Dwa skromne spacerki w Beskidzie Małym
Majka pisze:Chwilowo schodzę ze szlaku i próbuję odszukać Jaśkową Arkę. Pytam turystów, którzy też bawią się w chaszczing . Nigdy o niej ani o Jaśku pustelniku nie słyszeli.
Najprościej trafić tak jak wracałaś idąc od schroniska.Dochodzisz do rozwidlenia szlaku gdzie niebieski na Polanie Beskid (Była) odbija do Tarnawy.Idziesz dalej kawałek za zielonym i żółtym w pewnym momencie na polanie słupy energetyczne wchodzą na polanę,pod słupami idziesz ze 200m i koło kapliczki trafiasz do celu.
W środku śmierdzi stęchliznom,z boku wywalona sterta ubrań brakuje klapy we włazie.
Najprościej trafić tak jak wracałaś idąc od schroniska.Dochodzisz do rozwidlenia szlaku gdzie niebieski na Polanie Beskid (Była) odbija do Tarnawy.Idziesz dalej kawałek za zielonym i żółtym w pewnym momencie na polanie słupy energetyczne wchodzą na polanę,pod słupami idziesz ze 200m i koło kapliczki trafiasz do celu.
W środku śmierdzi stęchliznom,z boku wywalona sterta ubrań brakuje klapy we włazie.
Dzięki za wszystkie wskazówki, pewnie kiedyś skorzystam i znów spróbuję szczęścia.
Psychola z siekierą to bym raczej się nie spodziewała, bardziej ducha Jaśkowego. Czytałam legendę , że po zmierzchu pojawia się na tym terenie.Ponoć towarzyszy czasem turystom w drodze do schroniska.
Psychola z siekierą to bym raczej się nie spodziewała, bardziej ducha Jaśkowego. Czytałam legendę , że po zmierzchu pojawia się na tym terenie.Ponoć towarzyszy czasem turystom w drodze do schroniska.
"Wokół góry, góry i góry
I całe moje życie w górach..."
I całe moje życie w górach..."
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 73 gości