![Obrazek](https://images89.fotosik.pl/525/8124885a2bd21ccc.jpg)
Trasę tą robiliśmy kiedyś w większym gronie gdy na świecie jeszcze nie było Chimalajowego, ekipa zebrała się na innym forum(nie Góry Szlaki) w typowo męskim gronie, ktoś tu powinien to pamiętać.W Cieszynie taka pogoda że przemysliwałem wycof ale w myśl DUPA NIE Z CUKRU jadę dalej.Wtedy zaczeliśmy w Brenna-Centrum gdzie to strażaki z sikawki polewali ludność tubylczą i napływową przy okazji śmingusa-dyngusa.Teraz zmierzam od dupy strony czyli Brenna-Bukowa gdzie wtedy zeszliśmy rezygnując z dotarcia na Kotarz.
![Obrazek](https://images91.fotosik.pl/524/f05ac6d787b3d484.jpg)
Po drodze mijam ekipę drwali którzy ochoczo wymachują siekierami, witamy się i brygadzista(chyba) pociesza mnie; PANIE DZIŚ BĘDZIE HYC JAK NIC; CO sprawdziło się co do joty.
![Obrazek](https://images91.fotosik.pl/524/4c9dab9aefe8ac13.jpg)
![Obrazek](https://images90.fotosik.pl/524/5b1d9f1ddd42f07c.jpg)
![Obrazek](https://images89.fotosik.pl/525/8527d5fdf1e6ca8d.jpg)
Na przełęczy krótki popas,do Chaty nie wchodzę bo byłem tam miesiąc temu.
![Obrazek](https://images92.fotosik.pl/525/982bab06d31295c9.jpg)
![Obrazek](https://images91.fotosik.pl/524/29a8a06bbe9a9317.jpg)
![Obrazek](https://images92.fotosik.pl/525/b0b16daa4746f8bc.jpg)
Od mojej ostatniej z przed kilku ładnych lat bytności szlak na Klimczok zmienił bieg,kiedyś zmierzał w lewo od szlakowskazu.Obecnie tam jest jakiś (jakżeby inny niż papieski) ,a teraz biegnie prosto dość stromo do góry.
![Obrazek](https://images89.fotosik.pl/525/5324f543a7bced06.jpg)
![Obrazek](https://images91.fotosik.pl/524/bfe350641dacb183.jpg)
Szlak jest dość widokowy, w oddali co raz to pokazuje się Skrzyczne i co raz znika w chmurach.
![Obrazek](https://images89.fotosik.pl/525/fd5d6ba66fd7d36b.jpg)
![Obrazek](https://images91.fotosik.pl/524/a6330f7ce141a60e.jpg)
Wreszcie docieram na siodło pod Klimczokiem gdzie jak na sezon wakacyjno-urlopowy skromnie ludzi.
![Obrazek](https://images92.fotosik.pl/525/56f08e27307db305.jpg)
![Obrazek](https://images90.fotosik.pl/524/c24589ef7080fa21.jpg)
Ów dziewczyny w niebieskich wdziankach będą podążały tym samym szlakiem co ja do Stołowa gdzie wreszcie wymiękły, ja osobiście je podziwiałem za za kondycję bo sam nie wiem czy w sandałach bym w takim tempie przedeptał.Za Stołowem znajduję szlakowskaz na Karkoszczonkę który obiecuje dojście w ciągu 35 minut?
![:ryb](./images/smilies/25 not guilty.png)
![Obrazek](https://images92.fotosik.pl/525/a1fd5b8c94d50234.jpg)
![Obrazek](https://images91.fotosik.pl/524/7bfa6557312fb43f.jpg)
Za Stołowem przy pozostałościach czegoś
![Obrazek](https://images92.fotosik.pl/525/fbe82a698ba70d84.jpg)
wyciągam mapę i szybki rzut oka na telefon i już wiem że muszę zredukować trasę.Wiem że nie dojdę na rozejście pod Czuplem i nie zdążę na autobus w Brenna-Spalona.
![Obrazek](https://images91.fotosik.pl/524/6f84575543807f18.jpg)
U Pani Dorotki w Ranczu pod Błatnią uzupełniam płyny ustrojowe i kieruję się pośpiesznie do Centrum.Tu mam 15 minut na ogarnięcie się się przed odjazdem autobusu.Mimo środka sezonu wakacyjno-urlopowego w Brennej skromnie luda.W Cieszynie za to tradycyjna wizyta U Pirata, niestety nie dane mi było pozdrowić pani Doroty gdyż jej nie było.Obok PKP płynie ( cóś) co niesie niezbyt przyjemną woń.Gama zapachów mówi że gdzieś intensywne opady deszczu musiały wypłukać gdzieś zawartość kanalizacji. Teraz miesięczny odpoczynek przed 3 dniową wyprawą na trasie Rycerka-Kolonia-W,Racza-Skalanka(nocleg)Zwardoń-Fibaczka-Koczy Zamek-AKT Pietraszonka(nocleg)-Barania Góra-Wisła Czarne.Wychodzi mi ok 50 km czyli średnio 17 km, dziennie.
https://mapa-turystyczna.pl/route?q=49. ... 8.97133/12