sanki do przewozu niemowlakow

Wszystko o wyposażeniu potrzebnym na górskich wycieczkach.
Awatar użytkownika
buba
Posty: 6126
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

sanki do przewozu niemowlakow

Postautor: buba » 2015-10-08, 13:41

Jako ze idzie zima to ten problem jest godny rozwazenia.Nigdy wprawdzie czegos takiego nie widzialam ale rozne cuda teraz ludzie wymyslalaja- wiec moze cos takiego tez jest? chodzi o pojazd na plozach, ktory mozna za soba ciagnac w gorach po sniegu i zeby mozna tam bylo wsadzic dzieciaka ktory jeszcze nie siedzi i zeby delikwent nie wypadl. Cos jak buda glebokiego wozka ale zamiast kol - plozy i sznurek do ciagniecia. Slyszal ktos moze albo widzial cos takiego?
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"

na wiecznych wagarach od życia..

Awatar użytkownika
Vlado
Posty: 1641
Rejestracja: 2015-03-15, 16:57
Lokalizacja: Wega XXI

Postautor: Vlado » 2015-10-08, 13:53

A np takie zwykłe sanki?
Można pchać i ciągnąć;)

Obrazek

Awatar użytkownika
Vlado
Posty: 1641
Rejestracja: 2015-03-15, 16:57
Lokalizacja: Wega XXI

Postautor: Vlado » 2015-10-08, 13:55

Obrazek

Awatar użytkownika
buba
Posty: 6126
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Postautor: buba » 2015-10-08, 13:58

Wyglada niezle! Napewno duzo lepiej niz konstrukcja ktora wlasnie w domu probowalam zmontowac i sie poddalam (nie naleze do gatunku "zlota raczka" ;) ) A jest to jakos przywiazane od spodu ze nie zgubi sie zawartosci na wiekszej muldzie? ;)
Ostatnio zmieniony 2015-10-08, 14:11 przez buba, łącznie zmieniany 4 razy.
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"



na wiecznych wagarach od życia..

Awatar użytkownika
Vlado
Posty: 1641
Rejestracja: 2015-03-15, 16:57
Lokalizacja: Wega XXI

Postautor: Vlado » 2015-10-08, 14:01


Awatar użytkownika
buba
Posty: 6126
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Postautor: buba » 2015-10-08, 14:12

Problem ze w wiekszosci sa opisane "siedziska" a nie "leżyska" :-o
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"



na wiecznych wagarach od życia..

Awatar użytkownika
Vlado
Posty: 1641
Rejestracja: 2015-03-15, 16:57
Lokalizacja: Wega XXI

Postautor: Vlado » 2015-10-08, 20:24

A ciekawe czy by się coś takiego sprawdziło?;)

Obrazek Obrazek
Ostatnio zmieniony 2015-10-08, 20:25 przez Vlado, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10907
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2015-10-08, 20:57

Zimą po górach używałem zwykłych, drewnianych. Na targu chodzą nówki po 50-60zł. "Rączkę" można dowolnie ustawiać albo na pchanie albo by ciągnąć. A ja bardzo stromo to trochę sznurka przeciągnąć przez pas, zawiązać za rączkę i idzie się jak burza :-)
Może i bez szału ale dla mnie były wystarczająco wygodne w obsłudze a nie kosztowały kilku stów.
Można też kupić niewielkie śpiworki dla dzieci, one chyba docelowo są do wózków ale w tych sankach się sprawdziły. W odróżnieniu do typowych śpiworów są sztywniejsze i na kształt coś jak duże , lekko otwarte pudełko zapałek :-)
Obrazek

Awatar użytkownika
buba
Posty: 6126
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Postautor: buba » 2015-10-08, 21:40

Vlado- to jest rewelka z tymi nartkami! to wlasnie zrobie!!!!!!!!! :D Jutro zaczynam szukac nartek! niech mi jakis narciarz biegowy powie ze niszcze jego swiety slad i nie mam prawa poruszac sie szlakiem narciarskim! :lol

Może i bez szału ale dla mnie były wystarczająco wygodne w obsłudze


Piotrek a woziles na nich dzieci ktore nie siedza? przywiazywales jakos do sanek spiworek z zawartoscia?
Ostatnio zmieniony 2015-10-08, 21:43 przez buba, łącznie zmieniany 1 raz.
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"



na wiecznych wagarach od życia..

Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10907
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2015-10-09, 13:55

Tak żeby typowo po górach to córkę woziłem jak miała 8-9 miesięcy (szczerze mówiąc nie pamiętam czy już siadywała, ale chyba nie) i te 4-5h na wycieczkach schodziło . Śpiwór przytwierdziłem do sanek sprzączkami. On miał po bokach dwie wąskie szparki (pewnie w jakimś celu do użycia w wózku), pasek przez nie przeciągnąłem i zapiąłem na tyle sanek. Trzymało porządnie. W dodatku śpiwór miał tą tylną część wyższą i można było dobrze i wysoko oprzeć dzieciaczka na oparciu, żeby nie był tylko w leżącej pozycji. Może mi się uda znaleźć zdjęcie takiego śpiwora/wkładu to wstawię, bo nie wiem, czy dobrze go opisuję.

Ogólnie zimą kłopotem dla mnie było to, że czasem trza pampersa było wymienić, gdy na zewnątrz -10 czy jeszcze mniej.
Ostatnio zmieniony 2015-10-09, 13:56 przez Piotrek, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
sokół
Posty: 12271
Rejestracja: 2013-07-06, 09:41
Lokalizacja: Bytom

Postautor: sokół » 2015-10-09, 14:35

Buba, jakoś byłem przekonany, że spodoba Ci się najprostsze rozwiązanie! Padłem. ;)

Awatar użytkownika
buba
Posty: 6126
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Postautor: buba » 2015-10-09, 17:34

Piotrek pisze:i można było dobrze i wysoko oprzeć dzieciaczka na oparciu, żeby nie był tylko w leżącej pozycji.


no kabak bedzie mial zima 3-6 miesiecy wiec chyba nie jest wskazane go sadzac...

Piotrek pisze:On miał po bokach dwie wąskie szparki


spiworek kabaka ktory moja mama wyczaila w lumpeksie tez ma takie szparki- bardzo sie zastanawialam po co one sa... a teraz juz wiem- zeby do sanek przywiazac! :lol

Buba, jakoś byłem przekonany, że spodoba Ci się najprostsze rozwiązanie! Padłem. ;)


strasznie mi sie podobaja patenty w ktorych jest glownie pomysl! :D a czasem rozwiazania zdaja sie proste i oczywiste ale czlowiek sam na nie nie wpadnie za cholere!

w rozwiazaniu z nartkami musze tylko wymyslec jak zablokowac przednie kolo wozka- na ktore nie dziala centralny hamulec - no i jeszcze ono nie tylko obraca sie jak kazde normalne kolo ale tez cale kreci dookola wlasnej osi :rol


A tak wogole to mam nadzieje ze zima bedzie ciepla i bezsniezna!!!!! :P
Ostatnio zmieniony 2015-10-09, 17:38 przez buba, łącznie zmieniany 4 razy.
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"



na wiecznych wagarach od życia..

Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10907
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2015-10-09, 20:00

To było coś takiego, tyko ja miałem zapięcie po brzegach, nie przez środek.
Obrazek

Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10907
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2015-10-09, 20:01

Znalazłem zdjęcie jak to wyglądało (o k...., jaki jak byłem młody :D )
Obrazek

laynn

Postautor: laynn » 2015-10-09, 21:01

Miałem wklejać zdjęcie śpiworka do wózka (tak właśnie szukaliśmy), który kupiliśmy szwagrowi, a żałowaliśmy, że naszej małej nie kupiliśmy zeszłej zimy (dużo lepiej w takim wkładać dzieciaka do wózka niż kocami opatulać jak my robiliśmy), miałem wklejać ale Piotrek pokazał bardzo podobne.
A ten śpiworek co kupiliśmy ma otwory na mocowania pasów z fotelika.
A koszt na pewnym takim jednym portalu ok 60zeta.
Ostatnio zmieniony 2015-10-09, 21:01 przez laynn, łącznie zmieniany 1 raz.