Basia Z. pisze:@Pudel - nie wiedziałam, że masz w sobie tyle z Korwina.
z Korwinem nie mam akurat nic wspólnego. On proponuję de facto likwidację państwa - mnie wystarczyłoby usunąć lub zreformować zbędne instytucje, które służą głównie do marnotrawienia publicznych pieniędzy. Uproszczenie, odtłuszczenie, pozwolenie ludziom samym decydować czy chcą sobie szkodzić i jak żyć, miast żeby państwo było dobrą ciocią opiekunką. Przestać traktować wszystkich jak idiotów, co to trzeba ich ciągnąć za rączkę. Zamiast rzucać ryby - dać wędkę. Mniej socjalizmu w gospodarce, ale nie dziki chiński kapitalizm bez zasad, co sugeruje facet z muszką.
Korwin mówi dużo o wolności, ale w kwestiach ideologicznych on jest znacznie większą konserwą niż niejeden PiSowiec - przecież on tak nienawidzi wszystkiego, co jest inne (od pracujących i głosujących kobiet poczynając); nie przez przypadek tyle mówi o dyktaturze jednostki, bo tylko tak można przecież utrzymać społeczeństwo przy jego pomysłach. Czyli niby państwo nie wtrąca się do poczynań obywatela, ale pod warunkiem, że obywatel robi to, co państwo i wódz sobie życzy. No i do tego miłośnik (jeśli nie agent) putinowskiej Rosji i Chin - no nie, litości, jak mnie można z tą kreaturą, nawet częściowo, porównać?