Wypełniał ktoś ten formularz rejestracyjny?
https://korona.gov.sk/en/ehranica/
Po co im jakiś adres miejsca samoizolacji / kwarantanny, skoro wg wprowadzonych danych jej nie podlegam?
Wyjazd na Słowację
Też mnie głowi to pytanie od dawna 
Opcje są dwie: albo ktoś kiedyś się zapomniał i to zostało albo chcą zniechęcić turystów. Faktem jest, że tego adresu nikt nie sprawdza, bo na mailu z potwierdzeniem rejestracji go... nie ma 
Jedynie dane personalne oraz data wjazdu.
Opcje są dwie: albo ktoś kiedyś się zapomniał i to zostało albo chcą zniechęcić turystów. Faktem jest, że tego adresu nikt nie sprawdza, bo na mailu z potwierdzeniem rejestracji go... nie ma Jedynie dane personalne oraz data wjazdu.Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
Prezes pisze:Byłem, pochodziłem, Kofolę wypiłem.
Pies z kulawą nogą nie zainteresował się moim formularzem rejestracyjnym. Przekraczałem granicę w czterech punktach, żadnych kontroli, na przejściach hula wiatr.
Czyli w zasadzie OK.
Ludzi w górach po tamtej stronie mało, czyli jeszcze lepiej.
Zazdroszczę.
dakOta pisze:Prezes pisze:Ludzi w górach po tamtej stronie mało, czyli jeszcze lepiej.
Się zmieni. Wpadną tu, poczytają u Ciebie, że nie ma problemów z tym formularzem - i zwalą się tam.
Nie sądzę. Część nie może, część woli nie ryzykować (a bo to wiadomo…), reasumując jeśli nie zostanie przywrócona możliwość wjazdu bez żadnych warunków, to rodaków po drugiej stronie Tatr będzie mniej, niż rok temu.
Tomaszu - Tatry poczekają. Chyba, że się Delta wykokosi i znów będziemy w d…
Prezes pisze:Nie sądzę. Część nie może, część woli nie ryzykować (a bo to wiadomo…), reasumując jeśli nie zostanie przywrócona możliwość wjazdu bez żadnych warunków, to rodaków po drugiej stronie Tatr będzie mniej, niż rok temu
nie tylko w Tatrach, ale wszędzie za granicą (już rok temu było to przecież widać). To dobra okazja wybrać się w normalnie zatłoczone miejsca, które teraz wyglądają bardziej "ludzko".
Zresztą obecnie to nie żadne formularze wjazdowe są problemem, ale wymagania rządu przy powrocie (zwłaszcza wprowadzane jak zwykle znienacka).
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
No racja, bo nawet mi to Słowacy opowiadali, choć to pewnie specyficzna sytuacja, gdyż część Słowaków zamiast jechać gdzieś na Bałkany, to pojechała w Tatry. Ale w państwach gdzie zwykle kręci się dużo zagranicznych turystów to mocno ich poodcinało...
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
