Górskie buty

Wszystko o wyposażeniu potrzebnym na górskich wycieczkach.
koper95
Posty: 2
Rejestracja: 2020-06-24, 08:14
Lokalizacja: Rzeszów

Górskie buty

Postautor: koper95 » 2020-06-24, 08:23

Hej, dwa lata temu zacząłem swoją przygodę z pieszą wędrówką po górach. Zawsze jeździłem w góry w strych butach zimowych bądź latem brałem adidasy sportowe. Chciałem sobie teraz kupić profesjonalne buty do wędrówki pieszej. Na co powinienem zwrócić uwagę podczas takiego zakupu? Bardzo podobają mi się buty trekkingowe męskie THE NORTH FACE ULTRA FASTPACK III MID GTX Gore-Tex. Szukałem opinii w internecie na ich temat, ale nie ma prawie nic. Możecie coś polecić do 400-500 zł?

Awatar użytkownika
Adrian
Posty: 9519
Rejestracja: 2017-11-13, 12:17

Postautor: Adrian » 2020-06-24, 09:00

Buty zTNF według mnie są do dupy, szkoda kasy.

Używam Aku i są nie do zajeb.nia :D
Garmonty są solidne i wygodne.

Awatar użytkownika
TNT'omek
Posty: 2517
Rejestracja: 2013-08-14, 16:27
Lokalizacja: Beskid Mały
Kontakt:

Postautor: TNT'omek » 2020-06-24, 12:09

Ja coś wiem na temat tych North Face. Żona ma wersję damską z II.
Lekkie buty spacerowe, wygodne i miękkie. Pierwsza para została zareklamowana po tygodniowym! łażeniu po górach na pustyniach Negev i Judzkiej. Po tygodniu zaczął się wykruszać bieżnik. Odpadały całkiem spore kawałki :)
Wydano nową parę - identyczną.
Buty są używane dosyć często w Beskidach, a i parę razy jakieś twardsze podłoże się znalazło.
Te najbardziej narażone "kolce" się oczywiście wykruszyły dosyć szybko, ale proces się zatrzymał i dalej już destrukcja bieżnika nie następuje. Dobrze się spisują na mokrym -guma jest miękka i się nie ślizga. GTX daje radę , nie przemokły nawet w dużej pompie.
Na taką rekreację są ok, ale na poważne chodzenie to kolego zainwestuj w coś innego. Zona ma jako drugie - cięższe i sztywniejsze Meindle- są nie do zdarcia.
Ja używam HanWag'ów i też są super.
Parę razy latem próbowałem nosić lekkie buty. 2 razy miałem Salomony i są bardzo nietrwałe.
Teraz mam Keen i na lato są ok. Bardzo lekkie i mega miękkie. Ale mam je od lutego i o trwałości nic nie mogę powiedzieć.Obrazek
Ostatnio zmieniony 2020-06-24, 12:12 przez TNT'omek, łącznie zmieniany 1 raz.
in omnia paratus...

Vision

Postautor: Vision » 2020-06-27, 22:46

Adrian pisze:uty zTNF według mnie są do dupy, szkoda kasy.

Używam Aku i są nie do zajeb.nia
Garmonty są solidne i wygodne.


Ja jednak z takimi opiniami na temat danych firm to bym się powstrzymał. ;) Owszem są lepsze firmy i gorsze. Ale akurat TNF, ma bardzo szeroką gamę produktów, od dosyć tanich komercyjnych że tak powiem z przeznaczeniem głównie na miasto i spacery po parku ;) do na prawdę profesjonalnych i mega solidnych rzeczy, tylko też drogich. ;) A moje buty AKU, akurat okazały się totalnym niewypałem... Bardziej skupiłbym się jednak na konkretnym modelu danej firmy. Ten sam przykład mam z Salewą... zimowe Black Birdy za 1000 zł, mają już 8 lat i wyglądają jak nowe, ani razu nie impregnowane dalej nie przemakają... Letnie Salwey za 700 zł, rozpadły się po 1,5 roku. ;)

Awatar użytkownika
Adrian
Posty: 9519
Rejestracja: 2017-11-13, 12:17

Postautor: Adrian » 2020-06-28, 08:50

Vision pisze:
Adrian pisze:uty zTNF według mnie są do dupy, szkoda kasy.

Używam Aku i są nie do zajeb.nia
Garmonty są solidne i wygodne.


Ja jednak z takimi opiniami na temat danych firm to bym się powstrzymał. ;) Owszem są lepsze firmy i gorsze. Ale akurat TNF, ma bardzo szeroką gamę produktów, od dosyć tanich komercyjnych że tak powiem z przeznaczeniem głównie na miasto i spacery po parku ;) do na prawdę profesjonalnych i mega solidnych rzeczy, tylko też drogich. ;) A moje buty AKU, akurat okazały się totalnym niewypałem... Bardziej skupiłbym się jednak na konkretnym modelu danej firmy. Ten sam przykład mam z Salewą... zimowe Black Birdy za 1000 zł, mają już 8 lat i wyglądają jak nowe, ani razu nie impregnowane dalej nie przemakają... Letnie Salwey za 700 zł, rozpadły się po 1,5 roku. ;)


I tak to jest z butami :lol
Jednemu coś siedzi, a drugi przeklnie na cztery strony świata ;)
Kolejne buty, a to już niedługo, to prawdopodobnie będą Salewy. Przymierzyłem i fajnie leżą na nodze.

FasolaNaSzlaku
Posty: 338
Rejestracja: 2019-05-12, 19:59

Postautor: FasolaNaSzlaku » 2020-06-28, 23:35

Ja po swoich butach stwierdziłem jeden fakt ... im droższe kupuję tym krócej wytrzymują . W najtańszych ciorałem po górach prawie 9 lat ! ...a były za 59,99 :haha inne droższe to nawet 2lat nie mogły wytrzymać ... niestety tego modelu za 59,99 już nie produkują :P

laynn

Postautor: laynn » 2020-06-29, 08:20

To inaczej niż u mnie. Najtańsze buty w góry się najszybciej rozsypywały. Te z marketu typu Lidl. Po jednym wyjściu na Śnieżkę, rozpadł mi się środek, wkładka i praktycznie od razu poszły do kosza. Siostrze kupiłem jakieś tanie buty z Decathlona i te też szybko się rozpadły.
Potem średnia półka, bardzo ok, do dziś mam je na bazie, ale dość szybko przemakały (2 pary z Bergsona, niskie i wyższe). Niskie świetnie się trzymały skały, wygodne, ale praktycznie od razu przemakały.
Polecone przez sokoła garmonty do dziś służą dzielnie, mimo że kupione zostały w lutym 2016roku, są mega wygodne, nie przemakają szybko. A dziś póki nie ma śniegu, chodzę w niskich scarpach i są przewygodne. Nie miałem okazji ich za bardzo przetestować na przemoczenie, ale trawy je póki co nie przemoczyły.
Więc ja z butami akurat wolę dołożyć i mieć dłużej z nich pociechę.
Ostatnio zmieniony 2020-06-29, 08:21 przez laynn, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10907
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2020-06-29, 20:25

Po ostatnich przejściach cośmy z Fasolą w deszczu mieli kupiłem nowe gumioki, bo jednak okazało się, że te z których wode wylewałem miały pęknięcia :) . Wczoraj z Decathlonie za 50 zł i zobaczymy. Na chaszczowanie szczególnie po/w deszczu żadne buty nie dają rady, choćby i za tysiaka były.

FasolaNaSzlaku
Posty: 338
Rejestracja: 2019-05-12, 19:59

Postautor: FasolaNaSzlaku » 2020-06-29, 22:37

Piotrek pisze:Po ostatnich przejściach cośmy z Fasolą w deszczu mieli kupiłem nowe gumioki, bo jednak okazało się, że te z których wode wylewałem miały pęknięcia :) . Wczoraj z Decathlonie za 50 zł i zobaczymy. Na chaszczowanie szczególnie po/w deszczu żadne buty nie dają rady, choćby i za tysiaka były.


model Glenarm 100 , czy Inverness 100 ? Pytam , bo chyba też sobie takie sprawie :haha

Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10907
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2020-06-29, 22:57

Ło matko, nie wiem, zielone były to wziąłem :)
Jutro zobacze w pracy to Ci powiem.

Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10907
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2020-06-30, 06:29

To są Wellies Glenarm 100 Green.

I o dziwo Made in Bośnia :o-o

Mateusz654
Posty: 1
Rejestracja: 2020-07-29, 12:48

Postautor: Mateusz654 » 2020-07-29, 12:51

Ja najbardziej jestem zadowolony z Salomona :) ale myślę, że buty to akurat kwestia bardzo indywidualna