Wieści z gór

Dyskusje o górach, turystyce górskiej itp.
Awatar użytkownika
Basia Z.
Posty: 3550
Rejestracja: 2013-09-06, 22:41
Lokalizacja: Chorzów

Postautor: Basia Z. » 2016-02-05, 16:08

Tatraman pisze:Edit: dla mnie Kasprowy jest częścią Tatr, nie szkodzi, że omijaną ze względu na komercję i nieszczególny cel. Szanuje go ze względu chociażby na osoby niepełnosprawne, które mogą dostać się do Tatr poprzez kolejkę i być szczęśliwymi. Doświadczyłem tego kilkakrotnie.

Tylko umysły zniewolone mogą pogodzić się ze sprzedażą części Tatr obcemu kapitałowi. Koniec, kropka!


Napisze jeszcze raz - dla mnie kolejka jest wrzodem na Tatrach.
Sprawę jej własności rozpatruję tylko w kontekście tego aby jak najmniej szkodziła przyrodzie.
Obojętnie kto będzie jej właścicielem.

Przekazanie jej w całości TPN byłoby wg mnie pomysłem najlepszym, ale obawiam się że nie do realizacji.

Jeśli chodzi o osoby niepełnosprawne.
Od 4 lat chodzę po górach z grupą osób niepełnosprawnych i zaręczam ci, ze identycznie jak każdemu człowiekowi największą satysfakcję przynosi im samodzielne zdobycie szczytu, a poza tym - tak jak wszystkim - koleżeństwo, przyjaźń, wspólna zabawa. Między innymi po to się chodzi po górach aby poznawać ludzi.
Z całej tej ekipy, która w porywach liczy do około 120 osób (oczywiście nie wszyscy jeżdżą na wszystkie wycieczki) nie było osoby, która z powodu swoich ograniczeń ruchowych lub innych chciała skorzystać z kolejki, bo by ta kolejka coś jej ułatwiła. Po prostu wtedy nie "zaliczyła by" danego szczytu. Owszem - raz się zdarzyło, ze po wejściu na Skrzyczne kolejnego dnia przyszło totalne załamanie pogody i wtedy zjechaliśmy kolejką ze Skrzycznego. ale tylko w dół. Natomiast były szczyty, które zdobywaliśmy w tak totalnej dupówie, że sama bym tam nie poszła. Ale z nimi poszłam :)

Tak że gadanie o tym że "kolejka jest dla osób niepełnosprawnych" to typowy populizm. Niepełnosprawni stanowią może 1 % korzystających z niej. Reszta to lenie.
Ostatnio zmieniony 2016-02-05, 16:08 przez Basia Z., łącznie zmieniany 1 raz.
gar
Posty: 843
Rejestracja: 2016-01-06, 20:46
Lokalizacja: Orzegów

Postautor: gar » 2016-02-05, 18:49

Basia Z. pisze:
Od 4 lat chodzę po górach z grupą osób niepełnosprawnych i zaręczam ci, ze identycznie jak każdemu człowiekowi największą satysfakcję przynosi im samodzielne zdobycie szczytu, a poza tym - tak jak wszystkim - koleżeństwo, przyjaźń, wspólna zabawa. Między innymi po to się chodzi po górach aby poznawać ludzi.
Z całej tej ekipy, która w porywach liczy do około 120 osób (oczywiście nie wszyscy jeżdżą na wszystkie wycieczki) nie było osoby, która z powodu swoich ograniczeń ruchowych lub innych chciała skorzystać z kolejki, bo by ta kolejka coś jej ułatwiła. Po prostu wtedy nie "zaliczyła by" danego szczytu.

Niepełnosprawność niepełnosprawności nierówna, więc proponowałbym nie nadużywać argumentu, że każdy niepełnosprawny może zdobyć dowolny szczyt, bo wychodzi z tego groteska.
Basia Z. pisze: Tak że gadanie o tym że "kolejka jest dla osób niepełnosprawnych" to typowy populizm. Niepełnosprawni stanowią może 1 % korzystających z niej. Reszta to lenie.

Bardzo lubię takie opinie. Pomijając to że niepełnosprawnych pewnie w kolejce nie ma nawet 1%, choć mogę się mylić, to nazywanie pozostałych ludzi leniami jest po prostu zabawne. Muszę to powiedzieć kilku osobom, że uważasz ich ze leni. Proponuję następujące osoby: 86-letnia "babcia", 75-letni "dziadek" z kulami, 4-latek z dziadkami. Czy do leni dodajemy obsługę na Kasprowym ?
Awatar użytkownika
Basia Z.
Posty: 3550
Rejestracja: 2013-09-06, 22:41
Lokalizacja: Chorzów

Postautor: Basia Z. » 2016-02-05, 19:55

gar pisze:
Basia Z. pisze:
Od 4 lat chodzę po górach z grupą osób niepełnosprawnych i zaręczam ci, ze identycznie jak każdemu człowiekowi największą satysfakcję przynosi im samodzielne zdobycie szczytu, a poza tym - tak jak wszystkim - koleżeństwo, przyjaźń, wspólna zabawa. Między innymi po to się chodzi po górach aby poznawać ludzi.
Z całej tej ekipy, która w porywach liczy do około 120 osób (oczywiście nie wszyscy jeżdżą na wszystkie wycieczki) nie było osoby, która z powodu swoich ograniczeń ruchowych lub innych chciała skorzystać z kolejki, bo by ta kolejka coś jej ułatwiła. Po prostu wtedy nie "zaliczyła by" danego szczytu.

Niepełnosprawność niepełnosprawności nierówna, więc proponowałbym nie nadużywać argumentu, że każdy niepełnosprawny może zdobyć dowolny szczyt, bo wychodzi z tego groteska.


Oczywiście masz rację. Ale też każdy zdaje sobie sprawę z własnych ograniczeń i wcale nie chce robić wszystkiego "na siłę". Podobnie jak ja się nie wybieram w Himalaje lub w Alpy, bo wiem że to nie dla mnie. I wcale z tego powodu nie cierpię, gdyż znajduję sobie mnóstwo innych satysfakcjonujących mnie aktywności.
Aby pomóc osobom niepełnosprawnym nie trzeba ich wwozić na Kasprowy. Więcej znaczy sam fakt spotkania ludzi, którzy mają podobne problemy, rozmowy i wspólnej zabawy. A czy to będzie w dolinie Jaworzynki, w Dolinie Kościeliskiej czy na trudniejszej trasie to już jest mniej ważne.

A co do "leni" - faktycznie zbyt mocnego słowa użyłam. Niemniej jednak nie zmieniam zdania, że kolejka jest tam niepotrzebna. W Tatrach ważniejsza od ich udostępnienia jest ochrona na prawdę unikalnej przyrody.
Ponieważ Tatry są "dobrem narodowym" trzeba iść na kompromisy i tolerować takie zjawiska jak kolejka na Kasprowy czy asfaltowa droga do Morskiego Oka, ale w miarę możliwości ograniczać ich szkodliwość, a kiedy tylko się da - zlikwidować.
Park Narodowy posiada ku temu ograniczaniu stosowne uregulowania prawne.
Ostatnio zmieniony 2016-02-05, 20:00 przez Basia Z., łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
buba
Posty: 6170
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Postautor: buba » 2016-02-05, 20:41

Basia Z. pisze:ze identycznie jak każdemu człowiekowi największą satysfakcję przynosi im samodzielne zdobycie szczytu


ja tam czuje wieksza satysfakcje jak wjade na pace gruzawika razem z baranami :P
Ostatnio zmieniony 2016-02-05, 20:41 przez buba, łącznie zmieniany 1 raz.
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"

na wiecznych wagarach od życia..
Awatar użytkownika
Basia Z.
Posty: 3550
Rejestracja: 2013-09-06, 22:41
Lokalizacja: Chorzów

Postautor: Basia Z. » 2016-02-05, 20:44

buba pisze:
Basia Z. pisze:ze identycznie jak każdemu człowiekowi największą satysfakcję przynosi im samodzielne zdobycie szczytu


ja tam czuje wieksza satysfakcje jak wjade na pace gruzawika razem z baranami :P


Prawdę mówiąc - mi też :)

Ale dla tej grupy nawet szczyty mogę zdobywać :)

A wjazd kolejką na Kasprowy sprawiłby Ci satysfakcję ?
Tatraman
Posty: 355
Rejestracja: 2015-06-05, 22:16

Postautor: Tatraman » 2016-02-06, 00:05

Basiu Z., nie wiem, czy zauważyłaś - mniemam, że nie - że kolejny raz Twoja dziwna interpretacja moich słów sprowadza dyskusje na jałowy tor. Apelowałbym o czytanie ze zrozumieniem. Ale po kolei.

Ja napisałem: dla mnie Kasprowy jest częścią Tatr, nie szkodzi, że omijaną ze względu na komercję i nieszczególny cel. Szanuje go ze względu chociażby na osoby niepełnosprawne, które mogą dostać się do Tatr poprzez kolejkę i być szczęśliwymi. Doświadczyłem tego kilkakrotnie.

Twoja konkluzja: Tak że gadanie o tym że "kolejka jest dla osób niepełnosprawnych" to typowy populizm. Niepełnosprawni stanowią może 1 % korzystających z niej. Reszta to lenie.

Moje pytanie: co powoduje Tobą (z dużej litery), że z mojego zdania jesteś w stanie wyciągnąć taki wniosek? Za szybko czytasz? Nie rozumiesz, co czytasz? Za szybko piszesz? Chcesz ze mnie zrobić idiotę? Tym razem i poprzednim?

No to troszkę wolniej: pisałem o Kasprowym, jako części Tatr, która dla mnie nie powinna być sprzedawana obcemu kapitałowi. To nie szkodzi, że ja nie bywam tam z wielką radością. Są grupy osób (niepełnosprawni, starsi, chorzy) dla których Kasprowy osiągnięty z pomocą kolejki jest bramą do Tatr, górą symbolem. Symbolem polskich Tatr. Dlatego m.in. napisałem:

Tylko umysły zniewolone mogą pogodzić się ze sprzedażą części Tatr obcemu kapitałowi. Koniec, kropka!

Co do osób niepełnosprawnych… nie pouczaj mnie, proszę. Mam Ich niemal na co dzień. I to nie od 4 lat.
Chodź sobie ze swoimi i ciesz się, że jeszcze mogą jako tako chodzić. Nie przyjmujesz do wiadomości istnienia niepełnosprawnych, którzy po prostu nie chodzą? Dlaczego uważasz, że powinni wyzbyć się marzeń i pozostać w domach? (Podobnie jak ja się nie wybieram w Himalaje lub w Alpy, bo wiem że to nie dla mnie).

A ja ze swoimi wybieram się w Tatry, mimo, że nieraz trzeba ciągać wózki linami. I mimo, że wszedłem już na wiele tatrzańskich szczytów, to te są najpiękniejszymi. A wjazd kolejką i pobyt na Kasprowym jest dla tych ludzi wielką, wielką, wielką satysfakcją!

Idąc za Twoim tokiem rozumowania, to również powinni JPII pogonić piechotą, by miał satysfakcję lub pozostawić w Księżówce jak nie mógł iść. A tu, o zgrozo!, wjechał na Kasprowy kolejką!

Widzisz do jakich absurdalnych wniosków mogą prowadzić zbyt szybko napisane zdania.

Dla mnie też kolejka jest zbędna. Ale jest. A skoro już jest, to sensowne wykorzystanie jest na miejscu.

A tymczasem wspieram wszelkie starania tych, którzy w sposób sensowny pragną przywrócić własność kolejki i gruntów na Kasprowym narodowi. Bo tak w zasadzie to o tym piszę.
Awatar użytkownika
sokół
Posty: 12313
Rejestracja: 2013-07-06, 09:41
Lokalizacja: Bytom

Postautor: sokół » 2016-02-06, 10:22

Basia Z. pisze:trzeba iść na kompromisy i tolerować takie zjawiska jak kolejka na Kasprowy czy asfaltowa droga do Morskiego O


Miałem się nie odzywać, ale jednak.

Tolerować? No bez jaj. Ogólnie to jako jednostki mamy zero do powiedzenia, odpowiedni ludzie pociągają za sznurki i trzepią kasę, pod szyldem ochrony przyrody. Możemy sobie narzekać na kolejkę, na asfalt, ale większość ludzi jest z tego powodu zadowolona, bo niewielu jest takich, co woleliby na Kasprowy wejść.
Mamy narzucone takie Tatry, zakaz łażenia bez szlaków, chyba, ze masz kasę na przewodnika, kolejka, asfalt, bilety wstępu. Jak się komuś nie podoba, to niech walczy z wiatrakami, narzeka próbuje przepisy łamać albo jedzie w inne góry.

To jak z przepisami drogowymi. Mnie też się czesto nie podoba bezsensowne ustawianie znaków, no ale co mogę, albo ryzykować mandat, albo się podporządkować, a narzekanie nic nie da.

:)
Awatar użytkownika
Vlado
Posty: 1641
Rejestracja: 2015-03-15, 16:57
Lokalizacja: Wega XXI

Postautor: Vlado » 2016-02-06, 11:16

sokół pisze:Ogólnie to jako jednostki mamy zero do powiedzenia, odpowiedni ludzie pociągają za sznurki i trzepią kasę, pod szyldem ochrony przyrody

Trochę przeginam wyolbrzymiając, ale większość by chciała pługopiaskarek na szlakach i ruchomych schodów na Rysy, a dzięki staraniom jednostek jeszcze do tego nie doszło;)
Awatar użytkownika
Basia Z.
Posty: 3550
Rejestracja: 2013-09-06, 22:41
Lokalizacja: Chorzów

Postautor: Basia Z. » 2016-02-06, 21:12

Tatraman pisze:Moje pytanie: co powoduje Tobą (z dużej litery), że z mojego zdania jesteś w stanie wyciągnąć taki wniosek? Za szybko czytasz? Nie rozumiesz, co czytasz? Za szybko piszesz? Chcesz ze mnie zrobić idiotę? Tym razem i poprzednim?


Akurat w tym wypadku nie odpowiadałam Tobie.

Reszta polemiki później, bo mam pilną pracę.
Wilczyca
Posty: 260
Rejestracja: 2014-02-28, 20:36

Postautor: Wilczyca » 2016-02-09, 10:53

Mając możliwość zobaczenia tego co się działo co się działo w zeszłym roku w sierpniu w okolicach Moka i "piątki" mam wrażenie ze jest odwrotnie i ta kolejka paradoksalnie odciąża teren wokół Kasprowego z nadmiaru ludzi (z wyłączeniem szczytu i najbliższej jego okolicy). A co do inwalidów na wózkach czy o kulach nie było mi tam czyli na Kasprowym dane zauważyć ani jednego
Awatar użytkownika
nes_ska
Posty: 2931
Rejestracja: 2013-10-09, 15:58
Lokalizacja: Brzesko

Postautor: nes_ska » 2016-02-09, 17:30

http://24tp.pl/?mod=news&strona=1&id=31562


Moje małe miasteczko zagrożenie wiatrem omija, ale gdzieniegdzie może powiać :D W Tatrach już chodzą na czworakach ;)

http://lowcyburz.pl/sp2/index.php
Jestem tu gdzie stoję, ale jeśli się ruszę, to mogę się zgubić.
Awatar użytkownika
TNT'omek
Posty: 2517
Rejestracja: 2013-08-14, 16:27
Lokalizacja: Beskid Mały
Kontakt:

Postautor: TNT'omek » 2016-02-09, 20:46

Wg Twojej mapki Nes_ka, u mnie ma wiać najmocniej :(
Musi być ,że jakiś ksiądz się powiesił ;)
in omnia paratus...
Awatar użytkownika
Basia Z.
Posty: 3550
Rejestracja: 2013-09-06, 22:41
Lokalizacja: Chorzów

Postautor: Basia Z. » 2016-02-09, 20:47

U mnie wieje ale zupełnie w normie. To już tydzień temu wiało bardziej.
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10956
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2016-02-09, 20:53

Aaaa, to tu się gada o wietrze :-) , a ja już zajawkę w codziennych zrobiłem. To idę skasować.

Na tej mapce od Neski moja chata jest w tym najbardziej zielonym. I to da się odczuć :! Napierdziela że hej.
laynn

Postautor: laynn » 2016-02-20, 20:09


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 17 gości