Góry Bez Granic

Ahoj!

Zwracam się z pytaniem do rodziców, wujków, cioć, sióstr dzieci mniejszych i tych większych też, bądź osób, które cokolwiek wiedzą na ten temat.
Turystyczne nosidełko pilnie poszukiwane. Ktoś używał jakiegoś i jest w stanie polecić?
Albo czy ktoś się orientuje na jakie elementy najbardziej zwracać uwagę przy wyborze takowego?

Póki co ruszamy w góry z wypożyczonym nosidłem Deuter Comfort Kid II z wypożyczalni z Katowic http://www.bajtel-wypozyczalnia.pl/gory ... -comfort-3

Ktoś cokolwiek coś?

Deuter jak to Deuter. Klasa. Testowałem to nosidło i jest bardzo komfortowe dla strony noszącej i noszonej. Wada jest jedna - oczywiście cena.
Ja używam Neverland Koala (bliźniak Deutera, ale za 25% ceny). Oczywiście materiał jest kapkę gorszej jakości, ale samo nosidło świetne. Porządne i miękkie szelki, potężny pas biodrowy, pięciopunktowe pasy, regulacja ustawienia bobasa w kilku płaszczyznach, strzemionka na nogi, kieszenie rozsądnie rozlokowane. Mogę spokojnie polecić.
Z tego co wiem, Piotrek z własnego doświadczenia poleca nosidło firmy JPA.

Jest tanie, mnie i dzieciakom nie sprawiało kłopotu, problemów żadnych z nim nie mieliśmy. Jak ktoś nie chce wydać dużej kasy to jest w sam raz.

bton - cena faktycznie jest dość dość. Zastanawiam się nad kupnem tylko i wyłącznie dlatego, że mam okazję kupić jeden produkt z intersport.de za połowę ceny, a że to najpotrzebniejsze to jest na tapecie. Dzięki za opinię!

No to Ci trochę ćwieka zabiliśmy Jakbym mógł kupić Deutera za 50% to bym kupił.. i pewnie sprzedał na aukcji

Ja bym tam poszukał na olx albo na allegro.

Czy ktos moze ma do polecenia (a moze jeszcze lepiej do sprzedania) jakies solidne nosidlo na plecy przeznaczone na dzieciaka wazacego juz kilkanascie kg? Mamy takie szmatowate na brzuch i na niemowlaka sprawdzalo sie cudownie, ale cos stłusło i toperz zaczal coraz czesciej narzekac na bolace krzyze ;-) A i dyndajace nozki zaczynaja przeszkadzac na podejsciach

Widzialam kiedys takie nosidła co wygladaja jak solidny plecak z pasem biodrowym.

Najchetniej bym nabyla jakies uzywane bo my i tak to szybko ubrudzimy i podrzemy wiec szkoda kupowac nowe i pachnace

Dwójke dzieci obnosiłem w nosidle JPA. Lekkie, tanie (coś ok. 250zł), żadnych problemów nie miałem.

(zdjęcie z netu, bo swojego nie mam, ale dokładnie to samo)

Ja to swoje, o którym pisałem wyżej też polecam. W wakacje z Młodą łaziliśmy i było mi wygodnie mimo jakichś 25 kg na plecach. Zuzina też nie narzekała.

Ja w sumie objechałem bez nosidła, ale karczycho to mnie boli na samo wspomnienie niektórych wycieczek...

Jak byś nic nie znalazła to mam Alpinusa,wieczór mogę wstawić fotkę.

sokół pisze:Ja w sumie objechałem bez nosidła, ale karczycho to mnie boli na samo wspomnienie niektórych wycieczek...

Bez nosidla jest ok poki delikwent nie zasnie, wtedy zaczyna miec zbyt duze odchyly na boki

marekw pisze:Jak byś nic nie znalazła to mam Alpinusa,wieczór mogę wstawić fotkę.

jakbys mial na zbyciu to chetnie obejrze fotki

buba pisze:

marekw pisze:Jak byś nic nie znalazła to mam Alpinusa,wieczór mogę wstawić fotkę.

jakbys mial na zbyciu to chetnie obejrze fotki

Poszło na PW.

Dzien dobry
Gdyby ktos chcial wypozyczyc nosidelko w Pieninach lub Gorcach to zapraszam do kontaktu lub na olx. Pozdrawiam wszystkich z malowniczych Pienin. Cena 25pln za dzien.