Pokój z herbatą
: 2013-08-23, 13:45
Jest temat o piwie, niech też będzie o herbatach.
Nie będę ściemniać, ze piwo to mój ulubiony napój, bo jest co najwyżej na miejscu drugim, po herbacie właśnie, która bezprzecznie króluje.
Bez herbaty potrafię wytrzymać jakiś czas, ale jak się wezmę za nią, to piję hurtowo, kilka dwulitrowych dzbanków dziennie.
Kolorowe mnie nie ciągną, jedynie czarna, koniecznie aromatyzowana.
Ulubione: lychee, wiśnia, żurawina, earl grey, rum, irish cream
Kilka lat temu próbowałem sypanych z herbaciarni, niektóre bardzo dobre, ale woreczki szybko się kończyły, czajniczek sie gdzieś zapodział, mniejsza z tym
Nie będę ściemniać, ze piwo to mój ulubiony napój, bo jest co najwyżej na miejscu drugim, po herbacie właśnie, która bezprzecznie króluje.
Bez herbaty potrafię wytrzymać jakiś czas, ale jak się wezmę za nią, to piję hurtowo, kilka dwulitrowych dzbanków dziennie.
Kolorowe mnie nie ciągną, jedynie czarna, koniecznie aromatyzowana.
Ulubione: lychee, wiśnia, żurawina, earl grey, rum, irish cream
Kilka lat temu próbowałem sypanych z herbaciarni, niektóre bardzo dobre, ale woreczki szybko się kończyły, czajniczek sie gdzieś zapodział, mniejsza z tym