Z cyklu JA TU BYŁEM czyli 27 VII 2021 Karkoszczonka-Klimc

Relacje z Beskidów od bieszczadzkich połonin po Beskid Śląsko-Morawski.
Awatar użytkownika
Mirek
Posty: 3818
Rejestracja: 2013-07-10, 09:43
Lokalizacja: wodzisław śląski

Z cyklu JA TU BYŁEM czyli 27 VII 2021 Karkoszczonka-Klimc

Postautor: Mirek » 2021-07-29, 17:44

Obrazek
Trasę tą robiliśmy kiedyś w większym gronie gdy na świecie jeszcze nie było Chimalajowego, ekipa zebrała się na innym forum(nie Góry Szlaki) w typowo męskim gronie, ktoś tu powinien to pamiętać.W Cieszynie taka pogoda że przemysliwałem wycof ale w myśl DUPA NIE Z CUKRU jadę dalej.Wtedy zaczeliśmy w Brenna-Centrum gdzie to strażaki z sikawki polewali ludność tubylczą i napływową przy okazji śmingusa-dyngusa.Teraz zmierzam od dupy strony czyli Brenna-Bukowa gdzie wtedy zeszliśmy rezygnując z dotarcia na Kotarz.

Obrazek
Po drodze mijam ekipę drwali którzy ochoczo wymachują siekierami, witamy się i brygadzista(chyba) pociesza mnie; PANIE DZIŚ BĘDZIE HYC JAK NIC; CO sprawdziło się co do joty.


Obrazek

Obrazek

Obrazek
Na przełęczy krótki popas,do Chaty nie wchodzę bo byłem tam miesiąc temu.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Od mojej ostatniej z przed kilku ładnych lat bytności szlak na Klimczok zmienił bieg,kiedyś zmierzał w lewo od szlakowskazu.Obecnie tam jest jakiś (jakżeby inny niż papieski) ,a teraz biegnie prosto dość stromo do góry.

Obrazek

Obrazek
Szlak jest dość widokowy, w oddali co raz to pokazuje się Skrzyczne i co raz znika w chmurach.

Obrazek

Obrazek
Wreszcie docieram na siodło pod Klimczokiem gdzie jak na sezon wakacyjno-urlopowy skromnie ludzi.

Obrazek


Obrazek

Ów dziewczyny w niebieskich wdziankach będą podążały tym samym szlakiem co ja do Stołowa gdzie wreszcie wymiękły, ja osobiście je podziwiałem za za kondycję bo sam nie wiem czy w sandałach bym w takim tempie przedeptał.Za Stołowem znajduję szlakowskaz na Karkoszczonkę który obiecuje dojście w ciągu 35 minut? :ryb Na mapie je niema, może to jakieś pozostałości po czymś dawno zapomnianym.
Obrazek


Obrazek
Za Stołowem przy pozostałościach czegoś

Obrazek
wyciągam mapę i szybki rzut oka na telefon i już wiem że muszę zredukować trasę.Wiem że nie dojdę na rozejście pod Czuplem i nie zdążę na autobus w Brenna-Spalona.

Obrazek
U Pani Dorotki w Ranczu pod Błatnią uzupełniam płyny ustrojowe i kieruję się pośpiesznie do Centrum.Tu mam 15 minut na ogarnięcie się się przed odjazdem autobusu.Mimo środka sezonu wakacyjno-urlopowego w Brennej skromnie luda.W Cieszynie za to tradycyjna wizyta U Pirata, niestety nie dane mi było pozdrowić pani Doroty gdyż jej nie było.Obok PKP płynie ( cóś) co niesie niezbyt przyjemną woń.Gama zapachów mówi że gdzieś intensywne opady deszczu musiały wypłukać gdzieś zawartość kanalizacji. Teraz miesięczny odpoczynek przed 3 dniową wyprawą na trasie Rycerka-Kolonia-W,Racza-Skalanka(nocleg)Zwardoń-Fibaczka-Koczy Zamek-AKT Pietraszonka(nocleg)-Barania Góra-Wisła Czarne.Wychodzi mi ok 50 km czyli średnio 17 km, dziennie.
https://mapa-turystyczna.pl/route?q=49. ... 8.97133/12
Ostatnio zmieniony 2021-07-29, 18:19 przez Mirek, łącznie zmieniany 4 razy.
Pożegnania nadszedł czas.
Już nie będzie wspólnie nas.
Ty osobno, ja osobno
Tak ma być lepiej, podobno.

Awatar użytkownika
Adrian
Posty: 9529
Rejestracja: 2017-11-13, 12:17

Postautor: Adrian » 2021-07-29, 18:23

Przed deszczem zawsze śmierdzi z kanałów, tak to działa ;)
A szefowa z Pirata to pani Danka :D

Ooo, plany ambitne, życzę powodzenia.
Ostatnio zmieniony 2021-07-29, 18:25 przez Adrian, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Mirek
Posty: 3818
Rejestracja: 2013-07-10, 09:43
Lokalizacja: wodzisław śląski

Postautor: Mirek » 2021-07-29, 18:34

Adrian pisze:Przed deszczem zawsze śmierdzi z kanałów, tak to działa ;)
A szefowa z Pirata to pani Danka :D

Ooo, plany ambitne, życzę powodzenia.
A tak Danka,Dorota to szefowa chyba Rancza pod Błatnią. :usm
Pożegnania nadszedł czas.

Już nie będzie wspólnie nas.

Ty osobno, ja osobno

Tak ma być lepiej, podobno.

Awatar użytkownika
ceper
Posty: 8598
Rejestracja: 2014-01-02, 11:33

Postautor: ceper » 2021-07-29, 18:47

Gdyby nie siostrzyczki, to byłaby kompletna nuda. Było iść zimą - https://photos.google.com/share/AF1QipO ... hYQnpuY3BB
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.

laynn

Postautor: laynn » 2021-07-29, 18:52

Mirek pisze:Za Stołowem przy pozostałościach czegoś

https://pl.wikipedia.org/wiki/Schronisk ... ch_Kopcach

Mirek pisze:Teraz miesięczny odpoczynek przed 3 dniową wyprawą

Powodzenia by wyprawa doszła do skutku.
Fajne zdjęcia mgły!
:)

Awatar użytkownika
Adrian
Posty: 9529
Rejestracja: 2017-11-13, 12:17

Postautor: Adrian » 2021-07-29, 18:58

Fajne zdjęcia mgły!


Zapomniałem o tym wspomnieć :)

laynn

Postautor: laynn » 2021-07-29, 19:32

:jez

Awatar użytkownika
Mirek
Posty: 3818
Rejestracja: 2013-07-10, 09:43
Lokalizacja: wodzisław śląski

Postautor: Mirek » 2021-07-29, 19:42

laynn pisze:
Mirek pisze:Za Stołowem przy pozostałościach czegoś

https://pl.wikipedia.org/wiki/Schronisk ... ch_Kopcach

Mirek pisze:Teraz miesięczny odpoczynek przed 3 dniową wyprawą

Powodzenia by wyprawa doszła do skutku.
Fajne zdjęcia mgły!
:)

Dzięki , za info o ruinach, za komplement i za życzenia.Myslę że dojdzie wyprawa do skutku. :DD
Pożegnania nadszedł czas.

Już nie będzie wspólnie nas.

Ty osobno, ja osobno

Tak ma być lepiej, podobno.

Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10907
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2021-07-29, 20:25

Teraz miesięczny odpoczynek przed 3 dniową wyprawą na trasie Rycerka-Kolonia-W,Racza-Skalanka(nocleg)Zwardoń-Fibaczka-Koczy Zamek-AKT Pietraszonka(nocleg)-Barania Góra-Wisła Czarne.Wychodzi mi ok 50 km czyli średnio 17 km, dziennie.

Bardzo sympatyczny plan i sensowna dzienna kilometrówka :).
Oby Ci wtedy pogoda dopisała, bo ostatnie relacje jakieś pochmurne mi się wydają. Jakiś chmurny magnetyzm z Ciebie emanuje :)

Awatar użytkownika
Mirek
Posty: 3818
Rejestracja: 2013-07-10, 09:43
Lokalizacja: wodzisław śląski

Postautor: Mirek » 2021-07-29, 20:39

Fakt że sporo chmur w moich relacjach, dobrze że deszczu nie przyciągam.Na koniec sierpnia prognozują dobrą pogodę. :usm
Pożegnania nadszedł czas.

Już nie będzie wspólnie nas.

Ty osobno, ja osobno

Tak ma być lepiej, podobno.

Awatar użytkownika
Adrian
Posty: 9529
Rejestracja: 2017-11-13, 12:17

Postautor: Adrian » 2021-07-29, 20:46

Prawdziwy turysta pogody się nie boi ;)
Choć deszczu w górach nie lubię, a od dawna na ostatniej wycieczce nam dolało, a i tak było fajnie :P

Awatar użytkownika
Mirek
Posty: 3818
Rejestracja: 2013-07-10, 09:43
Lokalizacja: wodzisław śląski

Postautor: Mirek » 2021-07-29, 22:41

Mimo mego fartu pogodowego zawsze mam pelerynkę przy sobie, od przybytku głowa nie boli. :DD
Pożegnania nadszedł czas.

Już nie będzie wspólnie nas.

Ty osobno, ja osobno

Tak ma być lepiej, podobno.

Awatar użytkownika
ceper
Posty: 8598
Rejestracja: 2014-01-02, 11:33

Postautor: ceper » 2021-07-29, 23:08

Mirku, czy to peleryna-niewidka?
Daj znać o terminie wyrypy, to może wspólnie powędrujemy dzień lub dwa. ;)
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/

Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.

Awatar użytkownika
Tępy dyszel
Posty: 2820
Rejestracja: 2013-07-07, 16:49
Lokalizacja: Tychy

Postautor: Tępy dyszel » 2021-07-30, 09:54

Mirek pisze:Obecnie tam jest jakiś (jakżeby inny niż papieski) ,a teraz biegnie prosto dość stromo do góry.

A nie jest to tzw. Droga Św. Jakuba ?

Widzę, że bardzo dużo zmieniło się w tamtych rejonach od czasów mojej ostatniej bytności...potencjalne nowe miejsca widokowe. To akurat dobrze.

Awatar użytkownika
Mirek
Posty: 3818
Rejestracja: 2013-07-10, 09:43
Lokalizacja: wodzisław śląski

Postautor: Mirek » 2021-07-30, 10:13

Sprawdzę na innym zdjęciu jak to jest z tym szlakiem,a ta zmiana akurat wyszła na dobre,Poprzedni szlak jak pamietam nie był aż tak widokowo zadawalający. :DD Nawiasem mówiąc masz rację , w tym ( i nie tylko) rejonie jest wiele zmian.
Pożegnania nadszedł czas.

Już nie będzie wspólnie nas.

Ty osobno, ja osobno

Tak ma być lepiej, podobno.