nes_sko, wg dyszla trochę Ci się cytat "zarydkomizował".
sokole, brzuch mnie boli i waga pokazuje tylko znaki zapytania...
Hosciku, zadbaj przede wszystkim o właściwy kolor plecaka, który nawiązuje do pozostałej garderoby tudzież bielizny(ma on służyć sezonowo lub całorocznie?). Nie bez znaczenia jest też wodoodporność, aby służył także podczas pluchy lub nieprzewidzianego oberwania chmury (bywają plecaki posiadające w spodniej kieszeni pokrywę przeciwdeszczową, czyli 2w1). Istotna jest także pojemność: niektórzy zabierają tylko gatki i szmatki (ręcznik), inni zaś taszczą ze sobą wikt dla całej rodziny i browary. Warto też przymierzyć, czy plecak nie uwiera na plecach lub pas biodrowy da radę zapiąć, bo na bezdechu daleko nie zajdziesz.
P.S. Koledzy w czasach młodości testowali sprzęt pod wieloma względami. Można było zakupić go w dowolnym kolorze, z wypustkami i podobno w wielu smakach (do wyboru, do koloru). Testowano głównie wodoodporność (szczelność musiała być 100%) i pojemność (nawet powyżej 35l) napełniając sprzęt wodą. Odporność mechaniczna wypadła bardzo słabo, wystarczyło draśnięcie paznokciem i klops (nie dosłownie), czyli rozlała się woda do wanny. O ile można było sprzęt dotknąć, założyć, przymierzyć i podejść do sprzedawczyni, o tyle większy problem był z praktycznym sprawdzeniem w miejscu zakupu. Używanego sprzętu tradycyjnie nie polecam.
![;)](./images/smilies/icon_wink.gif)