Strona 1 z 6

Fajki...

: 2013-07-29, 15:48
autor: Vision
A co tam, jest temat o piwie, to będzie i o papierosach. Jak wiadomo, jest to również pewien element turystyki dla niektórych...


Ja osobiście to mam z tym różnie, tzn. raz palę, raz e-palę. W sumie od 4 lat więcej e-palę, w domu to tylko ta elektronika, ale jak gdzieś dalej wychodzę, to przeważnie kupuję papierosy i tak w górach, zawsze dotleniam się analagowo :fajka Malborkiem lajtem przeważnie. ;)

: 2013-07-29, 16:36
autor: Piotrek
Ja jadę dość tanio (o ile o fajkach można mówić że są tanie), R&W zazwyczaj a jak braknie to co popadnie.

Pomaga coś to e-złudzenie? Bo skoro i tak musisz/chcesz zapalić normalnego ...
Pytam bo czasem chodzi mi po głowie by rzucić to świństwo.

: 2013-07-29, 16:39
autor: Vision
No to nie jest tak, że muszę, tylko ciężko mi to wytłumaczyć, ale w górach nie przepadam za sztucznymi rzeczami... i tak jakoś bardziej klimatycznie mi się pali zwykłe. No ale ogólnie wg mnie to się pali normalnie jak zwykłe, mnie tam nie ciągnie wtedy do papierosów w ogóle. Mój tata zaczął też to palić pół roku temu i ani jednego papierosa nie wypalił od tego czasu.

Oszczędność w sumie jest bardzo duża, bo ja potrafiłem wydawać na fajki przeszło 500 zł miesięcznie, to mnie średnio wychodzi jakieś 100 zł, ale ja tego palę dużo, bo niektórym wychodzi to taniej. ;)

: 2013-07-29, 16:41
autor: Dobromił
Nadejdą straszne czasy e - wódki ...

: 2013-07-29, 16:44
autor: Vision
Dobromił pisze:Nadejdą straszne czasy e - wódki ...


To było by coś, ciekawe czy można by było po tym prowadzić. ;)

A co do fajek jeszcze to czasem kupię sobie paczkę tak jakoś i potem mi leży dosyć długo dopóki gdzieś nie pojadę, bo się już tak do tych e-fajek przyzwyczaiłem...

: 2013-07-29, 16:44
autor: Tępy dyszel
Dobromił pisze:e - wódki ...

Lub e-gór.

Też jadę na e-papierosie. W domu. W górach ta ,,formuła" - średnio się sprawdza. Jak większość palących, nieustająco myślę o rzuceniu. Ponoć skuteczny jest tabex albo desmoxan. Ale po obu specyfikach ma się ponoć ,,kolorowe sny" :lol4

http://www.youtube.com/watch?v=PslU4mSCRKg

: 2013-07-29, 16:45
autor: Vision
e-góry już są. :-o

www.e-gory.pl

i forum ładne mają też...

http://www.e-gory.pl/forum/

: 2013-07-29, 16:46
autor: Dobromił
Tępy Dyszel pisze:Lub e-gór.


A to akurat już jest. Fachowców internetowych więcej niż naroda przetaczającego się po szlakach.

: 2013-07-29, 16:47
autor: Piotrek
Wezmę do przemyślenia sprawę sztucznych fajek.

A e-wódka, cóż, gdyby kopała jak normalna ale nie powodowała kaca to byłby wynalazek całkiem słuszny. ;)

: 2013-07-29, 16:49
autor: Dobromił
Bez kacy nie ma kołaczy.

: 2013-07-29, 21:02
autor: Piotrek
HalinkaŚ pisze:...ale myślę, że to wszystko siedzi w głowie. ...

Właśnie, znakomicie to ujęłaś. Można próbować rzucić na różne sposoby ale prócz wspomagaczy trzeba przede wszystkim chcieć!.
Ale jak tu chcieć, gdy się pod wieczór siądzie w ogródku albo dojdzie wymęczonym gdzies na szlaku i aż sama radość, że sobie można pyknąć w nagrodę.
Jak człowiek sam nie będzie chciał to nic nie pomoże.

: 2013-07-29, 21:39
autor: Vision
Piotrek pisze:Ale jak tu chcieć, gdy się pod wieczór siądzie w ogródku albo dojdzie wymęczonym gdzies na szlaku i aż sama radość, że sobie można pyknąć w nagrodę.


O to masz podobne podejście do mnie. W sumie to jak paliłem tylko to zwykłe, to często myślałem o rzuceniu. Teraz jak częściej pale te elektroniczne, to w ogóle już o tym nie myślę, bo po prostu nie chcę... ;)

: 2013-07-30, 07:10
autor: Mirek
Ja na szczęście mam ten problem z głowy,w młodości po kilku próbach z papierosami stwierdziłem że mi nie smakują.

: 2013-07-30, 09:30
autor: kris75
Tępy Dyszel pisze:
Dobromił pisze:e - wódki ...

Lub e-gór.

Też jadę na e-papierosie. W domu. W górach ta ,,formuła" - średnio się sprawdza. Jak większość palących, nieustająco myślę o rzuceniu. Ponoć skuteczny jest tabex albo desmoxan. Ale po obu specyfikach ma się ponoć ,,kolorowe sny" :lol4

http://www.youtube.com/watch?v=PslU4mSCRKg


Piotrek Tabex to lipa moja mama kiedyś próbowała jak żyła ja próbowałem zmarnowane 42zeta i tyle.Tak jak napisała Halina problem tkwi w głowie.Mam też kolegów co zakupili owe e-papierosy większość wróciła do zwykłych fajek.

: 2013-07-30, 10:32
autor: tatromaniak
E-papieros to wielka lipa z entuzjazmem na początku niemal u każdego rzucającego to dziadostwo nikotynowe !!!

Ja po przeszło 30 latach palenia rzucałem ten nałóg podobnie jak Halinka poprzez niby działanie biorezonansu.
Jednak więcej chyba było działania w sferze uporu i psychiki niż tych "cudownych fal" uwalniających z tego uzależnienia :)

Było to chyba 11 lat temu jeszcze podczas pracy zawodowej, kiedy udaliśmy się 3 nałogowców z pracy do takiego gabinetu.
Śmiechy i docinki w pracy, podtykanie pod nos papierosów i czekanie kiedy sięgniemy po tego upragnionego na nikotynowym haju spowodowały wewnętrzny opór, że im pokażę, że nie mają racji.

Od tego czasu 2 z tych 3 osób w tym ja nie sięgnęły już po papierosa

Nie ma sposobu na rzucenie papierosów jak ktoś nie chce / własna wola / lub nie musi /np. choroba /. !!!