Fajki...

Tutaj znajdziecie tematy nie związane z górami, coś o muzyce, filmach, sporcie, polityce i czymkolwiek innym...
kris75

Postautor: kris75 » 2013-09-05, 11:54

Piotrek bo to był e-amerykańskipapieros, a e-chińskipapieros nie wybucha. :D :D
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8403
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2013-09-05, 12:09

Piotrek pisze: Mieszkanka Atlanty twierdzi, że e-papieros prawie zniszczył jej mieszkanie.


znając wrodzony debilizm większości Amerykanów, to pewno w instrukcji nie było napisane, żeby "np. nie podłączać do wysokiego napięcia, kiedy siedzimy w wodzie" albo "granat nie służy do ładowania e-papierosa"...

widać, że hamerykańskie koncerny też muszą prowadzić walkę propagandową, aby się utrzymać na powierzchni
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10956
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2013-09-05, 12:28

No, ale kobitka chyba po tej traumie rzuci palenie. Przynajmniej e-papierosów :D
Vision

Postautor: Vision » 2013-09-05, 12:32

Powiem szczerze, że mi kiedyś też ta bateria się na żywca spaliła, trzymając to w gębie, ale bez przesady, to nie był żaden wybuch, poszła iskra i wypadł guzik z baterii, trochę ciepła na palcu poczułem i to wszystko. W sumie gdyby to się stało podczas gdy ta beteria leżałaby na dywanie to pewnie by się trochę przyjarał, ale tak samo a nawet bardziej mógłby się przyjarać, jakbym tam kiepa rzucił ;) Sporo lat temu zajarałem sobie fajka na łóżku i zasnąłem z nim, miałem taki sam efekt jak ta babka na tej szmacie, czy co to tam pokazuje, tylko na kołdrze. :)
Awatar użytkownika
Malgo Klapković
Posty: 2481
Rejestracja: 2013-07-06, 22:45

Postautor: Malgo Klapković » 2013-09-05, 18:31

Vision pisze:Sporo lat temu zajarałem sobie fajka na łóżku i zasnąłem z nim,

Ja kiedyś podpaliłam łóżko przy czytaniu Krzyżaków :D Taka byłam zaczytana, że nie zauważyłam, że lampka, którą mądrze oparłam o łóżko wywaliła mi dziurę w kształcie żarówki, smród był okropny, żeby się nie wydało, to przez kilka lat na oparciu zawsze leżała jakaś bluza itp. :D
Awatar użytkownika
Tępy dyszel
Posty: 2894
Rejestracja: 2013-07-07, 16:49
Lokalizacja: Tychy

Postautor: Tępy dyszel » 2013-11-18, 18:28

Stosował ktoś desmoxan ?. Dzień 8 kuracji - działa ale strasznie porąbane sny mam :hih. Ciekawe czy to reguła przy tego typu specyfikach ?
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10956
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2013-11-18, 19:53

Tępy Dyszel pisze:Dzień 8 kuracji - działa ale strasznie porąbane sny mam :hih.

Podejrzewałem, patrząc na Twój avatar, że to musi dawać niezłego kopa :)
Awatar użytkownika
Tępy dyszel
Posty: 2894
Rejestracja: 2013-07-07, 16:49
Lokalizacja: Tychy

Postautor: Tępy dyszel » 2013-11-18, 20:03

Piotrek pisze:patrząc na Twój avatar, że to musi dawać niezłego kopa

Owinąłem twarz plastrem nikotynowym.
Iwona S
Posty: 244
Rejestracja: 2013-08-22, 13:00

Postautor: Iwona S » 2013-11-18, 20:11

Palenie rzuciłam 4 lata temu ale najpierw 30 lat przepaliłam. Pomogły mi gumy nicorette ale i od nich można się też uzależnić. Niestety, mają skutki uboczne które dały mi się bardzo we znaki. Faktem jednak jest że dzięki nim uwolniłam się od obrzydliwego nałogu palenia papierosów.
Ostatnio zmieniony 2013-11-18, 20:11 przez Iwona S, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 14536
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

Postautor: Dobromił » 2013-11-19, 07:06

Nie palę od 39 lat i 29 dni.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Mirek

Postautor: Mirek » 2013-11-19, 07:34

To tak jak ja,tylko trochę dłużej.Za 8 dni minie 52 lata. :DD
Awatar użytkownika
TNT'omek
Posty: 2517
Rejestracja: 2013-08-14, 16:27
Lokalizacja: Beskid Mały
Kontakt:

Postautor: TNT'omek » 2013-11-19, 09:49

Ja rzuciłem dzień przed Andrzejkami w 2006r.
Odstawiłem jednorazowo, z dnia na dzień, po prawie 20 latach palenia min. 1 paczkę dziennie.
Jest mi z tym dobrze. Jestem szczęśliwszy bez chmury dymu wokół siebie :D
i chyba bogatszy :D :D :D
Ostatnio zmieniony 2013-11-19, 09:50 przez TNT'omek, łącznie zmieniany 1 raz.
in omnia paratus...
Awatar użytkownika
Julius
Posty: 136
Rejestracja: 2013-10-24, 20:59
Lokalizacja: Tam gdzie góry

Postautor: Julius » 2013-11-19, 10:21

Też miałem taki dzień, że zamiast wypalić to rozdeptałem całą pakę papierosów i od tej pory jestem wolnym człowiekiem,a nie zniewolonym przez 20 fajek albo i więcej wypalanych w ciągu dnia. ;)
Awatar użytkownika
Tępy dyszel
Posty: 2894
Rejestracja: 2013-07-07, 16:49
Lokalizacja: Tychy

Postautor: Tępy dyszel » 2013-11-23, 20:02

HalinkaŚ pisze:gumy, plastry, tabletki mają w sobie część leczniczej nikotyny i nie pomagają, tylko wspomagają.

Specyfik o którym pisałem, nie zawiera nikotyny.

Kuracji dzień 13 - o dziwo, nie chce mi się palić, sny nadal ,,ciekawe". Ale oprócz tego nie mam żadnych innych objawów.
W internecie piszą, że ludzie rzucający palenia są nerwowi, dużo jedzą, mają poty nocne itd.
U mnie nic takiego nie występuje.

Wygląda na to, że nie jestem człowiekiem :hih

Ale za to jestem już do przodu o jakieś 150 zł.
Awatar użytkownika
buba
Posty: 6170
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Postautor: buba » 2013-11-26, 19:42

Tak ostatnio stojac na przystanku i obserwujac ludzi , zastanawialam sie dlaczego palenie papierosow albo fajki mi sie podoba i widze w tym cos pociagajacego a te elektroniczne "dlugopisy" jakos mnie odrazaja i sa wyprane zklimatu.. I chyba doszlam jaka jest przyczyna- nie ma ognia i dymu ;)

Jedna z najfajniejszych rzeczy zwiazanych z paleniem jest dla mnie sam moment odpalania, blysk plomienia oswietlajacy twarz, cieple tchnienie ognia, buchniecie dymu, uderzenie wokol zapachu ktorego jeszcze chwile wczesniej nie bylo (po tej chwili to juz praktycznie mozna zgasic, bo 90 % radosci zaliczone.. :P ) Jeszcze ciekawszy wydaje mi sie ten proces w ciemnosci, na tyle ciekawy ze lubie tez obserwowac jak czynia to inni, choc to juz troche nie to samo.. A gdy juz w uzyciu nie jest bezduszna zapalniczka ale zywy ogien to juz pelen klimat!

Obrazek

Tak wiem.. Wszyscy mi powiedza ze moje podejscie do palenia jest glupie i dziwne.. bo wiekszosc uwaza ze istniej adwie opcje: "nie pale wogole i brzydze sie samym zapachem dymu" albo "jestem nalogowcem, truje sie calymi dniami i trace fortune"...
Ostatnio zmieniony 2013-11-26, 19:44 przez buba, łącznie zmieniany 1 raz.
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"

na wiecznych wagarach od życia..

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości