Nadejszedł.
W sobotę zdjąłem z wozu zimowe buty, założyłem slicki, zgarnąłem z Miechowa rodziców, celem zapewnienia właściwej opieki dla latorośli.
W niedzielę pobudka o 5:30, na stary czas 4:30. Start spod domu 6:15, kawka na stacji, w Białej Wodzie meldujemy się o 7:45.
Słońce już całkiem wysoko, ale temperatura -2,5. Rześko. Na parkingu jesteśmy sami. Wciągamy bułę z kotletem i start ostry czerwonym szlakiem 8:15. Mijamy bazaltową skałkę, wytaczamy się na pierwszą polanę z jako takim widokiem. Trzy Korony już czekają.
![Obrazek](http://images62.fotosik.pl/824/ee539338fab2e6de.jpg)
Kawałek dalej szerszy kadr prezentuje się tak:
![Obrazek](http://images62.fotosik.pl/824/056e6654e9d9a3f8.jpg)
Widać też Radziejową. Żona nie wierzy, że to tak w pizdu stąd. od razu przypomina mi się reakcja Basi na widok Chatki na Potrójnej z drogi na Groń JPII
![:)](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
Parę kroków wzwyż i pojawiają się Himalaje:
![Obrazek](http://images65.fotosik.pl/824/fb1bf254c69de046.jpg)
![Obrazek](http://images65.fotosik.pl/824/9ecd6ec2aad3091d.jpg)
W oczach rosną niemal..
![Obrazek](http://images63.fotosik.pl/822/8811bcfcbd31bef7.jpg)
Robi się na tyle ciepło, że krótki rękaw wystarcza. Do tego gorące widoki na Pieniny, Tatry, trawę i choinki:
![Obrazek](http://images64.fotosik.pl/825/961d48297fce444b.jpg)
Potem wkraczamy w las, następnie w bajoro.. Docieramy do Litawcowej i zmieniamy szlak na niebieski w stronę Wielkiego Rogacza. Widoki coraz dalsze, widoczność niestety coraz słabsza. Już wiemy, że na Tatry z Radziejowej raczej szans nie ma..
![Obrazek](http://images61.fotosik.pl/822/9614d863919fea07.jpg)
![Obrazek](http://images61.fotosik.pl/822/b4a186b58d350740.jpg)
Zaczyna się strefa lodu i wiecznej zmarzliny.
![Obrazek](http://images65.fotosik.pl/824/49d0b08b4942bc4f.jpg)
Na północnych stokach śniegu trochę jest. Nie spodziewałem się go, a tymczasem wiele fragmentów trasy aż do Przełęczy Żłóbki leci po śnieżno-lodowych płatach.
Okazało się też, że halny zboczy Radziejowej nie oszczędził:
![Obrazek](http://images65.fotosik.pl/824/f9e9df9395ce9b7f.jpg)
Potem jeszcze kawałek konkretnego podejścia na szczyt i oto lądujemy na Radziejowej. Wieża jest. Kobita nie czeka, tarabani się na górę:
![Obrazek](http://images61.fotosik.pl/822/578acf27ee3b6412.jpg)
Składam kije i podążam za Nią z nadzieją, że mnie stamtąd nie zrzuci. Tak jak się spodziewałem Tatr już w zasadzie nie widać. Ale panorama na cztery strony świata i tak robi wrażenie
![:)](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
![Obrazek](http://images63.fotosik.pl/822/1b6bfbffe3790cf7.jpg)
![Obrazek](http://images63.fotosik.pl/822/b8a7db0d3ea2e638.jpg)
![Obrazek](http://images64.fotosik.pl/825/4ddda1d8de9f264d.jpg)
![Obrazek](http://images64.fotosik.pl/825/0db00488e9529e04.jpg)
Zejście przez Obidzę i Białą Wodę. Zdjęcia z Białej Wody były w relacji z sierpnia, więc nie dubluję
![;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
![:)](./images/smilies/icon_biggrin.gif)