"Być damą w górach..."

Dyskusje o górach, turystyce górskiej itp.
Awatar użytkownika
Tatrzański urwis
Posty: 1405
Rejestracja: 2013-07-07, 12:17
Lokalizacja: Małopolska

Postautor: Tatrzański urwis » 2014-01-31, 17:05

stokrotka pisze:Urwisie, no wiesz co..
Co? :o-o

Awatar użytkownika
Tępy dyszel
Posty: 2820
Rejestracja: 2013-07-07, 16:49
Lokalizacja: Tychy

Postautor: Tępy dyszel » 2014-01-31, 17:07

kris75 pisze:Wiadoma sprawa w twoim przypadku nic na P poza piaskownicą

Panie - ale za to każda dama w górach będzie ze mną bezpieczną.
Do tej pory reklamacji nie było.

Awatar użytkownika
stokrotka
Posty: 93
Rejestracja: 2013-08-11, 13:40

Postautor: stokrotka » 2014-01-31, 17:07

Tatrzański urwis pisze:
stokrotka pisze:Urwisie, no wiesz co..
Co? :o-o


Bądź poważny :D

lucyna

Postautor: lucyna » 2014-01-31, 17:08

Tępy Dyszel pisze:
Tatrzański urwis pisze:To tak zwana ,,szlakówka,,

Jest nisza rynkowa do zagospodarowania.... :P

Oj tam, oj tam. W Bieszczadach w zorganizowanych grupach nie bywasz?
A na poważnie; wszystko co ludzkie w turystyce nie jest obce. Może nie na szlaku, ale poza nim bywa. Szczególnie w czasie tzw. imprez integracyjnych.

Awatar użytkownika
Tępy dyszel
Posty: 2820
Rejestracja: 2013-07-07, 16:49
Lokalizacja: Tychy

Postautor: Tępy dyszel » 2014-01-31, 17:10

lucyna pisze:W Bieszczadach w zorganizowanych grupach nie bywasz?

W zoorganizowanych grupach bywałem. W Bieszczadach nie byłem ani razu.

lucyna pisze:Szczególnie w czasie tzw. imprez integracyjnych.

Muszę to koniecznie zapamiętać.

lucyna

Postautor: lucyna » 2014-01-31, 17:16

Tępy Dyszel pisze:
lucyna pisze:W Bieszczadach w zorganizowanych grupach nie bywasz?

W zoorganizowanych grupach bywałem. W Bieszczadach nie byłem ani razu.

Ha, no to jesteśmy pionierami.

A na marginesie zapodam ogłoszenie z geemtree
Jesteś kobietą i masz ukończone 21 lat? Lubisz politykę? Ostatni, chłopak, który Cię podrywał targał za włosy w podstawówce? Mamy robotę dla Ciebie!

Szukamy kobiet na listę wyborczą do Europarlamentu!

creamcheese
Posty: 497
Rejestracja: 2013-08-26, 12:45

Postautor: creamcheese » 2014-01-31, 21:06

lucyna pisze:
Tępy Dyszel pisze:
lucyna pisze:W Bieszczadach w zorganizowanych grupach nie bywasz?

W zoorganizowanych grupach bywałem. W Bieszczadach nie byłem ani razu.

Ha, no to jesteśmy pionierami.


To ja już q nic nie rozumiem!! Lucyno!! Byłas Ty kiedyś, pionierko, w Bieszczadach??

lucyna

Postautor: lucyna » 2014-01-31, 21:28

Są chwile że człekowi wszystkie witki opadają. To jest właśnie ta chwila.

creamcheese
Posty: 497
Rejestracja: 2013-08-26, 12:45

Postautor: creamcheese » 2014-02-01, 05:37

Własnie własnie opadają.
W Bieszczadach w zorganizowanych grupach nie bywasz?

Ha, no to jesteśmy pionierami.

Co wg Ciebie znaczyć może: bywać pionierami w grupach zorganizowanych w Bieszczadach?
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 2014-02-01, 05:38 przez creamcheese, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
dagomar
Posty: 1273
Rejestracja: 2013-08-15, 21:40
Lokalizacja: z nizin
Kontakt:

Postautor: dagomar » 2014-02-03, 09:14

Nie lubię chodzić w grupach po górach, zresztą po niczym.. :) , jestem indywidualistą, nie znoszę organizowania mi czasu wolnego przez innych. Raz byłem w grupie (zresztą z co niektórymi z tego Forum) - po naukę, było, nie powiem, miło, z osobami z tego wypadu poszedł bym chętnie jeszcze raz.... ,ale nie ze wszystkimi na raz :)
Po Tatrach chodzę z żoną - po prostu jest znakomitym towarzyszem i, w przeciwieństwie do chodzenia samotnego, którego też spróbowałem, jest się z kim podzielić przeżyciami, widokami, emocjami
Dla mnie właśnie dwie osoby to najlepsze rozwiązanie

lucyna

Postautor: lucyna » 2014-02-03, 10:08

Prawdę powiedziawszy mi nie robi to różnicy. Mogę chodzić z psem po górach, mogę w kilkoro albo i w dużej grupie. Oczywiście, prywatnie. Nawet idąc w peletonie mogę iść samotnie, często mi to zdarza się, że wlekę się na końcu ogona lub jestem daleko przed innymi. Lubię za to programy, chodzić z przewodnikami, a raczej z osobami znającymi okolice. Dal mnie góry mają inną wartość, to nie tylko te "materialne", ale także przyroda, historia, ludzie. Lubię słuchać i uczyć, poznawać, tak naprawdę smakować region.
A co do dam w górach. Bardzo tego dzielenia nie lubię. Strój górski nie czyni z nas wyjadacza. Czasami służbowo wyciągam na szczyt osoby niby to przypadkowe, często gęsto i w butach na wysokim obcasie, ale to nie ma dla mnie żadnego znaczenia. Liczy się tylko ten błysk w oczach. Każdy kto tego doświadczył wie o czym mówię.
Ostatnio zmieniony 2014-02-03, 10:09 przez lucyna, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Basia Z.
Posty: 3550
Rejestracja: 2013-09-06, 22:41
Lokalizacja: Chorzów

Postautor: Basia Z. » 2014-02-03, 10:10

dagomar pisze:Dla mnie właśnie dwie osoby to najlepsze rozwiązanie


Każdy ma swoje upodobania :)

Ja lubię po prostu chodzić z osobami, które mają podobne tempo do mnie, podobne zainteresowania (nie tylko górskie, bo dojeżdżając zwykle coś zwiedzamy). A czy ich będzie 1 czy 4 - to już mi wszystko jedno.
Ze względów finansowych zwykle się umawiamy w 4 lub 5 osób, aby zapełnić samochód, bo wtedy podróż wypada najtaniej.

Natomiast chodzę też wiele razy z grupami, czasem w celach komercyjnych, czasem - towarzyskich i wtedy są inne problemy ale i inne przyjemności.
Grupa się zwykle niemożliwie rozciąga, trzeba czekać na ostatnich, czas przejścia się wydłuża, ale za to na postojach i na noclegu jest mnóstwo żartów, wygłupów, śmiejemy się praktycznie cały czas.

Dlatego lubię chodzić czasem w małych grupkach a czasem z dużymi grupami.

A wracając do tematu wątku.
Bycie damą nie polega wg mnie na noszeniu butów na obcasach. Można być damą śpiąc w bacówce na ziemi, w śmierdzących ogniskiem ciuchach i pozostawać damą.

Awatar użytkownika
TNT'omek
Posty: 2517
Rejestracja: 2013-08-14, 16:27
Lokalizacja: Beskid Mały
Kontakt:

Postautor: TNT'omek » 2014-02-03, 10:23

Basia Z. pisze:Bycie damą nie polega wg mnie na noszeniu butów na obcasach. Można być damą śpiąc w bacówce na ziemi, w śmierdzących ogniskiem ciuchach i pozostawać damą.


Bo damą się jest, a nie bywa.. :D
in omnia paratus...

Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 14468
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

Postautor: Dobromił » 2014-02-03, 10:36

TNT'omek pisze:Bo damą się jest


Tak jak my jesteśmy gentelmenami.

I czas najwyższy na temat "Gentelmeni w górach".
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu

Awatar użytkownika
nes_ska
Posty: 2931
Rejestracja: 2013-10-09, 15:58
Lokalizacja: Brzesko

Postautor: nes_ska » 2014-02-03, 10:38

I czas najwyższy na temat "Gentelmeni w górach".


Wraz z minigalerią, obowiązkowo.
Jestem tu gdzie stoję, ale jeśli się ruszę, to mogę się zgubić.