a propo's Wyborów, polityki, Unii, standardów, ISO itd

Tutaj znajdziecie tematy nie związane z górami, coś o muzyce, filmach, sporcie, polityce i czymkolwiek innym...
Awatar użytkownika
Basia Z.
Posty: 3550
Rejestracja: 2013-09-06, 22:41
Lokalizacja: Chorzów

Postautor: Basia Z. » 2015-09-08, 11:39

Kilka (dłuższych) moich uwag.

Wydaje mi się, ze po pierwszych bardzo emocjonalnych wypowiedziach zarówno polityków, jak i dziennikarzy przyszedł (wreszcie) czas na jakieś refleksje i na namysł nad rozwiązaniem tego problemu.

Z innego forum przyklejam dość mądry tekst, niestety nie wiem skąd pochodzi, gdyż autorka tego nie podała. Ale uważam, jak na razie za najmądrzejszy tekst jaki dotąd czytałam.

"(...) racjonalnych działań w przypadku imigrantów i pisania o tej sprawie brakuje. Z jednej strony mamy zbyt wielu wyżywających się zaciekle rasistów, z drugiej strony mamy skrajnych idealistów. Jedni i drudzy odczłowieczają imigranta i traktują go po rasistowsku.

Oczywistością jest, że do Europy napływają obecnie różne grupy osób. Ten napływ jest praktycznie niekontrolowany. Obok rzeczywistych uchodźców, którzy są ofiarami sytuacji przed którą uciekają, przyjeżdżają też zwykli imigranci zarobkowi, oraz oprawcy a nie ofiary.

Gdyby zadbać o to, aby pomagać rzeczywiście uchodźcom, powinno się kontrolować migrację. Grupa imigrantów zarobkowych, ubiegając się o te same świadczenia co uchodźcy, odbiera tym pierwszym część możliwości pomocy. O migrujących razem z pozostałymi oprawcach nie wspomnę. Jeśli ktoś ucieka przed przemocą klanową i religijną, nie jest dla niego pozytywnym fakt, że na podobne zagrożenie natknie się tam, dokąd uciekł.

Moim zdaniem rzeczywisty uchodźca przynajmniej przez jakiś czas powinien się cieszyć z prostych rzeczy. Z tego, że jest bezpieczny, że ma co jeść, że ma dach nad głową. Osoby łamiące prawo w UE aby przedostać się do bogatszego kraju nie zachowują się moim zdaniem jak uchodźcy. Są to raczej najczęściej dość agresywni imigranci zarobkowi.

W Parlamencie Europejskim pojawił się między innymi argument, że Europa się starzeje i nawet jeśli w tej fali imigrantów wielu to zwykli imigranci zarobkowi, to i tak starzejące się społeczeństwa UE będą potrzebować młodych rąk do pracy.

Całkiem możliwe, że jest to argument po części prawdziwy, ale przecież UE nie jest zobowiązana, aby przyjmować najbardziej konfliktogennych imigrantów zarobkowych. Można wprowadzić ułatwienia dla migracji zarobkowej z innych obszarów świata, gdzie żyją ludzie nie chcący wszędzie wprowadzać swoich bardzo dogmatycznych i konserwatywnych przekonań obyczajowo – religijnych. Można wprowadzić ułatwienia dla migracji zarobkowej z państw, gdzie istnieją rządy prawa, gdzie ludzie mają świadomość prawno – obywatelską.

Niekoniecznie musimy mieć u siebie migrantów zarobkowych z Afganistanu, Syrii, czy Libii. Możemy ułatwić przyjazd i podjęcie pracy chętnym osobom z Laosu, z Wietnamu, z Indii, z Filipin i wielu innych, w miarę spokojnych społeczeństw.

Wydaje mi się, że z krajów, gdzie nie ma zbytniej świadomości prawno – obywatelskiej powinniśmy przyjmować tylko tych ludzi, których życie w ich krajach jest autentycznie zagrożone. Którzy są zrażeni do wartości, które doprowadziły do nieszczęścia ich ojczyzny. Którzy są zrażeni do fundamentalizmu religijnego, do myślenia rodowo – klanowego, do rasizmu. Aby przekonać się, kogo, jako Europa, ratujemy przyjmując u siebie, musimy czegoś się dowiedzieć. Muszą istnieć zatem jakieś obozy przejściowe, a nie selekcja na zasadzie, kto da w łapę przemytnikowi. Sądzę, że ci najbardziej potrzebujący nie mają co dać w łapę przemytnikowi, bywają też mordowani po drodze, w łodziach, przez radykalnych „współtowarzyszy”.

Zarówno lewica, jak i radykalna prawica przestali widzieć w imigrantach ludzi. Są to tylko ideologiczne symbole, które trzeba automatycznie nienawidzić, albo automatycznie kochać. Postępowemu lewicowcowi wypada „bronić” imigrantów, a prawicowemu konserwatyście wypada pozbawiać ich znamion istot ludzkich.

Jak można bowiem cieszyć się z czyjejś śmierci? Jak można chcieć zatapiać barki, na których płyną Ci ludzie? Jest to stosowanie odpowiedzialności zbiorowej i leczenie własnych problemów dzięki poczuciu wyższości, znajdującemu wyraz w łatwym ferowaniu wyroków i to wyroków śmierci!

Oczywiście osoby piszące o imigrantach z pełną wyższości i krwiożerczą nienawiścią niemal uniemożliwiają rozmowę na ten temat. Tymczasem mamy do czynienia z różnymi grupami ludzi, wśród których są rzeczywiście potrzebujący. Mamy też nasze problemy, naszych biednych, naszych własnych odrzuconych – Polaków, Niemców, Francuzów – bez pracy, biednych, poza głównym nurtem społeczeństwa. Mamy młodych, którzy też potrzebują miejsca na rynku pracy, a nie każdy z nich zostanie wybitnym informatykiem czy korporacyjnym wilkiem.

Lewica, która słowo „imigranci” traktuje jak hasło, szkodzi rzeczywistym uchodźcom niemal tak samo mocno, jak prawicowi hejterzy. Przecież znajdujący się w tej fali ludzi uchodźcy przed czymś uciekają. Trzeba zadbać, aby to, przed czym uciekają nie znalazło się też u nas. Przecież na redakcję Charlie Hebdo nie spadł meteoryt. Przecież to nie z uwagi na trzęsienia ziemi Mekka turystyki, jaką jeszcze jest Francja, staje się miejscem zwyczajnie niebezpiecznym.

Jednocześnie poza wszelką debatą zostają kraje, skąd uciekają i migrują uchodźcy, poszukiwacze kasy oraz oprawcy. Ci którzy tam zostają, to często są największe ofiary tej całej sytuacji. Zbyt biedni i bezbronni, aby wsiąść na barkę przemytnika i wymusić pomoc.

Czy należy publicznie piętnować osoby życzące śmierci masom imigrantów, lub fetujące tą śmierć? Ogólnie przydałoby się, aby taka osoba po paru dniach przeczytała na spokojnie wraz ze swoimi przyjaciółmi tego typu wpisy i zastanowiła się nad sobą. Bo czemu to służy? Może co najwyżej zainspirować kolejnego Breivika, ale żadnego realnego problemu nie rozwiąże.

Również dogmatyczni obrońcy fali migracyjnej powinni pomyśleć. Cieszę się, że nikomu śmierci raczej nie życzą, ale ideologiczne traktowanie milionów ludzi – tych którzy są tu i tych którzy są tam, też może być bardzo zgubne i niebezpieczne. Ludziom mieszkającym w Europie też należy się praca i bezpieczeństwo, a przecież nie można w Europie bezpiecznie opublikować karykatury Mahometa, czy nawet wejść do niektórych dzielnic dajmy na to Marsylii. Rasizm działa w dwie strony – można być rasistą wobec Arabów czy Afganów, ale można być też Arabem rasistowsko nastawionym do Europejczyków. Można też zbyt mocno narzucać swoją religię i obyczaje innym. Jeśli chcemy, aby patrzono na osoby z regionów zapalnych przyjaźnie, trzeba bardzo starannie punktować niewłaściwe zachowania również z ich strony".


I to jest wg mnie podstawowa sprawa - nie można wszystkich uchodźców wrzucać do jednego wora. Trzeba na każdą osobę, każdą rodzinę spojrzeć indywidualnie.
To jest w obecnej chwili raczej nie możliwe, bo jest ich po prostu za dużo. Niemniej kontrola na granicy jest potrzebna, a z drugiej strony trzeba pozwolić na przekroczenie tej granicy osobom, które rzeczywiście uciekają przed wojną - ale przekroczenie w sposób cywilizowany. Niech Węgrzy wydębią z Unii więcej kasy na więcej, chociaż prowizorycznych przejść granicznych. Tak samo na greckie wyspy.

To jest ta różnica, której nie widzi buba - nie chodzi w tym momencie o przewóz ryb czy psa, ale o ratowanie życia niektórych z tych osób (choćby ich nawet było tylko 10% wśród uchodźców).
Awatar użytkownika
Basia Z.
Posty: 3550
Rejestracja: 2013-09-06, 22:41
Lokalizacja: Chorzów

Postautor: Basia Z. » 2015-09-08, 11:48

Pudelek pisze:
No i jeżdżąc po Węgrzech mam jakieś dziwne wrażenie, że lepiej już tam było :rol więc ten cud gospodarczy, o którym mówią zwolennicy Orbana, dla mnie jest nieobecny.


Mam to samo. Nigdzie nie spotkałam tak złej drogi (o trzycyfrowym numerze) jak na Węgrzech.

A najlepiej (w porównaniu z Polską) to tam było za Kadara ;)
Awatar użytkownika
telefon 110
Posty: 2046
Rejestracja: 2014-09-20, 22:32

Postautor: telefon 110 » 2015-09-08, 11:48

Pudelek pisze:Orban leje na EU, ale jednocześnie przykleja się do Putina - choć to może wydawać się nieprawdopodobne, lecz Węgry są jeszcze bardziej uzależnione od surowców rosyjskich niż Polska. A Orban jeszcze to pogłębił. Więc jednak z dwojga złego jeszcze wolę Merkel niż Władimira z jego porządkiem. Dlatego bawi mnie wskazywanie przez PiS Orbana jako wzoru - w końcu ta partia jest mocno antyrosyjska, a odwołuje się do polityka, który z Putinem jest bardzo blisko ;)

No i jeżdżąc po Węgrzech mam jakieś dziwne wrażenie, że lepiej już tam było :rol więc ten cud gospodarczy, o którym mówią zwolennicy Orbana, dla mnie jest nieobecny.


Prosty wniosek. Węgierki wolą być gwałcone przez czerwonoarmistów [Rosjan co nieraz się zdarzało w historii (1848 Paskiewicz, 1945 -"wyzwolenie Budapesztu", 1956)] niż przez wyznawców Allaha.
Co do uzależnienia surowcowego-cała Europa jest uzależniona.
Dla PiS Orban w tej chwili to ruski agent.
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8420
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2015-09-08, 12:00

Basia Z. pisze:Mam to samo. Nigdzie nie spotkałam tak złej drogi (o trzycyfrowym numerze) jak na Węgrzech.

drogi o wyższych numerach też tam bywają fatalne - może nie dziury, ale koleiny takie, że idzie zawieszenie zostawić

telefon 110 pisze:Prosty wniosek. Węgierki wolą być gwałcone przez czerwonoarmistów [Rosjan co nieraz się zdarzało w historii (1848 Paskiewicz, 1945 -"wyzwolenie Budapesztu", 1956)] niż przez wyznawców Allaha.

Orban przykleił się do Putina jeszcze przed zalewem muzułmanów, więc to nie jest efekt inwazji "uchodźców"

telefon 110 pisze:Co do uzależnienia surowcowego-cała Europa jest uzależniona.

ale nie cała od Rosjan i nie cała w niemal 100%

telefon 110 pisze:Dla PiS Orban w tej chwili to ruski agent.

od kiedy? :o-o ja tam ciągle słyszę o drugim Budapeszcie (chyba, że chodzi o tłumy na Dworcu Centralnym :D)

Basia Z. pisze:To jest ta różnica, której nie widzi buba - nie chodzi w tym momencie o przewóz ryb czy psa, ale o ratowanie życia niektórych z tych osób (choćby ich nawet było tylko 10% wśród uchodźców).

Basiu, ale życie tych ludzi nie jest zagrożone! W Turcji, Grecji, Macedonii i Serbii nikt do nich nie strzela! Jak już pisałem - ratując życie przed śmiercią w kraju ucieka się do sąsiadów, a nie na sąsiedni kontynent. Człowiek uchodzący przed śmiercią wpływając lub przedzierając do Europy przestaje być uchodźcą ratującym swe życie, a staje się ciągnącym do kasy. Tak więc wśród tych przedzierających się przez węgierską granicę nie ma ANI JEDNEGO uchodzącego przed śmiercią, chyba, że mówimy o jakiś Serbach zagrożonych przez mafię (w końcu Serbowie są w czołówce składających wnioski o azyl w RFN).
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8420
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2015-09-08, 12:04

buba pisze: Ale teraz duzo stracil w moich oczach tym ze tak samo jak reszta unijnych pedałkow nie potrafi sobie poradzic z granica i swobodnym naplywem tej tłuszczy...

Orban by sobie z tym poradził, podobnie jak każde państwo graniczne - to nie jest problem ustawić karabiny maszynowe na granicy i strzelać... tylko co potem? Nikt tak już na świecie nie robi, nawet Rosja, może jeszcze Korea Północna. Izolacja na arenie międzynarodowej pewna, gospodarka leży i kwiczy.

Gdyby każde z państw postępowało tak jak Orban i próbowało traktować tak migrantów jak Węgry to problem byłby daleko mniejszy. Ale oni wolą otwierać bramy, a potem bocznymi drzwiami uszczęśliwiać nimi sąsiadów :o-o

Oj, będą mieli polskie naziole używanie, jak tutaj przyślą tych "uchodźców". Gorzej, że dostanie się tym, którzy w Polsce mieszkają już od dawna, żyją i uczciwie pracują - bo jak odróżnisz na pierwszy rzut oka "świeżego" od "zastałego"?
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
Awatar użytkownika
buba
Posty: 6187
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Postautor: buba » 2015-09-08, 12:15

Pudelek pisze:Dlatego bawi mnie wskazywanie przez PiS Orbana jako wzoru


ale Orban na PiS to sie chyba nie powoluje :lol

Pudelek pisze:Orban by sobie z tym poradził, podobnie jak każde państwo graniczne - to nie jest problem ustawić karabiny maszynowe na granicy i strzelać... tylko co potem? Nikt tak już na świecie nie robi, nawet Rosja, może jeszcze Korea Północna. Izolacja na arenie międzynarodowej pewna, gospodarka leży i kwiczy.


czyli jak sie teraz pilnuje granic? po co np. te czujniki ruchu ktore cie zlapaly na Podlasiu? ;) skoro i tak kazdy moze przejsc bezkarnie (pod warunkiem ze ciemny na gebie... :rol
Ostatnio zmieniony 2015-09-08, 12:19 przez buba, łącznie zmieniany 1 raz.
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"

na wiecznych wagarach od życia..
Awatar użytkownika
Basia Z.
Posty: 3550
Rejestracja: 2013-09-06, 22:41
Lokalizacja: Chorzów

Postautor: Basia Z. » 2015-09-08, 12:15

Pudelek pisze:Basiu, ale życie tych ludzi nie jest zagrożone! W Turcji, Grecji, Macedonii i Serbii nikt do nich nie strzela! Jak już pisałem - ratując życie przed śmiercią w kraju ucieka się do sąsiadów, a nie na sąsiedni kontynent. Człowiek uchodzący przed śmiercią wpływając lub przedzierając do Europy przestaje być uchodźcą ratującym swe życie, a staje się ciągnącym do kasy. Tak więc wśród tych przedzierających się przez węgierską granicę nie ma ANI JEDNEGO uchodzącego przed śmiercią, chyba, że mówimy o jakiś Serbach zagrożonych przez mafię (w końcu Serbowie są w czołówce składających wnioski o azyl w RFN).


Ucieka się głównie tam, gdzie ma się rodzinę lub jakieś inne oparcie.
Gdyby u nas wybuchła wojna (tfu, tfu, tfu) to ja bym starała się uciec do Kanady, bo mam dwóch kuzynów w Toronto i mimo, że na co dzień kontaktów nie utrzymujemy to w sytuacji kryzysowej mogę na nich liczyć.

Podobnie pewnie rozumował ojciec tego chłopczyka, co jego zdjęcie tak poruszyło ludzi.
Też najpierw siedział z rodziną 2 lata w Turcji, ale pewnie tam wegetowali, a ponieważ miał siostrę w Kanadzie to liczył na to, że się przedostaną do niej.
Awatar użytkownika
telefon 110
Posty: 2046
Rejestracja: 2014-09-20, 22:32

Postautor: telefon 110 » 2015-09-08, 12:15

Pudelek pisze:Orban przykleił się do Putina jeszcze przed zalewem muzułmanów, więc to nie jest efekt inwazji "uchodźców"

a)A to dlatego, że ma rozeznanie w geopolityce.
Nikt nie dopuści do upadku Rosji w tej chwili. Na jej trupie za bardzo pożywiły by się Chiny. Zatem Rosja będzie trwać jako państwo surowcowe.
b)To było dawno temu. Odkąd PiS się zakochał w Ukrainie- Orban stał się wrogiem.
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8420
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2015-09-08, 12:21

Basia Z. pisze:Gdyby u nas wybuchła wojna (tfu, tfu, tfu) to ja bym starała się uciec do Kanady, bo mam dwóch kuzynów w Toronto i mimo, że na co dzień kontaktów nie utrzymujemy to w sytuacji kryzysowej mogę na nich liczyć.

więc w tym momencie nie ratowałabyś życia, ale jechała do rodziny... ratując życie to byś zrobiła uciekając np. do Czech, ale jakby tam Ci się nie podobało, bo obóz uchodźców biedny, zimny itp., i jedziesz dalej to stajesz już się emigrantem ekonomicznym

Basia Z. pisze:Też najpierw siedział z rodziną 2 lata w Turcji, ale pewnie tam wegetowali, a ponieważ miał siostrę w Kanadzie to liczył na to, że się przedostaną do niej.

czyli bynajmniej nie ratowali życia, bo ono nie było zagrożone. Te wszystkie hasła o ratowaniu życia to zwykła demagogia aby skruszyć serca "nieprzejednanych". Tak uciekał przed islamistami, że obudził się w Monachium, nie zauważając, że od kilku tysięcy km już za nim nie strzelają...

Poza tym to o czym pisałem: my nie wiem czy ci ludzie rzeczywiście jadą z terenów objętych wojną, czy to są pokrzywdzeni czy ci co krzywdzili, nie wiemy nic, bo dzięki Niemców, Austriakom i innym kretynom nikt tych ludzi nie sprawdza. A więc każdy może wcisnąć bajeczkę wyciskającą łzy w oczach, która ma tyle z prawdą wspólnego, co konwencja dublińska z rzeczywistością.

buba pisze:ale Orban na PiS to sie chyba nie powoluje

na PiS to powołuje się już tylko Jarosław ;)

czyli jak sie teraz pilnuje granic? po co np. te czujniki ruchu ktore cie zlapaly na Podlasiu? ;) skoro i tak kazdy moze przejsc bezkarnie (pod warunkiem ze ciemny na gebie... :rol

pilnuje się tak jak mówisz - przechodzi ktoś przez granicę i go łapią. Gdy to robi jedna lub trzydzieści osób to nie problem, zwłaszcza jak społeczeństwo to popiera. Ale jak to są tysiące osób dziennie, a za tobą stoją ludzie i mają pretensje, że wykonujesz swoje obowiązki, to już jest co innego
Ostatnio zmieniony 2015-09-08, 12:27 przez Pudelek, łącznie zmieniany 3 razy.
Awatar użytkownika
Basia Z.
Posty: 3550
Rejestracja: 2013-09-06, 22:41
Lokalizacja: Chorzów

Postautor: Basia Z. » 2015-09-08, 12:32

Pudelek pisze:Poza tym to o czym pisałem: my nie wiem czy ci ludzie rzeczywiście jadą z terenów objętych wojną, czy to są pokrzywdzeni czy ci co krzywdzili, nie wiemy nic, bo dzięki Niemców, Austriakom i innym kretynom nikt tych ludzi nie sprawdza. A więc każdy może wcisnąć bajeczkę wyciskającą łzy w oczach, która ma tyle z prawdą wspólnego, co konwencja dublińska z rzeczywistością.


I z tym się zgadzam i napisałam wyżej to samo.

[...]

Pudelek pisze:pilnuje się tak jak mówisz - przechodzi ktoś przez granicę i go łapią. Gdy to robi jedna lub trzydzieści osób to nie problem, zwłaszcza jak społeczeństwo to popiera. Ale jak to są tysiące osób dziennie, a za tobą stoją ludzie i mają pretensje, że wykonujesz swoje obowiązki, to już jest co innego


Ciekawe czy nasi upilnowaliby granicy, gdyby tak do nas zaczęły walić takie tłumy od wschodu.
Vision

Postautor: Vision » 2015-09-08, 12:45

Pudelek pisze:z ZSRR to akurat sobie radzili z tymi, którzy chcieli uciec z kraju, a nie się do niego dostać


Toż to jak za niedługo w Polsce będzie. Też będziemy pilnować uchodźców, żeby się nie wydostali, bo UE stosownie nas ukarze za każdego uciekiniera. ;) No ale co się dziwić, skoro to wzorowane własnie na tym. Dziwi natomiast to, że w tak krótkim czasie ludzie w Europie znów się dają na te praktyki nabierać...

A tak swoją drogą, dlaczego tak mało się mówi, że my cały czas przyjmujemy imigrantów i to w całkiem sporych ilościach...

http://www.kresy.pl/wydarzenia,spolecze ... ukraincow#

Obrazek


No ale mniejsza z tym, problem leży w Afryce i tam należy go rozwiązywać, a nie w Europie. Skupiając się tylko na imigrantach, przywalamy, tylko na rozprzestrzenienie się wojny, na terytorium Europy. Jedynie opanowanie sytuacji w Afryce może cokolwiek rozwiązać. No ale widać, że komuś bardzo zależy na upieczeniu dwóch pieczeni na jednym ogniu, bo załatwi się i Europa i Afryka.
Ostatnio zmieniony 2015-09-08, 13:21 przez Vision, łącznie zmieniany 6 razy.
Awatar użytkownika
telefon 110
Posty: 2046
Rejestracja: 2014-09-20, 22:32

Postautor: telefon 110 » 2015-09-08, 13:23

Basia Z. pisze:Podobnie pewnie rozumował ojciec tego chłopczyka, co jego zdjęcie tak poruszyło ludzi.

O czym myślała 56-latka z chłopczykiem 28-letnim w szwedzkiej Ikei ?
Nie wiadomo.
Ich zdjęć nie pokazali.

Uświadamiaj w krajach z których pochodzi emigracja. Uczestnicz w marszach protestacyjnych przed kościołami !



Obrazek
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8420
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2015-09-08, 13:24

nie, żebym się czepiał, ale problem leży też w Azji ;) Oczywiście Bliski Wschód i coraz więcej zjawia się cwaniaczków z takich Pakistanów i Bangladeszów... co ciekawe - Hindusów praktycznie nie ma! Mimo, że etnicznie to właściwie ten sam naród, to widać, że w tym przypadku taka a nie inna religia skłania do podróży do niemieckiego socjalu - nie-muzułmanie z Półwyspu Indyjskiego zostali w domu! Więc co się EU dziwi, że państwa Europy Środkowej klasyfikują migrantów według religii, skoro ewidentnie ta religia wpływa na zachowania ludzi!
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10966
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2015-09-08, 20:50

Sprawa noclegu na Bałtykiem się rozkręca :-)
http://opinie.newsweek.pl/piotr-duda-af ... 131,1.html
R0BERT
Posty: 279
Rejestracja: 2015-02-09, 18:24
Lokalizacja: Śląsk, ten wyżej.

Postautor: R0BERT » 2015-09-08, 22:11

Krytykującym drogi węgierskie, polecam porównanie ich sieci autostrad do naszej, a jakości do czeskich duktów autostradopodobnych :) .
"Michnik jest manipulatorem. To jest człowiek złej woli, kłamca. Oszust intelektualny."

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 49 gości