Góry Bez Granic

A jak dla mnie bardzo pozytywni ludzie i nie podejmowałbym się ich oceny po wyglądzie, tym bardziej, że w ich wyglądzie też nic złego nie widzę... trochę się powygłupiali i tyle...

Vision pisze:A jak dla mnie bardzo pozytywni ludzie i nie podejmowałbym się ich oceny po wyglądzie, tym bardziej, że w ich wyglądzie też nic złego nie widzę... trochę się powygłupiali i tyle...

Oj, gejesy, gejesy...

Vision pisze:trochę się powygłupiali i tyle...

w tym nie widze nic zlego!

Vision pisze:tym bardziej, że w ich wyglądzie też nic złego nie widzę..

Mnie obrzydza wydepilowany facet, niezaleznie od sposobu zachowania (takie moje prywatne zdanie). No chyba ze chory i oblazł z włosia np. po chemioterapii. Wtedy mu wspolczuje i trzymam kciuki aby wyzdrowial

buba pisze:Mnie obrzydza wydepilowany facet, niezaleznie od sposobu zachowania (takie moje prywatne zdanie).

Ma prawo, Ty powiedziałaś swoje zdanie, ja swoje i tyle. Ja jestem bardzo tolerancyjny po prostu.

Vision pisze:Ma prawo,

No jasne ze ma. Strzelac do niego nie bede

Vision pisze:Ty powiedziałaś swoje zdanie, ja swoje i tyle.

Od tego jest forum

Hm kurde nie doczytałem tu nic o depilacji...
Edit - czytam z telefonu bo siedzę w szpitalu, a pewnie chodzi o ten film co to Vision wrzucił a mi nie pójdzie i dlatego tego nie mogę doczytać

Tak o ten film, bo chłopak się ogolił pod pachami, żeby dziewczyny na Rysach nie musiały jego włosów oglądać. Pełna kulturka IMO.

Vision, aaa dzięki bo bym zachodzil w głowę cały czas...

Hm kurde nie doczytałem tu nic o depilacji...

Tak, filmik

Vision pisze:chłopak się ogolił pod pachami

Nie tylko.. Cały taki obły... Łysa czacha, łysa klata... Kilku takich tam jest. Taka widac jest obecna gorska moda

buba pisze: ...Łysa czacha, łysa klata... Taka widac jest obecna gorska moda

To nie moda Buba ale względy praktyczne.
Wyobraź sobie-idzie dwóch facetów, jeden się potyka, przewraca i, jak tonący brzytwy, chwyta się włosów na klacie kolegi.
Wiesz jak to musi boleć???

Jedne lubią włochalów, inne brzydzi dywan

Nie wiem co znaczy słówko uszlachetniają. Moim zdaniem, a znam to z autopsji, góry ale takie rozumiane przedze mnie, czyli całokształt rozwijają ludzi, czynią ich otwartymi na innych, na przyrodę. To dotyczy nie tylko dzieci ale i dorosłych. Góry inspirują do poszukiwań. Ostatnio obsługiwałam grupę emerytów, których nasz region zafascynował. Wyjeżdżają z pięknymi pamiątkami, nakupili map, książek, pięknych regionalnych pamiątek od biżuterii z poroża po rzeźby ze szkła. Te Bieszczady i Beskid Niski na pewno wywarł na nich pozytywny wpływ. Tak samo zachowuję się na szkoleniach, każde z nich to otwarcie nowego lufcika. Podobnie z książkami.

Czy góry uszlachetniają? Hmmm... Może ja spróbuję opisać jak na mnie wpływają góry. Na pewno dają mi siłę, czasem pozwalają zapomnieć o różnych złych chwilach w życiu. Sprawiają, że się uśmiecham. Pozwalają dostrzec rzeczy, których wcześniej nie zauważałam, i pozwalają mi się wyciszyć...

Tak sobie myślę... Wlodzimierz Iljicz Lenin chadzał po górach, ale nie sądzę, żeby go uszlachetniły...

vertigo pisze:Tak sobie myślę... Wlodzimierz Iljicz Lenin chadzał po górach, ale nie sądzę, żeby go uszlachetniły...

Moze chadzal nie po tych co trzeba? albo za malo?