Koniec wstępu.
Teraz krótka relacja.
Zachciało mi się nagle w piątek gór. Jeden telefon i juz pochytane. Jedziemy w nocy, nad ranem meldujemy się na jakimś zadupiu. O to chodziło.
Idziemy sobie godzinkę, jakiś nowy to dla mnie teren, fajnie. W końcu coś innego, niż stały rozkład jazdy. Nie miałem motywacji znów jechać w to samo miejsce. Do zarzygania te jedne i te same pagóry. Po drodze wypijam sobie zimną perełkę (motyw alkoholu zawsze podnosi jakość relacji)
Pierwsze miejsce widokowe, chociaż pogoda taka sobie, delikatnie pisząc. Ale nie o sztosowe zdjęcia chodzi, tylko o przewietrzenie się i ucieczkę od codziennych problemów.
![Obrazek](https://images91.fotosik.pl/712/3c3ebe30ba87ebfd.jpg)
Patrzę na to, co nas czeka i juz mi się standardowo nie chce, ale nie będę robić scen, jakoś się zmuszę do wysiłku. Spodziewałem się większej ilości śniegu, na razie jest spoko.
![Obrazek](https://images92.fotosik.pl/713/5168f757c08dd7d8.jpg)
Kolega znalazł jakieś przebiśniegi, ja je minąłem, jestem tu w innym celu. Zamierzam wypić kilka piwek (żeby podbić jakość relacji) i się ściorać na maksa.
![Obrazek](https://images89.fotosik.pl/713/2941d2a11a5576d9.jpg)
Upojony alkoholem padam na twarz, nieprzywykły do włażenia pod jakąś górę. Prawie zniszczyłem jakieś kwiatki.
![Obrazek](https://images89.fotosik.pl/713/c8fa94790dd054c5.jpg)
Widzę trzy grupki kwiatków, postanawiam robić te środkowe, bo pewnie tamtych nawet nie ma, staram się za wszelka cene robić przygarb, ale cięzko o przygarb, jak się leży. Szkoda, że Visiona nie ma, by mi dzwona sfotografował. Ale czy to podbiłoby oglądalność relacji?
![Obrazek](https://images90.fotosik.pl/712/f76d0bf7151c4380.jpg)
Patrzę na lewo, jakieś góry, nieznane, to znaczy mniej więcej wiem, co to, ale to nie moje rewiry, więc robię jakieś zdjęcie i idę dalej, nie ma się co spuszczać. Przynajmniej sie umiem przyznac, że nie wiem, co to i nie udaję wycwelowanego narcyza. Za to jestem po perle i wszystko powinno mi byc w tym momencie wybaczone.
![Obrazek](https://images92.fotosik.pl/713/0b189693f45c973c.jpg)
Nagle patrzę, a tam jakas wieża. No to wlazłem, pewnie dobra zmiana ja postawiła. Nie kiwała się na lewo i prawo, porządna ciesielska robota. Tylko wiało jak jasny chuj.
![Obrazek](https://images91.fotosik.pl/712/37d1c4ddbcbb011a.jpg)
Tu muszę pochwalić się swoja wiedzą topograficzną, bo wiem, że to Lubań, nawet raz tam byłem. Ale trzeźwy, bo z rodziną. Taki los.
![Obrazek](https://images91.fotosik.pl/712/77e39835077777b7.jpg)
Te tatry tez niczego sobie, chyba lepiej stąd sie prezentują, niz z Lubania. Podobały mi się bardzo.
![Obrazek](https://images89.fotosik.pl/713/6f5e3d4d8d0499c0.jpg)
Wiało za mocno, poszedłem niżej, na druga perłę. Coś tam jeszcze uchwyciłem. Mogielicę i Cwilin. Tam tez byłem.
![Obrazek](https://images92.fotosik.pl/713/34e0ee9ef269b7cb.jpg)
Po opróznieniu puszki poczułem w sobie więcej sił, więc wyciagnałem zooma (tak, tego, co kiedys polecał Seba, jest genialny) i popstrykałem bydlaki tatrzańskie.
![Obrazek](https://images91.fotosik.pl/712/d52581cc6643d8f9.jpg)
![Obrazek](https://images90.fotosik.pl/712/8c5c7f24ecfe3675.jpg)
A to nie wiem, co to, chyba Rysy.
![Obrazek](https://images91.fotosik.pl/712/483e6be9f05c85ec.jpg)
Dobra, ile mozna stać na jakiejs wiezy, poszliśmy dalej, chociaz cały czas było widac Tatry i cięzko mi było się im oprzeć.
![Obrazek](https://images89.fotosik.pl/713/0c5dc06e5e74c3fc.jpg)
Potem miałem kryzys, ale znaleźlismy ławkę i rabnałem red bulla, przez co dodało mi skrzydeł i mogłem znów focić tatry.
![Obrazek](https://images89.fotosik.pl/713/dbd189db294f8d38.jpg)
Energii starczyło na kwadrans, to zeżarłem całe swoje zapasy zywności, w tym dwa jabłka, które na pewno sfermentowały, bo mi sie kręciło w głowie. No ale za to znalazłem fioletowe kwiotki i poczyniłem kilka zdjęć. Nie wszystkie wyszły. Zapomniałem juz, jak się uzywa aparatu.
![Obrazek](https://images92.fotosik.pl/713/fb7114787e58fa32.jpg)
Był tam tez szałas i Tatry, ładnie to sie prezentowało. Nawet jacyś ludzie się zaczęli pojawiac, chociaz w małej ilości.
![Obrazek](https://images91.fotosik.pl/712/8bb5b3ce5b3b5875.jpg)
Potem poleźlismy na jakąś Jaworzynę Kamienicką, co to było za straszne podejście, pojawiło się białe gówno i się zapadałem po kostki, a miałem niskie buty. Stwierdziłem, że to kara za to, że tak długo nie jeździłem w góry. W końcu doszlismy na szczyt i w sumie nic tam nie było. Ale tak mi sie skojarzyło, że te Gorce to takie mocno Rysiankowe sa i w sumie co chwilke jest jakaś hala. I to ma swój urok.
![Obrazek](https://images92.fotosik.pl/713/cf8f9ac26d5e5e93.jpg)
![Obrazek](https://images89.fotosik.pl/713/0bf35bfd7df278d8.jpg)
Kolega chciał koniecznie iśc do jakiejs jamy, ale mu to wybiłem z głowy, jamy to ja mam na codzień i mnie dziury w ziemi nie kręcą. Zrobiłem mu zdjęcie, jak się załamuje z tego powodu.
![Obrazek](https://images89.fotosik.pl/713/58f217000745b74d.jpg)
Po chwili jednak wytłumaczyłem mu, że prawdziwy turysta powinien koniecznie zrobic zdjęcie kapliczki, co wywołało u niego wielka radość, bo akurat jakaś stała obok.
![Obrazek](https://images92.fotosik.pl/713/2a040a535378a42d.jpg)
Potem poszliśmy w pizdu, po sniegu. Skojarzyła mi sie Polica.
![Obrazek](https://images92.fotosik.pl/713/280ab75bfad25d56.jpg)
Potem pojawiło sie duzo ludzi, ale wszystkie krokusy były zjedzone.
![Obrazek](https://images89.fotosik.pl/713/9d999b524c09f02f.jpg)
Poszliśmy na obiad. Bigos był taki sam, jak 11 lat temu. Paskudny. Za to spadło mi cisnienie i poszedłem na zewnatrz troche posiedzieć w chłodnym, bo zaczałem zasypiac na stojąco. Obowiązkowo padła perła.
![Obrazek](https://images90.fotosik.pl/712/1a28f76eac20caaf.jpg)