Przerabiałem wiele razy takie planowanie... Ważne było, żeby był jakiś plac zabaw, coś tam...
Dam Ci kilka linków może do starych relacji z "okolicy" - bardzo starych nawet, jak moja młoda zaczynała swoje podboje
Skrzyczne auto w szczyrku, autobusem na Salmopol, na Skrzyczne i zjazd kolejką
Szyndzielnia ale z wejściem bez szlaku na plac zabaw na Koziej Górce, a po powrocie tor saneczkowy Pod Dębowcem
Czantoria ale wzieta od strony Wisły Jawornika, tor saneczkowy na Stokłosicy i potem powrót trawersem (szlak narciarski) - mozesz też świało atakowac od Poniwca z Małą Cz.
Grabowa Tu zrobione z Leśnicy, ale możesz iść od Brennej Hołcyny robiąc Grabową i wracając Kotarzem i piekną Hala Jarowową. Polecam.
Soszów świetne miejsce, na krótko możesz atakowac z Jawornika niebieskim, wracac przez Beskidek, mozesz też kombinować na dłuzej, ścieżek tam od zarąbania
Soszów ogólnie był kiedyś bardzo często odwiedzany na rózne warianty
także taki
Spokojnie mozna się przejśc na
Równicę chociaz bym polecał zeście z Orłowej do Ustronia Polany, a nie tak, jak ja, bo to grozi rozwodem...
Kolejkę wykorzystałem idąc na
Stożek a i tak wylądowalismy na Soszowie.
Polecam tez Błatnią, z Brennej, w sumie żal byłoby się nie pokręcic na Tule. W razie pytań pisz!