Sebastian pisze:zdecydowanie mniej zachorowań i zgonów.
tyle, że w narracji covidovej używa się liczb pozytywnych przypadków, a nie zgonów i hospitalizacji. Przecież już doktor Niedziele zapowiedział, że jak będzie ponad 1000 przypadków w Polsce to zaczną zamykać - nie ma mowy o powiązaniu tego z innymi czynnikami.
sprocket73 pisze:Mamy 47%, przy średniej Unijnej 52%, Europejskiej 42% i Światowej 15%. Jesteśmy mniej więcej troszkę niżej niż kraje europy zachodniej, ale niewiele.
z tym rzeczywiście nie jest tak źle, tym bardziej, że PiS podjął jedną z niewielu rozsądnych decyzji i od maja dopuścił do szczepienia ludzi niezależnie od wieku, w efekcie osoby zainteresowane chipem mogły to zrobić szybko. Tymczasem np. w Czechach to dopiero gdzieś pod koniec czerwca moje roczniki mogły się zapisywać (!) na kłucie. A to ludzie młodsi są bardziej mobilni i utrzymują gospodarkę, a nie - za przeproszeniem - stare dziady, który nawet jak są najbardziej narażeni, to tego nie zrobią, bo proboszcz zabronił.
Natomiast grzechem rządu jest tolerowanie antyszczepionkowców w swojej partii, niespójny przekaz i robienie polityki nawet w kwestiach zdrowotnych.
), ale dla wielu oświeconych rządów to może nie mieć znaczenia. Są pozytywne wyniki, ma być lockdown i kropka.
