Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

Relacje z Beskidów od bieszczadzkich połonin po Beskid Śląsko-Morawski.
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10907
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2024-03-04, 12:56

U mnie w ogródku są ale pomarańczowe. A to się nie liczy

:D

Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 14468
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

Postautor: Dobromił » 2024-03-04, 13:01

Dziko tam macie w tej gminie.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu

laynn

Postautor: laynn » 2024-03-04, 18:01

Zrobiłeś pętlę, w rejonie gdzie właśnie nie wiem jak ją wytyczyć :) fajną pętlę.

marekw
Posty: 3748
Rejestracja: 2014-06-18, 18:04
Lokalizacja: Sucha Beskidzka

Postautor: marekw » 2024-03-05, 06:48

laynn pisze:Zrobiłeś pętlę, w rejonie gdzie właśnie nie wiem jak ją wytyczyć

Nie cierpię wytyczać pętli :) .Temu na wycieczki jeżdżę, jak mogę komunikacją publiczną.
Chodziłem tam kiedyś z córą fajne tereny.

laynn

Postautor: laynn » 2024-03-05, 07:54

marekw pisze:Temu na wycieczki jeżdżę, jak mogę komunikacją publiczną.

Dlatego ostatnio próbuje coś z pomocą komunikacji planować. Tylko to jest problem, z gonieniem na czas, plus pytanie czy coś z tego rozkładu pojedzie ;)

marekw
Posty: 3748
Rejestracja: 2014-06-18, 18:04
Lokalizacja: Sucha Beskidzka

Postautor: marekw » 2024-03-05, 12:23

laynn pisze: plus pytanie czy coś z tego rozkładu pojedzie ;)

Dokładnie.Najbardziej mnie wkurza niezaktualizowny rozkład jazdy.Zachodzisz jak ja wczoraj w Rabce i muszę tracić pół godziny bo pierwszy wypadł z rozkładu a nikt łaskawie nie poprawił.

Awatar użytkownika
Sebastian
Posty: 5936
Rejestracja: 2017-11-09, 17:18
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Postautor: Sebastian » 2024-03-05, 18:17

laynn pisze:Dlatego ostatnio próbuje coś z pomocą komunikacji planować. Tylko to jest problem, z gonieniem na czas, plus pytanie czy coś z tego rozkładu pojedzie ;)

Kiedyś zgadałem się na Mogielicy z jednym emerytem z Krakowa. Też jeździ na jednodniówki głównie w Gorce i Wyspowy, ale że nie ma samochodu, to pozostają mu busy, które jednakże do wielu miejscowości kursują tylko w dni robocze - więc jeździ tylko w dni robocze. Tak że, ten tego, trzeba trochę poczekać do emerytury (choć ja, Spro i Marek mamy jednak bliżej).

Trasa Sprockecie wypisz, wymaluj, jak z Markowych Wędrówek.

laynn

Postautor: laynn » 2024-03-05, 19:35

Sebastian pisze:Tak że, ten tego, trzeba trochę poczekać do emerytury

O tym samym pomyślałem dziś.
I ostatnio myślami wybiegłem, co ja będę robić na emeryturze? Ciekaw czy będzie mi się chciało chodzić po górach?
No cóż, pożyjemy zobaczymy, ale póki co jeszcze z ćwierć wieku na etacie mnie czeka :D

marekw
Posty: 3748
Rejestracja: 2014-06-18, 18:04
Lokalizacja: Sucha Beskidzka

Postautor: marekw » 2024-03-06, 06:46

laynn pisze:No cóż, pożyjemy zobaczymy, ale póki co jeszcze z ćwierć wieku na etacie mnie czeka

W moim wypadku to jeszcze 9 lat :rol .Najmniej to ma chyba Sokół.

laynn

Postautor: laynn » 2024-03-06, 08:11

Z jednej strony też masz fajnie - bo to szybko zleci. Z drugiej...ech :rol

krzepki16
Posty: 50
Rejestracja: 2021-09-03, 12:24

Postautor: krzepki16 » 2024-03-06, 10:22

Sebastian pisze:Kiedyś zgadałem się na Mogielicy z jednym emerytem z Krakowa. Też jeździ na jednodniówki głównie w Gorce i Wyspowy, ale że nie ma samochodu, to pozostają mu busy, które jednakże do wielu miejscowości kursują tylko w dni robocze - więc jeździ tylko w dni robocze.


w dni nauki szkolnej zazwyczaj.
w wakacje lipa
Bo męska rzecz być daleko, a kobieca - wiernie czekać

Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 5636
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Postautor: sprocket73 » 2024-03-11, 12:33

W sobotę wybraliśmy się na Jurę. W znane rejony - Skały Rzędkowickie. Z perspektywy mojej znajomości Jury, są to najciekawsze i najbardziej okazałe formacje skalne. Można tu spędzić dowolną ilość czasu, zawsze znajdzie się coś nowego.

Obrazek

To tutaj w 2015 roku Tobi jako kilkumiesięczny szczeniak uczył się wspinaczki.

Obrazek

Ukochana również znalazła sporo ciekawych miejsc dla siebie :)

Obrazek

Skałki są mniejsze i większe. Tu jedna z bardziej monumentalnych Turnia Lechfora, z oknem.

Obrazek

Widzicie Ukochaną w oknie?

Obrazek

A tu zdjęcie od góry, Ukochana stoi przy oknie. Musiałem się mocno wychylić, żeby je zrobić ;)

Obrazek

W tle Góra Zborów.

Obrazek

Eskplorowaliśmy skałki ile wlezie. Tobi miał wyzwania, np. taki pionowy kominek. Ciekawą technikę wymyślił, zamiast zejść na wprost, przekręcił się bokiem i wykorzystywał grzbiet do oporowania.

Obrazek

Inna znana skałka - Okno Rzędkowickie. Okno można dojrzeć w górnej części.

Obrazek

Tak się prezentuje od frontu.

Obrazek

Tak od tyłu.

Obrazek

Następnie zapuściliśmy się w las w poszukiwaniu skałki o pięknej nazwie Faszystowski Ogródek. Jest zlokalizowana z boku, z dala od szlaków. W zasadzie bez konkretnej drogi dojścia. Nigdy tam nie byłem.
Po drodze trochę świeżej zieleni.

Obrazek

Wawrzynek Wilczełyko.

Obrazek

Odnaleźliśmy Faszystowski Ogródek.

Obrazek

Skałka mocno dzika i zarośnięta. Rzekłbym dla koneserów ;)

Obrazek

Tobi eksplorował najbardziej zawzięcie.

Obrazek

Kolejną odwiedzoną skałką była Apteka. Robi wrażenie ogromnej i niedostępnej.

Obrazek

Szukając drogi wyjścia obeszliśmy ją dookoła. Są w niej jaskinie. Tutaj jedna z nich, widać starą linę opuszczoną w czeluść.

Obrazek

Biorąc pod uwagę stan liny, użycie jej mogłoby źle się skończyć ;)

Obrazek

Ostatecznie wyszliśmy wszyscy na wierzchołek Apteki, choć było to dość wymagające.
Widok z góry na inne skałki, które jeszcze przed nami.

Obrazek

Kolejne robiące wrażenie skalne bloki - Biblioteka.

Obrazek

Można sobie siedzieć na górze i machać nogami :)

Obrazek

Na koniec odwiedziliśmy jeszcze Górę Zborów.
Wstęp na nią jest płatny, a pieniądze idą na robienie takich pięknych leśnych dróg, obok widać stary brzydki naturalny szlak.

Obrazek

Szczytujemy na Górze Zborów, przy pięknym historycznym obelisku ze zbrojonego betonu. Akurat była wycieczka z przewodnikiem i usłyszałem jego historię. W czasie II wojny światowej była tu niemiecka drewniana wieża obserwacyjna, a obelisk był jej elementem konstrukcyjnym. W ostatnich latach toczyła się debata, czy obelisk usunąć. Ostatecznie uznano, że to już zabytek i ma pozostać. Jestem bardzo ciekawy czyja to wina? Chyba wszyscy wiemy, prawda?

Obrazek

Potem jeszcze próbujemy odszukać skałkę w pobliżu Góry Zborów, na którą kilka lat temu Ukochana wyszła bardzo mi imponując. Tym razem się nie udaje. Chyba jesteśmy już zbyt zmęczeni. W domu analizując stare zdjęcia identyfikuję, że to ta z lewej. Cóż, kiedyś trzeba będzie tu wrócić ;)

Obrazek

Sobotnia wycieczka bardzo udana. Piękne słońce wytrzymało cały dzień, dopiero godzinkę przed zmrokiem przyszły chmury. Przeszliśmy niewiele, ale eksplorowania skałek jest dość męczące ;)
Ostatnio zmieniony 2024-03-11, 12:37 przez sprocket73, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 14468
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

Postautor: Dobromił » 2024-03-11, 13:04

sprocket73 pisze:Kolejne robiące wrażenie skalne bloki - Biblioteka.


Należy tam wysłać użytkowniczkę Ivę.

Nadciąga kwiecień - jedziemy w składzie żywieckim w Jurę.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :

- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum

- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi

- za relację przypisaną do niewłaściwego działu

Awatar użytkownika
Izabela
Posty: 789
Rejestracja: 2019-07-26, 08:31

Postautor: Izabela » 2024-03-11, 14:36

Tam nas jeszcze nie było a warto.
Piękne skały !

Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8367
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2024-03-11, 20:50

Wstęp na nią jest płatny,

od kiedy? Kilka lat temu wszedłem za darmo, może dlatego nie było tam jeszcze tych pięknych ścieżek
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!