Dystans: 12,3 km
Maksymalne przewyższenie: 464 m.
Suma wzniesień: ok. 620 m.
Mapka i profil trasy:
![Obrazek](https://images89.fotosik.pl/681/8bbce075fa42785d.jpg)
![Obrazek](https://images91.fotosik.pl/679/c8979bf4e3dfa508.png)
Po ponad dwumiesięcznej bezczynności turystycznej, przyszedł czas na rozruch. A więc na początek coś krótkiego i w sumie nie męczącego. Choć czułem niedosyt, można było jeszcze ,,zahaczyć" choćby o Magurkę Wilkowicką.
Zaczynam w centrum Kóz.
![Obrazek](https://images92.fotosik.pl/681/4fad7abff1c36f9e.jpg)
Hrobacza (albo Chrobacza) Łąka widziana od północy. Z tej perspektywy krzyż wydaje się być umieszczony poniżej szczytu.
![Obrazek](https://images92.fotosik.pl/681/0711c07be78c14a2.jpg)
Zabudowania górnej części Kóz za mną, więc czas na posiłek regeneracyjny w ,,maryjnym" towarzystwie.
![Obrazek](https://images92.fotosik.pl/681/334f77c9b49ea9ca.jpg)
W bezpośrednim sąsiedztwie kamieniołomu ciekawy widok na północ.
![Obrazek](https://images92.fotosik.pl/681/1a7c0b0dc4f409c8.jpg)
Oto sam, nieczynny już kamieniołom.
![Obrazek](https://images90.fotosik.pl/679/9e770391a3a8462d.jpg)
Kolejna sjesta, tym razem przy stawie. Ponoć ryby są i ,,biorą"
![Obrazek](https://images91.fotosik.pl/679/e17b1a530bcc2df5.jpg)
Podejście na szczyt, szlakiem zielonym, pisząc delikatnie, łagodne nie jest. Ale w miarę szybko można nabrać wysokości. Oto Hrobacza Łąka.
![Obrazek](https://images92.fotosik.pl/681/3898a162a2ca015a.jpg)
Widoki ograniczone głównie do strony północnej. Powoli zaczynają je przysłaniać różne roślinne ,,ustrojstwa" także korzystajcie póki jeszcze czas. Widać między innymi elektrociepłownię w Komorowicach, Jezioro Goczałkowickie czy też ,,włości" z których przyjechałem
![;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
![Obrazek](https://images89.fotosik.pl/681/db676c5fbeb7c532.jpg)
Ale to co najlepsze dopiero przede mną. Wystarczy przejść się kilkadziesiąt metrów na południe a tu....
Rogacz, Magurka Wilkowicka. Jest nawet Pilsko.
![Obrazek](https://images89.fotosik.pl/681/39f70825508a75f4.jpg)
Po lewicy, Żar, Jaworzyna. Jest też ,,Królowa" - rzekomo nudna.
![Obrazek](https://images91.fotosik.pl/679/0b32e31febfce2e0.jpg)
Iście pocztówkowa panorama. Proponuję to miejsce odwiedzać bardziej w godzinach popołudniowych. Potencjał widokowy na Tatry z pewnością jest. Ale w porze w której byłem (zdjęcia wprost pod słońce)
![Obrazek](https://images91.fotosik.pl/679/f3603ae5a3f17000.jpg)
Znów religijnie. Przełęcz u Panienki. Pewien pies w tym miejscu dostał objawów wskazujących na opętanie
![;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
![;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
![Obrazek](https://images90.fotosik.pl/679/6f1c60b8981f9e16.jpg)
Przejście na Gaiki bez większej historii. Schodzim do Straconki. Licząc na to że ,,ambonka Pani Jolci" stoi nadal. Stoi.
![Obrazek](https://images89.fotosik.pl/681/8f5d788f5272e8c3.jpg)
Kapitalnie prezentuje z tego miejsca zarówno Bielsko jak też np. Szyndzielnia z Magurą.
![Obrazek](https://images89.fotosik.pl/681/29d240b6ff193aa4.jpg)
![Obrazek](https://images89.fotosik.pl/681/2d45418b2f018d8d.jpg)
Wycieczkę kończę nieopodal kościoła p.w. M.B. Pocieszenia w Bielsku Białej Straconce.
![Obrazek](https://images91.fotosik.pl/679/dae5e1a63c35b69a.jpg)
Było krótko, leniwie, wolno, odcinki leśne dające ochłodę. Ale widoki też były. I o to właśnie chodziło. A miejsce niedalekie, które ominąłem są i będą pretekstem do ponownych ich odwiedzin.
Z Panem Bogiem.