Góry Bez Granic

Z Tatr oznakowanych:

przełęcz Zabrat


Szeroka Przełęcz Bielska - Przełęcz pod Kopą


Szpiglasowy Wierch


Kozi Wierch


Zawory - Gładka Przełęcz


i świeżo poznany masyw Ornaku


z pozatatrzańskich na pewno:

Hala Pawlusia


Babia Góra


i np. Mały Rozsudziec (Mała Fatra)


Na pewno widziałem miejsca piękniejsze, ciekawsze ale te, jakoś tak utkwiły mi w pamięci.
Dlatego - wstawanie nieraz w środku nocy, ponad doba bez snu i inne takie - ma sens.

A Wy jakie macie ulubione miejsca ?

dla mnie chyba to i to, może dlatego, że najmilej wspominam.
Z bardziej cywilizowanych miejsc to, zawsze i w każdą porę roku chętnie wracam

dagomar, a nazwę tych miejsc znasz?

Temat rzeka, no dobra lecimy
Bieszczady Bukowe Berdo kto był wie dlaczego
http://www.grupabieszczady.pl/index.php ... &Itemid=16
Beskid Niski, rezerwat Źródliska Jasiołki, zdjęcia są cudne, część kupiło znane wydawnictwo do albumu
http://www.grupabieszczady.pl/index.php ... &Itemid=55
Góry Sanocko-Turczańskie moje ukochane rodzinne strony już pokazywałam więc Sobień
http://www.grupabieszczady.pl/index.php ... &Itemid=23
Bukovske vrchy szlaki
http://www.grupabieszczady.pl/index.php ... &Itemid=65
Wyhorlat szlaki
http://www.grupabieszczady.pl/index.php ... Itemid=175
Pogórze Przemyskie arłamowskie połoniny
http://www.grupabieszczady.pl/index.php ... Itemid=156

U mnie zdecydowanie Granaty, dokładniej Skrajny...

A z takich ulubionych do posiedzenia i relaksu Dolina 5 Stawów i Rusinowa Polana.

Uwielbiam widoczki z Severki,wiecie o czym mówię?

Malgo Klapković pisze:dagomar, a nazwę tych miejsc znasz?

No co Ty, po pierwsze klipy są moje, po drugie podpisane

Na mnie największe wrazenie zrobiła w Tatrach Dolina Złomisk, ale lubię też Bielskie (ogólnie), Ornak, Bystrą. Jakubina też ciekawa.

W Beskidach Skrzyczne i Rysianka.

Ja jako sudeciarz najczęściej wracam na broumovskie steny w górach stołowych ,mam tam takie swoje miejsca

Dla mnie okolica Żabnicy Skałki. Dlaczego?
Odp:
https://plus.google.com/photos/10060978 ... 2593880310

Dla mnie to Wołowiec i jego okolica w Beskidzie Niskim. Sporo tam czasu spędziłem, pewnie jeszcze pojadę. Trochę się wioseczka zmieniła przez lata ale bez szoku. Asfalt dociągnęli do mostku przed cerkwią i telefony ludzie mają w domach (bo wcześniej stała "budka" TP, a raczej słupek z aparatem, która zimą zamarzała







I oczywiście Góry Stołowe, że tak powiem "moje miejsce na Ziemi".

Sporo tego,
oczywiście Sądecki, okolice Wielkiego Rogacza, Obidzy,
Wysoka w Małych Pieninach i Wąwóz Białej Wody,
Bieliczna, Radocyna w Beskidzie Niskim

Nie mam jednego miejsca, gdzie idę się wyciszyć, generalnie w większości miejsc w Beskidach dobrze się czuję.

BesKid pisze:generalnie w większości miejsc w Beskidach dobrze się czuję.

Jakbyś chciał się poczuć źle to zapraszam.

Ja mam dwa takie miejsca.
Jedno to schronisko pod Łabskim Szczytem, które kocham miłością czystą, prawdziwą i dozgonną.
Drugie - to poczciwe Pilsko. Kiedy wyszedłem na nie po raz trzeci w życiu, w 2007 roku, po upływie odpowiednio 20 i 17 lat od pierwszego i drugiego wejścia przypomniały mi się cudne klimaty szczenięcych lat, i zwłaszcza takie jedno poziomkowej urody dziewczę w którym się wtedy zabujałem
Dobrymi wspomnieniami z tego miejsca ogarnięty postanowiłem, że dopóki będę w stanie się poruszać to każdego roku pojawię na Pilsku.

W Beskidzie Śląskim bardzo, bardzo dobrze czuję się w okolicach i na szczycie Kościelca.

W Żywieckim miło wspominam okolice Rycerzowej.

W Tatrach uwielbiam leżakowanie w miejscu z widokiem na Raptawicką Turnię.

W każdych górach lubię pelne ludzi schroniska.