Strona 2 z 5

: 2014-01-10, 11:25
autor: TataOjciec
Tomasz pisze:myślę że kolega JG będzie wyrozumiały :D

On nie zna tego słowa :-o

A kolega się wybiera ?? ??

: 2014-01-10, 11:27
autor: Tomasz
Zauważ że teraz u nas zimy to przede wszystkim walka bardziej z wiatrem, przyda się zatem bardzo stabilna konstrukcja.
Kiedyś miałem Colemana, nie reklamując, namiot był nie do zaje..., przeżył Tatry, Beskidy, wypady w skały, rowery etc., nie wiem jaki poziom prezentują teraz.

: 2014-01-10, 11:29
autor: Tomasz
TataOjciec pisze:
Tomasz pisze:myślę że kolega JG będzie wyrozumiały :D

On nie zna tego słowa :-o

A kolega się wybiera ?? ??


Się nie wybieram z powodów 3-miesięcznego terrorysty domowego. Ale może przyszły rok, kto wie. P.S. Nawet G teraz nie jedzie !!

: 2014-01-10, 11:42
autor: TataOjciec
Tomasz pisze:Się nie wybieram z powodów 3-miesięcznego terrorysty domowego

Za rok będzie gorzej 15 miesieczny terorysta jest znacznie bardziej terorystyczny :-/

: 2014-01-10, 12:41
autor: Tomasz
Ale ja być może będę miał więcej czasu :D Zbój zostanie z mamą.

: 2014-01-10, 16:27
autor: dakOta
TataOjciec pisze:15 miesieczny terorysta jest znacznie bardziej terorystyczny :-/


To i tak pikuś przy 15letnim.

: 2014-01-22, 12:16
autor: MISW
Witam wszystkich!
Pisze w tym dziale, choc rozbijałem namiot w styczniu na Gran Canarii-tam troche mniej zimowo. Zastanawia mnie jedna rzecz, bo nieźle zmokłem. Czy jest rzeczą zrozumiałą i trudną do uniknięcia, by przy niesamowicie porywistym wietrze i chmurze, która zeszła bardzo nisko (nie było nic widać, ultra gęsta wilgoć) namiot nie dął rady i przepuśił wodę? Najprawdopodobniej woda z chmury dostała sie pod tropik pchana silnym wiatrem owiewającym skały i cześć spodnia nie była już aż tak szczelna- w efekcie wszystko w środku namiotu było pokryte wilgocią, no i musiałem sie ewakuować, bo masakryczny wiatr połamałby stelaż. Dla jasności- mam namiot Hannah Covert S AL. Co o tym sądzicie?

: 2014-01-22, 12:36
autor: TNT'omek
Namiot nie ma fartuchów, więc duży wiatr teoretycznie mógł, tę gęstą mgłę pod tropik wcisnąć...Ale silny wiatr ma tendencję do rozwiewania oparów wszelakich ;)

: 2014-01-22, 15:39
autor: adrians_osw
Bardziej prawdopodobne, że przy dużej wilgotności zebrała się wilgoć parująca w środku na wewnętrznej stronie tropiku. Jak zaczęło wiać tropik skleił się z sypialnią i mamy powódź w środku ;)

: 2014-01-22, 15:46
autor: TNT'omek
adrians_osw pisze:tropik skleił się z sypialnią

mówiąc krótko, namiot został źle rozłożony :D

: 2014-01-22, 20:42
autor: adrians_osw
Tak dzieje się najczęściej. Ale czasem jest to przypadek, na zewnątrz leje, w środku ciasno ktoś się dociśnie do sypialni ta do tropiku i już mamy przeciek ;)

A tak jeszcze w temacie, ja używam namiotu Marabut Poligon 2 w wersji z aluminiowym stelażem i mogę polecić. Spałem w nim kilka razy na śniegu, daje rade. Burze, deszcze, grad, na razie wytrzymuje wszystko. Jeden z moich lepszych zakupów.

: 2014-01-22, 21:30
autor: Basia Z.
Poza tym jak silnie wiało to też mógł się tropik przyklejać do sypialni.

: 2014-01-22, 21:38
autor: adrians_osw
No właśnie to napisałem w pierwszym poście :)

: 2014-01-22, 21:56
autor: Piotrek
i chmurze, która zeszła bardzo nisko

Jak nic po prostu duża wilgotność, namiot to przecież nie konserwa więc wilgoć weszła. Wiatr tylko wspomógł całą sytuację wtłaczajac wilgotne powietrze do środka. W takich przypadkach "zmoknąć" można również w szałasie, wiacie i.t.p.

: 2014-01-23, 09:51
autor: TNT'omek
Poza tym kto na Gran Canarię jedzie pod namiot ?? tak do hoteli ***** się jeździ :D