Strona 224 z 304

: 2021-07-07, 11:27
autor: Prezes
https://wiadomosci.onet.pl/krakow/tatry ... ka/m5n9cjp
Chochołowską chcą wykupić. Może i dobrze, ale czy się uda...
To jeszcze Lejową bym proponował, jakby co.

: 2021-07-07, 11:43
autor: Dobromił
Prezes pisze:Może i dobrze, ale czy się uda...


Jakie różnice widzisz pomiędzy obecnym rządem a Wspólnotą ? :)

: 2021-07-07, 12:32
autor: Prezes
Głównie lokalizacyjne.
Inne niespecjalnie :)

: 2021-07-07, 21:37
autor: Piotrek
Cóż, gdyby wykupić to było by wspaniale ale wątpię, by się udało. W zasadzie nie realne, no chyba żeby "po staremu" siłowo upaństwowić.

Ciekawostką są natomiast prace w Ministerstwie mające na celu scentralizowanie parków narodowych. W planie jest utworzenie jednej jednostki, która będzie wszystkie PNy nadzorowała, czyli nie będą one jak dotychczas odrębnymi jednostkami.
Obawiam się, że nie przyświeca temu cel sprawniejszego działania na rzecz ochrony przyrody a jedynie jeszcze lepsze położenie łapy na wszystkim. I powsadzaniu swoich w nowej instytucji jak i po parkach.

Ciekawe kiedy się za parki krajobrazowe wezmą. Póki co podlegają one marszałkom województw (a nie ministrowi jak PNy).

: 2021-07-08, 09:50
autor: dakOta
Fragment dzisiejszego wywiadu z Darią Gosek-Popiołek - wśród innych pytań padło i to:

"Brała pani udział w dyskusji jednej z komisji sejmowych, poświęconej planom wykupu Doliny Chochołowskiej. To konkretne plany, czy wstępne rozważania?

- To zaskakujące. Temat pojawił się na życzenie ministerstwa. Rozważaliśmy sytuację TPN. W informacji pojawił się wątek wykupu gruntów, które nie są we władaniu Parku, ale są w jego terenie. Zwracano uwagę na wycinki. Chciałam dopytać, czy będzie harmonogram, czy wykupy są rozważane. Okazało się, że nie ma takich planów. Dyrektor zaprzeczył. Na ten moment Park jest zadowolony ze współpracy. Chyba nie ma tej sprawy, która pojawiła się na wokandzie dlatego, że ministerstwo o tym napisało w sprawozdaniu.

Czyli na razie nie ma planów, dyskusji. To występne rozważania? Zaskoczeni byli tatrzańscy samorządowcy tą sprawą.

- Teoretyczne rozważania, które zaskoczyły wszystkich. Może niepotrzebnie to było w sprawozdaniu, ale to ministerstwo przedstawia informację. Jeśli pojawia się tam kwestia wykupów, obowiązkiem posłów z regionu jest dopytać, żeby przekazać informacje samorządowcom.
"

(Ze strony: https://www.radiokrakow.pl/audycje/dari ... as-uratuje)

: 2021-07-08, 09:56
autor: Prezes
Jeśli Park jest zadowolony ze współpracy (zakładam, że z obecnego stanu Chochołowskiej wobec tego również), to serdecznie gratuluję dobrego samopoczucia.
Od dłuższego czasu twierdzę, że TPN przestał spełniać rolę, do jakiej został powołany.

: 2021-07-08, 18:55
autor: Tępy dyszel
Prezes pisze:Od dłuższego czasu twierdzę, że TPN przestał spełniać rolę, do jakiej został powołany.

Proszę ,,rozwiń" myśl.

: 2021-07-08, 19:45
autor: Prezes
Podstawowym celem Parku powinna być szeroko pojęta ochrona przyrody na jego terenie.
Ta ochrona (zwłaszcza w przypadku naszej części Tatr) wymaga raczej ograniczania różnego rodzaju działalności turystycznej, narciarskiej, gospodarczej - niż jej ułatwiania.
Park tymczasem w mojej ocenie działa dokładnie odwrotnie, np. rozbudowując infrastrukturę parkingową, rozmawiając na temat przebudowy wyciągu w Goryczkowej (nie znam obecnego statusu), tolerując masową komunikację konną do Włosienicy, czy też (j.w.) będąc zadowolonym ze współpracy ze Wspólnotą w kwestii Chochołowskiej (to jest obecnie tartak, a nie tatrzańska dolina).
Z czasów poprzedniego dyrektora parku pamiętam nieprzejednaną postawę ochroniarską, której obecnie brak.
Teren TPN jest obecnie zadeptywany. Trzeba być ślepym, żeby tego nie zauważać - i mało odważnym, żeby nie myśleć w tej sytuacji o limitowaniu wejść.

: 2021-07-08, 20:11
autor: Tępy dyszel
Prezes pisze:Ta ochrona (zwłaszcza w przypadku naszej części Tatr) wymaga raczej ograniczania różnego rodzaju działalności turystycznej, narciarskiej, gospodarczej - niż jej ułatwiania.

Uważasz, że należy zamknąć niektóre szlaki turystyczne w Tatrach Polskich ?

: 2021-07-08, 20:22
autor: Prezes
Nie i nie wiem, skąd ta sugestia. To może byłoby świetne rozwiązanie, ale nierealne.
Uważam, że należy bardzo poważnie rozważyć wprowadzenie dziennego limitu wejść. Jest to rozwiązanie stosowane np. w niektórych parkach narodowych w USA.

: 2021-07-09, 09:22
autor: _Sokrates_
Prezes pisze:Uważam, że należy bardzo poważnie rozważyć wprowadzenie dziennego limitu wejść.


Przy okazji można by pozamykać wszelkie fora, grupy internetowe i czasopisma górskie. Promują one niepotrzebnie turystykę górską i przyczyniają się do zwiększenia tłumów na szlakach a co za tym idzie presji na przyrodę. Jeśli pozamykać się nie da to wprowadzić chociaż dzienny limit wejść/sprzedaży!

: 2021-07-09, 09:34
autor: Prezes
Pokpiwać jest łatwo i przyjemnie, nic to nie kosztuje.
A problem jest - park z narodowego stał się lunaparkiem (gdzieniegdzie tartakiem).
Limitowane wejścia nie są niczym nowym na świecie. To będzie bardzo prosty wybór - albo ograniczyć dostęp, albo pogodzić się z zamianą pięknego kawałka przyrody w zatłoczone klepisko z fast foodami udającymi schroniska. Jeszcze tylko stodoły z disco polo brak i suweren byłby szczęśliwy.

: 2021-07-09, 10:30
autor: Adrian
No to jeszcze musimy wystrzelać niedźwiedzie, bo żeby zarabiać ludzie muszą być bezpieczni, albo ludzie i kasa, albo wolne niedźwiedzie.

: 2021-07-09, 10:53
autor: Dobromił
Prezes pisze:Jeszcze tylko stodoły z disco polo brak


Nie do końca.

Kojarzę co najmniej dwa powroty wieczorową porą Chochołowską przy dźwiękach tego gatunku "muzycznego". Impreza miała miejsce w domku letniskowym po lewej ręce turysty wracającego. Tuż za parkiem linowym.

: 2021-07-09, 14:52
autor: _Sokrates_
Prezes pisze:Pokpiwać jest łatwo i przyjemnie, nic to nie kosztuje.


Nie zapominajmy, że my też jesteśmy częścią tego tłumu który rokrocznie przewala się przez różne parki narodowe. Limit wejść to typowy strzał we własne kolano - prędzej czy później bowiem taki limit uderzy w nas.

No ale my przecież jesteśmy lepsi! Limity nam nie straszne. Wejdziemy sobie przed otwarciem budek lub pójdziemy poza szlakiem. Niech się martwią inni.