Wieści z gór

Dyskusje o górach, turystyce górskiej itp.
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8467
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2020-01-14, 14:04

Gór Ski pisze:Polecam wybrać się latem w Alpy gdzie bosonogich i w klapkach

tyle, że w Alpach chyba akcje ratownicze są płatne, więc porównanie, delikatnie pisząc, bose
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
Awatar użytkownika
Prezes
Posty: 1995
Rejestracja: 2013-11-11, 10:10

Postautor: Prezes » 2020-01-14, 14:34

Zależy. We Francji zdaje się nie są (chyba z wyjątkiem narciarstwa itp).

https://ubea.pl/Czy-tylko-w-Polsce-pomo ... ul%2C1742/

https://mu.rf.gov.pl/67/art-7.html

Poza tym zwykły rozsądek się liczy, nie tylko sprzęt. Oraz dobranie tego sprzętu do okoliczności i użytkownika. Tam, gdzie jeden się połamie w super trekkingowych wynalazkach, inny może przejść w klapkach z marketu.
Ostatnio zmieniony 2020-01-14, 14:46 przez Prezes, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
sokół
Posty: 12366
Rejestracja: 2013-07-06, 09:41
Lokalizacja: Bytom

Postautor: sokół » 2020-01-14, 14:39

Przebiegłem kiedyś całą OP w halówkach, bom zapomniał na wakacje wziąć górskich butów. Też na mnie patrzyli z pogardą Ci poubierani w nie wiadomo co, tyle, że oni na łańcuchach wisieli jak nietoperze na stalaktytach, a ja pomykałem jak młoda łania. A na Czarnym Stawem Gąsienicowym jedni tacy poubierani w goretexy nie wiedzieli nawet, który to Kościelec, a ja byłem w zwykłej bluzie z kapturem i wiedziałem.

Ceper też zdobył Leskowiec w sztruksach i dał radę.
Ostatnio zmieniony 2020-01-14, 14:39 przez sokół, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 14596
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

Postautor: Dobromił » 2020-01-14, 14:46

sokół pisze:na łańcuchach wisieli jak nietoperze na stalaktytach


sokół pisze: ja pomykałem jak młoda łania


Prezes pisze:Tam, gdzie jeden się połamie w super trekkingowych wynalazkach, inny może przejść w klapkach z marketu.


Wzruszyłem się.

P.s. Tak czytam o tej chęci karania mandatami, grzywnami, karami więzienia ( ;) ) . A może byście wstąpili w grono np. komorników sądowych ? :) Zrealizujecie się :) ;)
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Awatar użytkownika
ceper
Posty: 8598
Rejestracja: 2014-01-02, 11:33

Postautor: ceper » 2020-01-14, 14:51

sokół pisze:Ceper też zdobył Leskowiec w sztruksach i dał radę.
Rysy zimą też...
Ostatnio zmieniony 2020-01-14, 14:52 przez ceper, łącznie zmieniany 1 raz.
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Awatar użytkownika
Adrian
Posty: 9872
Rejestracja: 2017-11-13, 12:17

Postautor: Adrian » 2020-01-14, 17:11

Każdy niech se chodzi w czym chce.
Chcesz iść boso to idź, ale jak się coś stanie i będziesz zmuszony wezwać ratowników i oni zobaczą że twoja sytuacja prawdopodobnie wynika z braku "sprzętu" to zapłacisz za akcję 😊
Nie jestem za karaniem bo tak, tylko w uzasadnionych przypadkach, czyli jeżeli szedł w trampkach i zmroziło mu nogi, nie może iść falej, wzywa ratownikó, to płaci. Proste?
Awatar użytkownika
Prezes
Posty: 1995
Rejestracja: 2013-11-11, 10:10

Postautor: Prezes » 2020-01-14, 17:21

Nie, wcale nie proste. Gdzie można iść w trampkach, a gdzie nie? Jakie buty zostaną uznane za dobre, jakie za złe? Kto będzie o tym decydował?

W Polsce ratownictwo jest za darmo - zarówno dla wujka, który sobie rozwali łeb o krawężnik po pijaku, jak i dla człowieka, który się w trampkach poślizgnie w górach (i w lesie i na chodniku i na basenie i w parku też). Wodne też za darmo. Każde. Ale chyba tylko środowisko górskie (a raczej jego część) usiłuje nieustannie robić kupę we własne gniazdo domagając się odpłatności za akcje ratownicze. Fenomen, k... jakiś.

Taki wielki dramat się dzieje, jak GOPR pojedzie quadem albo na skuterze po faceta w tenisówkach? Życia nie ryzykują.

Szczerze mówiąc już bardziej mi przeszkadza mega wyposażona ekipa górskich wyjadaczy, która w ewidentnie syfnej pogodzie idzie bohatersko w górę nie bacząc na oczywiste ryzyko, a jak rura zmięknie i mróz twarzyczkę ściśnie, to woła ratowników muszących wtedy nadstawiać d... pod lawiny. Facet w tenisówkach raczej nikogo do grobu nie ciągnie.
Ostatnio zmieniony 2020-01-14, 17:23 przez Prezes, łącznie zmieniany 2 razy.
włodarz
Posty: 2747
Rejestracja: 2014-05-13, 17:38
Lokalizacja: Góry Sowie

Postautor: włodarz » 2020-01-14, 17:48

sokół pisze: Też na mnie patrzyli z pogardą Ci poubierani w nie wiadomo co


Wiadomo. To był zajebistex.


Prezes pisze: Ale chyba tylko środowisko górskie (a raczej jego część) usiłuje nieustannie robić kupę we własne gniazdo domagając się odpłatności za akcje ratownicze. Fenomen, k... jakiś.


Ciekawe ilu z tych wołających o odpłatność to pracownicy firm ubezpieczeniowych? W razie jakby cóś to ten segment ubezpieczeń mógłby znacząco wzrosnąć.
Gór Ski
Posty: 484
Rejestracja: 2018-05-08, 11:14
Lokalizacja: Katowice

Postautor: Gór Ski » 2020-01-15, 08:11

Pudelek pisze:Gór Ski napisał/a:
Polecam wybrać się latem w Alpy gdzie bosonogich i w klapkach

tyle, że w Alpach chyba akcje ratownicze są płatne, więc porównanie, delikatnie pisząc,
bose


Tak są płatne nawet jak jak masz goretexy i buty na vibramie też płacisz . Natomiast nie płaci się kary jeżeli ktoś ma sandały i znajduje się w wysokogórskim terenie, wielokrotnie spotykałem osoby które bez żadnych problemów poruszały się w terenie I w skali UIAA w sandałach oburzonych też nie było.

sokół pisze:Przebiegłem kiedyś całą OP w halówkach


Heh dobrze że potem Strażnik TPN nie wystawił mandatu
Gór Ski
Posty: 484
Rejestracja: 2018-05-08, 11:14
Lokalizacja: Katowice

Postautor: Gór Ski » 2020-01-15, 08:17

Prezes pisze: Ale chyba tylko środowisko górskie (a raczej jego część) usiłuje nieustannie robić kupę we własne gniazdo domagając się odpłatności za akcje ratownicze. Fenomen, k... jakiś.


No właśnie to zawsze mnie zastanawia czemu akcje ratownicze w Górach powodują u ludzi marzenie o karaniu finansowym . Jak Wopr prowadzi akcję poszukiwawczą też nie tak tanią to ok , jak podczas imprezy ktoś zaśnie z papierosem i spowoduje pożar to Strażak też często ryzykuje życie tu też nie ma mowy za płatność za akcje itp
laynn

Postautor: laynn » 2020-01-15, 11:17

Najbardziej karać starszych ludzi, którzy idą zbierać grzyby w lesie.
Za wiek.
Za brak zajebistego smartfona.
Za brak mapy w telefonie.
Za brak zasięgu.

Jak się zgubią.

I karać za brak najnowszych ciuchów z membranami i kaloszy na vibramie.

;)
Awatar użytkownika
Adrian
Posty: 9872
Rejestracja: 2017-11-13, 12:17

Postautor: Adrian » 2020-01-15, 12:10

I od bulczenia ;)

Jednych denerwuje brak kar, a innych kary.
Działa tak samo nerwowo na obie strony, podział zawsze jest i będzie, ale niektorzy się rozpedzają jakby chcieli jebnąć barana o ścianę :lol
Kto tu mówił o karaniu za bycie starym, czy braku metek? Większość z was posiada rzeczy strikte w góry, czy nie?
Bo skoro to niema znaczenia, to po co kupujecie te rzeczy, dla szpanu?
Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 14596
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

Postautor: Dobromił » 2020-01-15, 12:13

Adrian pisze: dla szpanu?


Ja w skarpetkach górskich - zimowych chodzę do pracy.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :

- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum

- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi

- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Awatar użytkownika
Adrian
Posty: 9872
Rejestracja: 2017-11-13, 12:17

Postautor: Adrian » 2020-01-15, 12:18

Ja też cześć rzeczy wykorzystuje na codzień.

No dobrze, bo uczepilismy się ciuchów.
A co jeżeli po delikwenta przybywa szlachetny ratownik i wyczuwa alkohol? Mówiąc w prost jest wypity / pijany?
Według was też to pewnie nie ma znaczenia, bo po ulicach setki w ciągu jednego weekendu chodzi takich.
Ale pamiętajmy że góry to nie ulica, ale miejsce troszkę bardziej wymagające, innych zachowań od Kowalskiego.
Od razu mówię, że nie mam nic przeciwko alkoholowi w górach i gdzie kolwiek (z rozsądkiem) choć sam nie piję w ogóle ;)
Ostatnio zmieniony 2020-01-15, 12:27 przez Adrian, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
sokół
Posty: 12366
Rejestracja: 2013-07-06, 09:41
Lokalizacja: Bytom

Postautor: sokół » 2020-01-15, 12:29

Ja właściwie non stop chodzę w tych "górskich" szmatach, bo mi w tym dobrze się chodzi i wygodnie. Zresztą tak często ostatnio jeżdżę w góry, że jakbym miał czekać na wyjazd, żeby jakiś softshell ubrac to prędzej mi by mole wdupiły wszystkie ciuchy...

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości