Jeśli chcesz pomóc, wpłać na wsparcie poszkodowanych w wyniku powodzi. Linki poniżej:
SIEPOMAGA.PL - WSPARCIE POSZKODOWANYCH W WYNIKU POWODZI
ZRZUTKA.PL - POMOC POWODZIANOM ZE STRONIA ŚLĄSKIEGO


Głosowanie na zdjęcie sierpnia - trzeba wejść do sekcji "Fotografia górska i nie tylko" - nie ma linka na głównej, mój błąd.

2015-02-07 Beskid Sądecki (Kosarzyska - Radziejowa - Przehyb

Relacje z Beskidów od bieszczadzkich połonin po Beskid Śląsko-Morawski.
Awatar użytkownika
ceper
Posty: 8598
Rejestracja: 2014-01-02, 11:33

Postautor: ceper » 2015-02-09, 20:37

Wiesz Robert J, ta fajna laska została w Nowym Sączu ...
Szkoda, wielka szkoda, naprawdę wielka szkoda ... :)
Tylko jest pytanie, czy ona chciałaby ze mną spacerować :?
Awatar użytkownika
Tępy dyszel
Posty: 2903
Rejestracja: 2013-07-07, 16:49
Lokalizacja: Tychy

Postautor: Tępy dyszel » 2015-02-10, 05:55

ceper pisze:Jeden z paragonów:

Jejku, ja do tej pory kolekcjonuje ,,zrzuty ekranu" (głównie groźby,określenia ,,idące" pod paragrafy czy przykłady pociesznej ,,dulszczyzny") ale o fotografowaniu paragonów jeszcze nie pomyślałem.

No to bacówka pod Bereśnikiem trochę na Tobie zarobiła. Dobry klient jesteś ;)
Gratuluje szczegółowej ,,bulachterii" na potrzeby małżonki.
Ale prawdziwy facet musi mieć tylko i wyłącznie własne pieniądze i być przy tym bardzo dyskretnym, jak np. ja :P

Do dziś nikt w rodzinie nie wie, ile zarabiam. I nikt z rodziny nie wie, jakie mam corocznie podwyżki (tylko w przypadku dodatniego wyniku finansowego firmy a takowy od pewnego czasu występuje).
:D
Ostatnio zmieniony 2015-02-10, 06:01 przez Tępy dyszel, łącznie zmieniany 3 razy.
Awatar użytkownika
ceper
Posty: 8598
Rejestracja: 2014-01-02, 11:33

Postautor: ceper » 2015-02-10, 08:27

Kapitanie, foto paragonu zrobione wczoraj się nie liczy. Dla żony musi być papierek :!
A zrzuty ekranów każdy robi, zwłaszcza gdy zdrzaźni cię jaki emeryt lub "miejscowy" na forum :)
Niestety, jest to kłopotliwe, bo muszę myszką kliknąć 5x i zastanawiałem się, czy nie napisać sobie programiku, który po jednym kliknięciu zapisze screen w pliku jpg (nazwa zawierałaby datę/godzinę), aby łatwiej było to odszukać (musiałbym prawie godzinę pomyśleć). Niestety, uspokoiło się tu ostatnio i pomysł chwilowo przepadł.

Ja żony ani żona mnie - nie jesteśmy w stanie się wyliczyć co do twojej pensji :) Ot, takie drobne.
Sam nie wiem, ile zarabiam :! Tylko stresuję się przy PIT-ach ...
Ja z roku na rok o 10% mniej (pytanie: to ile będę zarabiał po 10 latach, jeśli obecnie przykładowo jest to 1000 zł), to efekt uboczny korupcji i inflacji, ale daję radę wyżyć - "wielu zdechnie, nim ja schudnę" - mawiam sobie na pociechę :)

Robert J pisze:Jakbyś miał towarzystwo to być może drugiego dnia nie zrezygnowałbyś tak szybko
Gdybym miał twoje towarzystwo, to jeszcze jakąś pętelkę byśmy urobili (na niebie gwiazdy), po co wracać do bacówki po godzinie 18, jeśli można i po ... 23 :)
Ostatnio zmieniony 2015-02-10, 08:29 przez ceper, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
sokół
Posty: 12317
Rejestracja: 2013-07-06, 09:41
Lokalizacja: Bytom

Postautor: sokół » 2015-02-10, 11:40

Ceperku, bardzo fajna relacja, oczywiście jak to u Ciebie, więcej dwuznacznych tekstów niż zdjęć, a szkoda, bo pogodę miałeś naprawdę świetną.
Awatar użytkownika
nes_ska
Posty: 2931
Rejestracja: 2013-10-09, 15:58
Lokalizacja: Brzesko

Postautor: nes_ska » 2015-02-10, 11:51

Też zazdroszczę ;) Jednak nie ma to jak Sądecki...! Zdjęcie z wieży z wieżą (:)) świetne - okno na Tatry! ;-)

Jeśli chodzi o menu to kiełbaski jak kiełbaski (też jadłam), ale wszyscy zachwalają pieczone ziemniaczki ;)
Ostatnio zmieniony 2015-02-10, 11:51 przez nes_ska, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8407
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2015-02-10, 12:52

nes_ska pisze:ale wszyscy zachwalają pieczone ziemniaczki


najlepiej smakują zwłaszcza w łóżku, ewentualnie podrzucane do góry :D
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
Awatar użytkownika
Robert J
Posty: 1375
Rejestracja: 2013-12-08, 21:46
Kontakt:

Postautor: Robert J » 2015-02-10, 14:48

ceper pisze:
Gdybym miał twoje towarzystwo, to jeszcze jakąś pętelkę byśmy urobili (na niebie gwiazdy), po co wracać do bacówki po godzinie 18, jeśli można i po ... 23 :)

Szkoda by było mi takiej pogody. Tym bardziej, że księżyc niewiele po pełni, a przy takich warunkach zdjęcia w nocy wychodzą genialnie :)
Awatar użytkownika
ceper
Posty: 8598
Rejestracja: 2014-01-02, 11:33

Postautor: ceper » 2015-02-10, 15:19

Kapitanie, ceniąc twój czas w przyszłości, bo nie mówię "do widzenia", możesz robisz screenshota jednym kliknięciem :)
W tym celu:
1. Pobierz program ScreenShot.EXE (rozmiar 270,336 bajtów) i zapisz w dowolnym folderze - w nim będą zapisywane pliki jpg.
2. Utwórz skrót do tego programu na pulpicie i przenieś go na pasek zadań.
3. Jak zobaczysz coś ciekawego na ekranie, to klikasz myszką na skrót do programu ScreenShot.EXE i już nie musisz się martwić, że ci zniknie - stosowny plik z o nazwie ss_YYYY-MM-DD_HH_MM_SS.jpg (YYY-MM-DD = data, HH_MM_SS = czas) będzie utworzony.
4. Program freeware - jaki jest, każdy widzi i korzysta na własną odpowiedzialność.

Proszę nie dziękować :) Trwało to kwadrans (było prostsze, niż pierwotnie zakładałem).
Przesyła mi tylko loginy i hasła do kont i kart bankowych :)
Malgo może korzystać bezpiecznie :)
Ostatnio zmieniony 2015-02-10, 15:19 przez ceper, łącznie zmieniany 1 raz.
laynn

Postautor: laynn » 2015-02-10, 16:56

ceper pisze:zastanawiałem się, czy nie napisać sobie programiku

Jak masz włączony program Picassa, to wciskasz alt + prt sc i masz od razu zrzut na picassie.
Awatar użytkownika
ceper
Posty: 8598
Rejestracja: 2014-01-02, 11:33

Postautor: ceper » 2015-02-10, 20:26

laynn, za dużo zachodu :! Jeden klik i masz zapis na lokalnym HD a nie gdzieś w chmurze
Ostatnio zmieniony 2015-02-10, 20:26 przez ceper, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
nes_ska
Posty: 2931
Rejestracja: 2013-10-09, 15:58
Lokalizacja: Brzesko

Postautor: nes_ska » 2015-02-10, 20:37

Ale to właśnie zapisuje się na lokalnym HD, gdzieś w dokumentach :P
Jestem tu gdzie stoję, ale jeśli się ruszę, to mogę się zgubić.
Awatar użytkownika
ceper
Posty: 8598
Rejestracja: 2014-01-02, 11:33

Postautor: ceper » 2015-02-10, 20:50

No właśnie "gdzieś tam" (właśnie sprawdziłem Picasa 3) i za dużo zachodu :! :! :!
Z natury jestem leniwy, dlatego drażnią mnie częściowe rozwiązania. Tu tylko jedno kliknięcie, nes_sko możesz sprawdzić, degeneruchem nie jesteś :)
Kiedyś kilka dni szukałem dobrego programu do fakturowania, który by spełniał moje oczekiwania. Była tylko (...), dupa i kamieni kupa, więc siadłem i sobie napisałem. Masakra, trwało to nawet 2-3 dni. Proste :?
Awatar użytkownika
nes_ska
Posty: 2931
Rejestracja: 2013-10-09, 15:58
Lokalizacja: Brzesko

Postautor: nes_ska » 2015-02-10, 21:09

Ja nie mam w zwyczaju robić zrzutów ekranu z forum, bo nie podchodzę do niego aż tak emocjonalnie ;)

ceper pisze:więc siadłem i sobie napisałem. Masakra, trwało to nawet 2-3 dni. Proste :?


Dla mnie nie ;)


A wracając do relacji... Co Cię przygnało aż w Sądecki? Częściej chyba zaglądasz w Sudety? ;)
Jestem tu gdzie stoję, ale jeśli się ruszę, to mogę się zgubić.
Awatar użytkownika
ceper
Posty: 8598
Rejestracja: 2014-01-02, 11:33

Postautor: ceper » 2015-02-10, 21:28

W Sądeckim byłem też w styczniu 2014, lipiec 2013 z synem, sierpień 2010 ...
W Sudety mam idealny transport komunikacją publiczną, więc tam częściej jeżdżę.
Chciałem jechać tam, gdzie jest gwarancja śniegu, akurat głośno było o akcji GOPR (młodzież szkolna), ponadto przed wyjazdem prognozy były optymistyczne, potwierdzone później na telefonie - nie sprawdziły się :(
Obrazek
A na poważnie - miałem prawie za free szybki transport B-tów - Nowy Sącz - B-tów
(powrót z Krakowa pociągiem TLK kosztował mnie tyle co B-tów - NS - Szczawnica - Krk i jeszcze kolejarzom mało :! )
Awatar użytkownika
ceper
Posty: 8598
Rejestracja: 2014-01-02, 11:33

Postautor: ceper » 2015-02-10, 21:34

nes_ska pisze:Ja nie mam w zwyczaju robić zrzutów ekranu z forum
Ja też nie, ale gdyby komuś przyszło do głowy "pociągnąć mnie" za straty moralne lub uszczerbek na zdrowiu psychicznym to mam dowód, że to nie ja byłem prowodyrem (to sokół :) ). Zresztą tylko osoby mające majtki na sobie mogą bez żadnych skutków ubocznych nawymyślać policji, zbesztać innych. Ja muszę się hamować :(

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 136 gości