głosowanie na: ZDJĘCIE LIPCA

Wierchomla w październiku

Relacje z Beskidów od bieszczadzkich połonin po Beskid Śląsko-Morawski.
Awatar użytkownika
Sebastian
Posty: 6051
Rejestracja: 2017-11-09, 17:18
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Wierchomla w październiku

Postautor: Sebastian » 2018-12-23, 17:20

Rozochocony pięknymi pejzażami jesiennymi na Niemcowej postanowiłem dalej pozwiedzać Beskid Sądecki. Październik to według mnie miesiąc, w którym Beskidy prezentują się najlepiej, czy ktoś zaprzeczy? Następną wycieczką po Niemcowej była odbyta kilka dni później pętla po halach nad Wierchomlą Wielką i Małą, trasą: Wierchomla Wielka - Pusta Wielka - Bacówka nad Wierchomlą - zejście na dół wzdłuż głównego wyciągu krzesełkowego Stacji Narciarskiej Wierchomla - Wierchomla Wielka.

Miejsce parkingu i startu wycieczki było przy kościele w Wierchomli. Tak się składa, że w wielu małych miejscowościach, gdzie nie ma przygotowanych parkingów, najlepiej zostawić samochód pod kościołem, Przy kościele w Wierchomli Wielkiej znajduje się cmentarz, a że ja przyjechałem tam o poranku, można powiedzieć „w punkt siódma", no to na początek mogłem zobaczyć bardzo nastrojowe obrazy płonącego nieba nad sacrum.

Obrazek

Pierwszy etap drogi - na Pustą Wielką, prowadzi czerwonym szlakiem przyrodniczym (nie jest to szlak PTTK). Początek szlaku wiedzie polanami z widokami na okoliczne góry i znajdujące się daleko na horyzoncie Tatry.

Obrazek
poranek na szlaku

Obrazek
Tatry na horyzoncie

Następnie jednakże ścieżka wchodzi w las i cały czas prowadzi tym lasem na również zalesiony wierzchołek Pustej Wielkiej. Ale jaki wspaniały to las, zwłaszcza październikową porą. Większość tego odcinka pokonywałem maszerując po dywanie opadłych czerwonych liści, wrażenie niesamowite!

Obrazek
czerwony szlak na Pustą Wielką

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Po osiągnięciu wierzchołka Pustej Wielkiej należy udać się krótkim bezszlakowym odcinkiem (spokojnie, na wierzchołku znajduje się stosowna strzałka), do prowadzących kilkaset metrów dalej szlaków żółtego i niebieskiego. Następnie po przejściu niewielkiego odcinka szlaku ścieżka, omijając wierzchołek Jaworzynki, wychodzi się pierwszą halę: Wyżnie Młaki. Dochodzi tutaj wyciąg narciarski z drugiej strony grani, od Szczawnika.

Obrazek
w drodze z Pustej Wielkiej

Obrazek

Obrazek
na hali Wyżnie Młaki

Obrazek

Droga grzbietem spod Jaworzynki po Bacówkę nad Wierchomlą prowadzi w zasadzie po płaskim terenie, z niewielkimi jedynie spadkami i podejściami. Bardzo przyjemny i obfitujący w widoki spacer.

Obrazek

Obrazek

Mniej więcej w połowie trasy mija się górną stację krzesełkowego wyciągu na Wierchomlę. Wyciąg służy nie tylko narciarzom, w lecie również jest otwarty: zdarzyło mi się jechać nim kilka razy z moimi małymi pociechami podczas wakacji w Krynicy.

Obrazek

Obrazek
kolejka krzesełkowa w Wierchomli

Obrazek

Za wyciągiem ścieżka nadal lekko faluje pośród łąk i zachęca do podziwiania pięknych jesiennych „ogrodów".

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Na końcu trasy dochodzi się pod położoną na szczycie pięknej, pochyłej hali, Bacówkę nad Wierchomlą. Bacówka jest kameralnym obiektem, z tarasem widokowym na halę oraz znajdujące się w na horyzoncie Tatry. Słynne są zachody słońca widziane spod tej bacówki, wszystko przede mną, trzeba się będzie wybrać tu kiedyś zimą. Przed bacówką znajduje się kilka ławek oraz miejsce na grilla, a duża hala zachęca do leżenia na trawie w ciepły dzień i podziwiania krajobrazu. Beskidzka sielanka.

Obrazek
pierwszy widok na Bacówkę nad Wierchomlą

Obrazek

Obrazek

Pejzaży jesiennych z tego dnia mam dużo, nie mogłem się oprzeć pokusie pokazania ich Wam, ale dla mnie one są tak urzekające i piękne, że nie sposób byłoby chować je tylko dla siebie.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
na hali pod Bacówką - na horyzoncie Tatry

Obrazek
Bacówka nad Wierchomlą

Obrazek

Obrazek

Obrazek
taras widokowy w bacówce

Obrazek

Obrazek

Spod bacówki można zejść do Wierchomli Małej czarnym szlakiem, ale droga ta dość szybko wchodzi w las. Dla mnie zdecydowanie ciekawsze jest zejście ścieżkami prowadzącymi stokiem narciarskim przy głównym wyciągu krzesełkowym w Wierchomli. Stok narciarski zwykle bywa otwartą przestrzenią. Powrót przez Wyżnie Młaki, do położonej mniej więcej na środku grani górnej stacji wyciągu krzesełkowego i próby uchwycenia pięknych jesiennych klimatów.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
na hali Długie Młaki

Obrazek

Obrazek

Zejście spod górnej stacji wyciągu trwało długo, zdecydowanie dłużej niż „czysty" czas zejścia liczony typowym dla chodu tempem. Było długo, ale pięknie, bardzo mnie wciągnęły jesienne pejzaże, które widziałem podczas popołudniowej wędrówki w dół.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Potem pozostało już tylko wrócić się asfaltową drogą pod kościół w Wierchomli Wielkiej, by po nasyceniu oczu piękną, a niezbyt wymagającą wycieczką wrócić do domu.

Obrazek

W zasadzie powinienem powtórzyć podsumowanie z mojej wycieczki na Niemcową, odbytej kilka dni wcześniej (relacja jest na forum), które sprowadza się do stwierdzenia: październik to najpiękniejszy miesiąc w Beskidach, co jak mam nadzieję, obie relacje potwierdzają w pełni. W szczególności widać to właśnie tu, w Beskidzie Sądeckim, porośniętym pięknym liściastym lasem.
laynn

Postautor: laynn » 2018-12-23, 18:01

Czemu ten sądecki tak daleko? Dla mnie? Ech...
Piękna relacja.
Zdjęcia również. A to zajebiste:
Obrazek
Awatar użytkownika
Sebastian
Posty: 6051
Rejestracja: 2017-11-09, 17:18
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Postautor: Sebastian » 2018-12-23, 19:01

laynn pisze:Czemu ten sądecki tak daleko? Dla mnie? Ech...
Piękna relacja.
Zdjęcia również. A to zajebiste:


Jak widać zajebistość można różnie oceniać, bo ja mam innych faworytów z tej wycieczki. Ale dziękuję za wszystko. A co do odległości: każdy ma gdzieś bliżej, gdzieś dalej - i tak dobrze, że mieszkamy blisko gór, a nie np. w centrum Polski. To dopiero byłby dramat!
laynn

Postautor: laynn » 2018-12-23, 19:07

Ja zawsze mam inne zdjęcia, które wybieram jako najlepsze, a inne oglądający wybierają :)
To fakt, mieszkać w centrum kraju, do tego w jakimś dużym mieście...brr.
Awatar użytkownika
sokół
Posty: 12295
Rejestracja: 2013-07-06, 09:41
Lokalizacja: Bytom

Postautor: sokół » 2018-12-23, 20:51

Dla mnie wymiata zdjęcie spod bacówki. Kuuuuuur.... miazga.
Awatar użytkownika
nes_ska
Posty: 2931
Rejestracja: 2013-10-09, 15:58
Lokalizacja: Brzesko

Postautor: nes_ska » 2018-12-23, 21:09

Beskid Sądecki jest przepięęęęękny! Jesienią niestety w tym roku tam nie byłam, a "zimą" tydzień temu nie zabrałam ze sobą aparatu, bo nie planowałam chodzić po górach, ale zima nad Wierchomlą też jest boska! Kto może, niech jedzie!
Jestem tu gdzie stoję, ale jeśli się ruszę, to mogę się zgubić.
laynn

Postautor: laynn » 2018-12-23, 21:28

Dla mnie tu jest masa pięknych kadrów.
Ech, muszę pokonać tą odległość :D
Awatar użytkownika
telefon 110
Posty: 2046
Rejestracja: 2014-09-20, 22:32

Postautor: telefon 110 » 2018-12-23, 21:56

nes_ska pisze:Beskid Sądecki jest przepięęęęękny!


Piękne to góry, lasy, hale i dziedziny.
Wody również są tam piękne.


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
"Czas ucieka wieczność czeka"- pleban dyscyplinuje wiernych.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Muszyna.
Obrazek

Pozdrawiam pana maszynistę (machając łapką).
Pan maszynista odpozdrawia (buuuu buuuu).
Jest sielsko.

Obrazek

Obrazek
Jest kiełbasa , ser , piwo a nawet port....

Obrazek
...zawijam.

Obrazek

Obrazek
Przy wysokim stanie wody można dopłynąć bezpośrednio pod kontuar.
Obrazek

Obrazek

Obrazek
Dom na klifie...
Obrazek
....z własną plażą i schodami.

Obrazek
Uwaga...

Obrazek
...Poprad wciąga.
Awatar użytkownika
Sebastian
Posty: 6051
Rejestracja: 2017-11-09, 17:18
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Postautor: Sebastian » 2018-12-24, 00:51

nes_ska pisze:Beskid Sądecki jest przepięęęęękny! Jesienią niestety w tym roku tam nie byłam, a "zimą" tydzień temu nie zabrałam ze sobą aparatu, bo nie planowałam chodzić po górach, ale zima nad Wierchomlą też jest boska! Kto może, niech jedzie!


Dzięki za inspirację! Na Wierchomlę zimą też się wybieram
Awatar użytkownika
Malgo Klapković
Posty: 2481
Rejestracja: 2013-07-06, 22:45

Postautor: Malgo Klapković » 2018-12-24, 14:39

Ja właśnie tej zimy wybieram się m.in. do bacówki, mamy tan nocleg i już zacieram ręce, bo nie spodziewałam się, że tam można zastać takie widoki :) Którąś z tych tras będę musiała wybrać do zejścia na dół do Wierchomli, bo kolejny nocleg oczywiście zupełnie gdzie indziej. Szczegóły trasy napiszę później, to może ktoś będzie wędrował w tej okolicy. Tylko ostrzegam, że jestem z tego brrr centrum ;) i nie narzekam :)
laynn

Postautor: laynn » 2018-12-24, 15:05

Brrrr :D
Awatar użytkownika
Majka
Posty: 919
Rejestracja: 2014-07-30, 12:58
Lokalizacja: Beskid Mały/ Kraków

Postautor: Majka » 2018-12-24, 17:28

Byłam tam ze trzy razy, raz szlak pociągnęłam dalej-na Runek i Jaworzynę Krynicką. Zjazd gondolą do Krynicy. Przepiękne miejsca, cudne widoki. I te polany, na których latem można siedzieć(leżeć) bez końca.
Fotka sprzed wielu lat :)

Obrazek
"Wokół góry, góry i góry
I całe moje życie w górach..."
Awatar użytkownika
vidraru
Posty: 2503
Rejestracja: 2017-01-27, 18:44
Lokalizacja: Kęty
Kontakt:

Postautor: vidraru » 2018-12-24, 19:59

Ech magiczny ten Sądecki. Pod Wierchomlę jeszcze nie dotarłam, ale po obejrzeniu tych pięknych zdjęć już zacieram łapki, by tam ruszyć przy najbliższej możliwej okazji. Cóż, pewnie dopiero na wiosnę, ale to przecież za chwilę ;)
gar
Posty: 843
Rejestracja: 2016-01-06, 20:46
Lokalizacja: Orzegów

Postautor: gar » 2018-12-25, 20:22

W październiku byliśmy w bacówce silną grupą pod wezwaniem (2 noce). Widoczność była taka, że z okien bacówki momentami nie było widać oddalonej od niej o około 30 metrów wiaty. Ale humory i tak dopisywały ... Bardzo lubię to miejsce i pewnie za jakiś czas znów tam wrócę.
Ostatnio zmieniony 2018-12-25, 20:23 przez gar, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Sebastian
Posty: 6051
Rejestracja: 2017-11-09, 17:18
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Postautor: Sebastian » 2018-12-25, 21:01

Ja też chcę się tam wybrać zimą na wycieczkę

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości