Góry Bez Granic

Czy możecie polecić bacówkę, w której można kupić smaczne oscypki w okolicy Bielska-Białej lub Międzybrodzia Bialskiego? (Będę w maju).

Malgo Klapković pisze:Czy możecie polecić bacówkę, w której można kupić smaczne oscypki w okolicy Bielska-Białej lub Międzybrodzia Bialskiego? (Będę w maju).

Czy Cieńków jest w zasięgu okolicy ?
Bo tam w Bacówce jest smaczny.

Cieńków znam a zastanawiałam się czy może jest coś jeszcze

Może troche dalej niż oczekujesz ale Istebna, Koniaków (ogólnie), Przybędza-za kościołem jest bacówka gdzie robią, Wegierska Górka w szałasie na Bukowinie. W Żywcu tez często sprzedają na targu.
Tyle że w maju to nie jestem pewien czy będą już mieli.

A targ w Żywcu jest codziennie czy w określone dni tygodnia? To będzie druga połowa maja, to może już owce wyprodukują trochę mleka

Taki niewielki bazar w centrum jest zdaje sie codziennie czynny, tam łoscypki miewają. Dobromił to z pewnością może dokładniej powiedzieć, bo mieszka obok i często tam handluje.

Natomiast targ (a w zasadzie jego blada pozostałość) najlepiej w środę odwiedzić, obok galerii Targówek. Kiedyś były konie, kury i baby z jajkami, a teraz więcej portek z chin. Ale i tam stoją czasem z oscypkami.

Piotrek pisze:Taki niewielki bazar w centrum jest zdaje sie codziennie czynny, tam łoscypki miewają. Dobromił to z pewnością może dokładniej powiedzieć, bo mieszka obok i często tam handluje.

Bądź poważny - ja jestem człowiekiem cywilizowanym i staram się omijać ten Mały Targ zwany też Nabiałowym No ale mam wrażenie, że tzw turysta by tam poczuł "klimat" i kupił co baby dają.

Piotrek pisze:obok galerii Targówek

Obecnie trwa tam spory remont i kto wie co tam będzie w przyszłości.

Piotrek pisze: Ale i tam stoją czasem z oscypkami.

Pod rękę.

Za to polecam tam świetne kosze wiklinowe. Dobre np na książki.

Trudno mi to sprecyzować odnośnie konkretnych pukttów ale latem idąc przez Żywiec widuje się straganiki z oscypkami, buncem itp. Tylko człowiek nie przywiązuje do tego wagi.

W Bielsku Białej w domu handlowym Klimczok, na samym dole, jest gość który sprzedaje miody i serki z Podhala, kupuje od lat i zawsze są zayebiste, lepsze od tych niby "szałasowych". Stoisko od czwartku do soboty.

W Węgierskiej Górce przy rondzie jest taka budka, też sprzedają te serki, teraz sobie przypomniałem, jak wracamy z bazy, to czasem się zatrzymujemy i kupujemy.
Czy są dobre? Nie wiem, ja tam za tego typu serami nie przepadam, raz na jakiś czas zjem, jak już, to warkocze.

O, i przed centrum Rajczy na zakręcie jest jakaś Kraina Sera, tam pewnie nawet redykołki mają

To ta sama co w Żywcu upadła.