Moja zagwozdka polega na tym czy możemy się ruszyć z Lilianą, która nie ma jeszcze dowodu osobistego? :rol Zrobienie jej zdjęcia graniczy z cudem :/ Byliście kiedykolwiek sprawdzani z dowodu osobistego - zwłaszcza dzieci?
E tam, dowód to krótka piłka, byle złapać twarzyczkę dzieciaka, odpowiedni format, wysłac online i po problemie.
Jednakże nich nigdy się nie czepiał przy granicach.
I polecam dobry terenowy wózek, bo jak czasem widze tych umęczonych tatusiów pchających te czterokołowe wózeczki na kółkach wielkości mandarynki, to żal ściska ;)