tym kierunku.
Koszty nie kontrolowanej zabudowy- to rozległa infrastruktura (komunikacja, sieć kanalizacyjna, wodociągowa, energetyczna etc).
Już nie pomnę o zajmowaniu terenów istotnych ekologicznie przez "urban sprawl".

: 2017-03-23, 14:27
autor: Dobromił
Obrazek

: 2017-03-23, 14:40
autor: _Sokrates_
Nie od dziś wiadomo też, że abstynencja to działalność wywrotowa gdyż obniża wpływy z akcyzy do budżetu państwa :D

: 2017-03-23, 15:38
autor: buba
Znalazlam zdjecie ktore bardzo dobrze obrazuje to co sie w Polsce obecnie dzieje. Od wielu lat ale w tym roku cholernie przyspieszylo. Wlasnie takich miejsc spotykam tysiace. Tak wygladaja zmiany na moim osiedlu, u rodzicow, u ciotki, we wsiach i miastach przez ktore przejezdzam.
I pytanie- dlaczego? nie jest to prywatny ogrodek gdzie w miejscu drzewa ktos chce sobie postawic szklarnie lub grilla. Nie jest to usuwanie drzew chorych, suchych i zaatakowanych kornikiem. Nie jest to pozyskiwanie drewna w celach przemyslowych bo z tych krzewow z lewej to deski beda slabe.. Nie jest to nawet robienie miejsca pod market, elektrownie czy dworzec autobusowy...

Jaki jest cel? czy niektorzy naprawde maja tak nasrane w glowie ze uwazaja ze tak jest ladniej?

Obrazek

: 2017-03-23, 15:48
autor: _Sokrates_
buba pisze:Znalazlam zdjecie ktore bardzo dobrze obrazuje to co sie w Polsce obecnie dzieje.


Przecież już na pierwszy rzut oka widać, że nie jest to żadna prywatna posesja a "jakiś teren miejski" - tak więc nie ma nic wspólnego z "lex Szyszko".

buba pisze:czy niektorzy naprawde maja tak nasrane w glowie ze uwazaja ze tak jest ladniej?


A kto Tobie dał prawo decydowania o tym co jest ładniejsze a co brzydsze?

: 2017-03-23, 15:52
autor: telefon 110
buba pisze:Znalazlam zdjecie ktore bardzo dobrze obrazuje to co sie w Polsce obecnie dzieje.

Obrazek


Obecnie ?

"Sprawa wycinki drzew przed Urzędem Dzielnicy Warszawa Śródmieście, to przykład "państwa z kartonu", które dopuściło do zwrotu działki w ramach tzw. reprywatyzacji, a potem zmieniło prawo tak, że właściciel mógł tu zlikwidować całą zieleń - uważają działacze stowarzyszenia "Miasto Jest Nasze"."
http://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2017 ... z-kartonu/

Nie po to Hania sprywatyzowała by w tym miejscu był prywatny sralnik dla psów.
Teren akurat pod wieżę na 200m wysoką.

: 2017-03-23, 16:05
autor: buba
telefon 110 pisze:Obecnie ?


To byl przyklad majacy unaocznic problem, bo innego zdjecia obrazujacego "przed" i "po" nie znalazlam.

_Sokrates_ pisze:Przecież już na pierwszy rzut oka widać, że nie jest to żadna prywatna posesja a "jakiś teren miejski"


Chyba jednak prywatna bo z artykulu wynika ze to "wlasciciel wycial cala zielen"

A tereny miejskie, dzielnicowe, przysklepowe, przykolejowe, przydrozne tez teraz zintensyfikowaly wycinke... Moze to tylko przypadek i zbieg okolicznosci i z tym prawem nie ma nic wspolnego? acz dziwny...

Jakby na to nie patrzec nowe prawo okazalo sie niezwykle szkodliwe dla krajobrazu i dla ludzi chcacych cieszyc oczy zielenia, latem siasc w cieniu i sluchac spiewu ptakow :(

: 2017-03-23, 16:15
autor: telefon 110
buba pisze:
telefon 110 pisze:Obecnie ?


To byl przyklad majacy unaocznic problem, bo innego zdjecia obrazujacego "przed" i "po" nie znalazlam.

_Sokrates_ pisze:Przecież już na pierwszy rzut oka widać, że nie jest to żadna prywatna posesja a "jakiś teren miejski"


No wlasnie tereny miejskie, dzielnicowe, przysklepowe, przykolejowe, przydrozne tez teraz zintensyfikowaly wycinke... Moze to tylko przypadek i zbieg okolicznosci i z tym prawem nie ma nic wspolnego? acz dziwny...


Buba.
Przykład podobny do wiewiórki z Parku Szczęśliwickiego. Wyrok na skwer przed Urzędem Dzielnicowym Śródmieście zapadł z chwilą prywatyzacji. Z góry wiadome było że nikt tam nie będzie kręcił biznesów w oparciu o saturator z wodą sodową.

Okres do 1 marca zawsze był intensywny wycinkowo. Ponieważ:
http://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2017 ... dla-drzew/

: 2017-03-23, 16:17
autor: buba
telefon 110 pisze:Okres do 1 marca zawsze był intensywny wycinkowo. Ponieważ:
http://www.polsatnews.pl/...unek-dla-drzew/


Ciekawe kiedy to tez zmienia... Drzewa sa złe to pewnie ptaki tez...

: 2017-03-23, 16:22
autor: telefon 110
buba pisze:
telefon 110 pisze:Okres do 1 marca zawsze był intensywny wycinkowo. Ponieważ:
http://www.polsatnews.pl/...unek-dla-drzew/


Ciekawe kiedy to tez zmienia... Drzewa sa złe to pewnie ptaki tez...


Zobaczymy.

Nie to że bym specjalnie chciał bronić Szyszkę.
Mało wizerunkowy, bucowaty, i ma parę innych grzechów na sumieniu.
Za to że trzeba nowelizować ustawę (w domyśle źle przygotował aktualną) powinien dostać kopa ze stanowiska.

: 2017-03-23, 17:00
autor: Pudelek
buba pisze:Chyba jednak prywatna bo z artykulu wynika ze to "wlasciciel wycial cala zielen"

to był prywatny teren, takich w Warszawie i dużych miastach jest pełno. Wydaje się, że to publiczny park, skwer albo plac, a ma właściciela bynajmniej nie miejskiego.

: 2017-03-23, 17:19
autor: _Sokrates_
buba pisze:Chyba jednak prywatna bo z artykulu wynika ze to "wlasciciel wycial cala zielen"


Mea culpa :ops

: 2017-03-24, 15:54
autor: buba
Ciekawe na ile ustawa o drzewach byla robiona na wlasny uzytek.. Ten caly Szyszko wg oświadczenia majątkowego z 2016 roku ma 1 670 000 hektarów ziemi. Wiele terenow zadrzewionych, po wycince ich wartosc rynkowa wzrasta... Moze to przypadek? Acz bylby dziwny...

Tym samym szansa na cofniecie ustawy jest chyba znikoma...

: 2017-03-24, 16:12
autor: _Sokrates_
buba pisze:po wycince ich wartosc rynkowa wzrasta...


Skoro drzewa obniżają wartość nieruchomości to może nie ma co się dziwić, że ludzie je wycinają? :rol

: 2017-03-24, 16:22
autor: buba
_Sokrates_ pisze:
buba pisze:po wycince ich wartosc rynkowa wzrasta...


Skoro drzewa obniżają wartość nieruchomości to może nie ma co się dziwić, że ludzie je wycinają? :rol


Sa czasem wartosci ktorych sie nie mierzy w bezposrednich pieniadzach ale o tym ludzie rzadko pamietaja... :(