Buty

Wszystko o wyposażeniu potrzebnym na górskich wycieczkach.
Vision

Postautor: Vision » 2013-10-16, 18:44

A to jednak kosmiczne, jak dla mnie bardzo ładne. :-o Kumpel ma podobne ale jakieś czerwone i sobie chwali. A myślałem, że wolisz takie nie rzucające się w oczy. ;)
Ostatnio zmieniony 2013-10-16, 18:45 przez Vision, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
TNT'omek
Posty: 2517
Rejestracja: 2013-08-14, 16:27
Lokalizacja: Beskid Mały
Kontakt:

Postautor: TNT'omek » 2013-10-16, 19:05

Słyszałem ,że bardzo sztywne, jak to buty pod raki automatyczne... Myślę ,że latem mogą dać nieźle po dupie , przepraszam..nogach :D
in omnia paratus...

Vision

Postautor: Vision » 2013-10-16, 19:08

Kaper pisze:Mam potrzebę zakupienia zimowych butków trekingowych


;)

I w sumie bardzo słusznie, ja uważam, że nie ma uniwersalnych butów górskich, ja osobiście używam 3 różnych w zależności od warunków, ale te 2 pary (w tym osobne na zimę) to dla mnie takie minimum.
Ostatnio zmieniony 2013-10-16, 19:11 przez Vision, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
Iva
Posty: 1544
Rejestracja: 2013-09-04, 23:31
Lokalizacja: łódzkie

Postautor: Iva » 2013-10-16, 21:20

Vision pisze:ja osobiście używam 3 różnych


Mi na razie musi wystarczyć jedna para :P

A właśnie nie wiem od czego to zależy, ale w sierpniu od buta zrobił mi się pęcherz na pięcie po jednym dniu chodzenia. A po weekendzie po 2 pełnych dniach łażenia i kilku godzinach trzeciego nawet nie poczułam, że mam na nogach treki. ;)
"Kiedy świat się od ciebie odwraca, ty też musisz się od niego odwrócić."

Awatar użytkownika
Basia Z.
Posty: 3550
Rejestracja: 2013-09-06, 22:41
Lokalizacja: Chorzów

Postautor: Basia Z. » 2013-10-16, 21:42

Iva pisze:
Vision pisze:ja osobiście używam 3 różnych


Mi na razie musi wystarczyć jedna para :P

A właśnie nie wiem od czego to zależy, ale w sierpniu od buta zrobił mi się pęcherz na pięcie po jednym dniu chodzenia. A po weekendzie po 2 pełnych dniach łażenia i kilku godzinach trzeciego nawet nie poczułam, że mam na nogach treki. ;)


Wystarczyło, że miałaś inne skarpety.

Awatar użytkownika
Iva
Posty: 1544
Rejestracja: 2013-09-04, 23:31
Lokalizacja: łódzkie

Postautor: Iva » 2013-10-17, 10:42

Wystarczyło, że miałaś inne skarpety.


Też się nad tym zastanawiałam, ale właśnie wydaje mi się, że nie. :) (na wszelki wypadek postanowiłam zapamiętać, które teraz ze sobą miałam :D )
"Kiedy świat się od ciebie odwraca, ty też musisz się od niego odwrócić."

Awatar użytkownika
Kaytek
Posty: 134
Rejestracja: 2013-10-02, 14:59

Postautor: Kaytek » 2013-10-18, 08:25

Vision pisze:wysoka, fajne te Meindle, ale o 5.10 to ja słyszałem, że je to się do zdjęć zakłada, a nie w nich chodzi... Tzn. one ponoć są tak piękne, że żal je zakładać... A tak na serio też się już nimi interesowałem...

Mam 5.10 Prodigy (podejściówki) - nigdy nie miałem nic co by się aż tak "kleiło" do podłoża - podeszwy mają z gumy StealthŸ z której robią też podeszwy do baletek. Mega przyczepność. W góry na lekko (latem) przestałem chodzić w czymkolwiek innym (czasem zabierałem baletki ale w sunie nie wiem po co, bo trudnych dróg nigdy nie robiłem).
Były bardzo komfortowe do czasu aż zmokły. podczas dwóch godzin brodzenia w deszczu gąbeczki czy co tam w środku było pofilcowały się i pozwijały w ruloniki (te z zapiętka) i już nie były wygodne. jeszcze trochę czasu i podeszwa która ścierala się szybciej niż w innych znanych mi butach popękała.
wysoka pisze:Od 2010 roku chodzę w takich http://8a.pl/buty-trekkin...gtx-lady#583771 Meindlach i pewnie nie szybko zamienię je na inne.
Są bardzo wygodne, gdyż mają w środku piankę która dostosowuje się do kształtu nogi efekt - zero odcisków od pierwszego włożenia. Mankamentem jest to, że w warunkach zimowych przy długotrwałym brodzeniu w mokrym śniegu jednak przemakają. Ale to bez impregnacji .

Również mam Meindle - już nieprodukowany model AR 2.0 - mocne, wygodne, komfortowe i w zimie i w lecie. Przez pierwsze 3 lata nie impregnowałem i nie przemakały nawet w mokrym śniegu.
Tępy Dyszel pisze:Asolo Power Matic 250 z nubuku. W 2011 roku - 549 zł. Użytkowane trzeci sezon i póki co nie zanosi się na to, żeby szlag miał je trafić. Bardzo wygodne. I nie śmierdzą od środka
Moja szanowna małżonka posiada również Asolo Power Matic (takie czerwone ;) ) również nie narzeka, choć nieprzemakalnością zdecydowanie odbiegają od moich Meindli.

lucyna

Postautor: lucyna » 2013-10-18, 08:46

Jak wcześniej wspominałam kupiłam sobie w tym roku w cenie jednej przeciętnej pary 3 pary butów na wyprzedaży. Wśród nich jest kayland Cumbria gtx. W ub. tygodniu je wypróbowałam. No cóż nie powalają z nóg, są średniakami. Na pewno nie jest liga hanwag, ale też nie są beznadziejne. Trochę mi przypominają ciruca. Niewątpliwie plusem jest waga, są lekkie. Niestety coś za coś, podeszwa to nie wibram więc przyczepność nie najlepsza. Na pewno nie jest to but na szlaki pełne skalnego złomu, można stopą wyczuć ostre kamole. Miałam je dwa razy na nogach w czasie deszczu, mają gore tex więc nie przemakają. Na pewno to nie jest but na zimę, raczej na deszczowe lato, wiosnę i jesień ale tylko przy plusowych temperaturach. Są dość wygodne, z naciskiem na dość. Przed przeceną kosztowały 499 zł, na pewno tyle nie są warte, ale za 250 zł można je nabyć.
Ostatnio zmieniony 2013-10-18, 08:47 przez lucyna, łącznie zmieniany 1 raz.

Kaper
Posty: 8
Rejestracja: 2013-09-14, 15:59
Lokalizacja: Łaziska Górne

Postautor: Kaper » 2013-10-18, 09:40

Tomku nie nie w lato one nie wchodzą w grę to są butki typowo w zimie plus przyszło roczne plany na Alpy i lodowce jak się znajdą
Vision w mym przypadku nie wygląd się liczy a funkcjonalność no i oczywiście estetycznie mi się też podobają. W pełni się z Tobą zgadam lepiej miec osobno butki na zime i lato na lato już od dwóch lat cioram Lowy

Obrazek

suesoi
Posty: 23
Rejestracja: 2014-03-24, 15:54

Buty Trekkingowe

Postautor: suesoi » 2014-03-30, 08:40

Witam, czy w tatry wysokie konieczne są trekkingi za kostkę? Czy takie do kostki też mogą być? Pozdrawiam

@edit:
Jak się powinno dobierać takie buty ? Słyszałem , że powinny nie być idealnie dopasowane a o rozmiar większe , żeby przy schodzeniu palce nie bolały.
Czy ocieplane trekkingi nadają się również na lato ?
Ostatnio zmieniony 2014-03-30, 08:48 przez suesoi, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
sokół
Posty: 12271
Rejestracja: 2013-07-06, 09:41
Lokalizacja: Bytom

Postautor: sokół » 2014-03-30, 09:51

Większość Ci napisze, że lepsze są takie chroniące kostkę.

Ciężko tak naprawdę jednoznacznie napisać. Buty powinny być przede wszystkim wygodne, musisz być ich pewnym (tzn czuć podeszwę, kiedy się będzie ślizgać, kiedy Cię utrzyma)

swego czasu przeszedłem OP w halówkach, szło mi się elegancko, o wiele lepiej niż w ciężkich buciorach

buty o rozmiar większe? No nie wiem, wtedy masz duże szanse na pęcherze.

Dobrze, żeby buty wcześniej były rozchodzone, bo jak Cię obetrze to będziesz kwiczeć, nie z podziwu dla widoków, a z bólu.

Awatar użytkownika
Tępy dyszel
Posty: 2820
Rejestracja: 2013-07-07, 16:49
Lokalizacja: Tychy

Postautor: Tępy dyszel » 2014-03-30, 10:22

sokół pisze:buty o rozmiar większe? No nie wiem, wtedy masz duże szanse na pęcherze.

To miałoby sens w sezonie zimowym. Grubsze skarpety się wtedy zakłada - choć reguły nie ma.

suesoi - ja chodzę od wiosny do jesieni w butach za kostkę marki Asolo, model Powermatic z nubuku.
W kwietniu będzie 4 rok. I na razie nie zanosi się na to, żeby szlag je trafił. Wówczas kosztowały około 550 zł.

Awatar użytkownika
Iva
Posty: 1544
Rejestracja: 2013-09-04, 23:31
Lokalizacja: łódzkie

Postautor: Iva » 2014-03-30, 10:23

Nie musisz mieć koniecznie treków za kostkę. Zależy gdzie planujesz iść. Jeśli jedziesz pierwszy raz kup sobie dobre buty turystyczne, z grubszą podeszwą.

Ja na Świnicę wchodziłam w adidasach :P żyję i mam się dobrze, czułam się w nich pewnie ;)

sokół pisze:Dobrze, żeby buty wcześniej były rozchodzone, bo jak Cię obetrze to będziesz kwiczeć, nie z podziwu dla widoków, a z bólu


Ja pierwszy raz w Tatry pojechałam w nowych adidasach :lol cały tydzień chodziłam z odciskami, ale dałam radę ;) (przemawiał przeze mnie masochizm) ;)
"Kiedy świat się od ciebie odwraca, ty też musisz się od niego odwrócić."

Awatar użytkownika
TataOjciec
Posty: 353
Rejestracja: 2013-09-17, 14:26
Lokalizacja: Z Blokowiska

Postautor: TataOjciec » 2014-03-30, 10:55

suesoi pisze:Witam, czy w tatry wysokie konieczne są trekkingi za kostkę? Czy takie do kostki też mogą być? Pozdrawiam


Dla osoby mniej doświadczonej zdecydowane i wskazane buty wyższe, w zależności od funduszy i planowanego rozwoju "ścieżki górskiej" ,możliwość kupienia dobrych butów wysokich przyszłościowo na pewno przydadzą się zimą , mogą być też przystosowane do raków.
Wspinacze, grotołazi i inni bardzej aktywni górsko, łażą latem w "podejściówkach" i krzywdy sobie nie robią, choć ja na kilkodniowy trek z dużym plecakiem zazwyczaj brałem buty wysokie.

Co kto lubi ,ale na początek lepiej kupić buty wyższe
Obrazek

Vision

Postautor: Vision » 2014-03-30, 10:56

Należy też wziąć pod uwagę to, że w butach niższych typu adidasy, trzeba liczyć się z tym, że można zostać gwiazdą internetu czy jakichś demotywatorów albo coś w tym stylu. ;)
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Vision, łącznie zmieniany 1 raz.