głosowanie na: ZDJĘCIE LIPCA

Beskid Śląski na zakończenie lata.

Relacje z Beskidów od bieszczadzkich połonin po Beskid Śląsko-Morawski.
Awatar użytkownika
sokół
Posty: 12295
Rejestracja: 2013-07-06, 09:41
Lokalizacja: Bytom

Postautor: sokół » 2019-09-03, 23:16

Fajnie, że weekend się udał. Troszkę szkoda, że widoków lepszych nie było, ale latem ciężko...

Miał być wschód i zachód... No i co z tego wyszło? Zaspałeś?
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10939
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2019-09-04, 06:36

Baranowanie - dobre określenie :) . Prędzej czy później każdego chłopa dopada.
Można by wyróżnić jeszcze "ramionowanie", które jest nieco wygodniejsze ale raczej w początkowym okresie do zastosowania.
laynn

Postautor: laynn » 2019-09-04, 07:23

sokół pisze:No i co z tego wyszło? Zaspałeś?

Zachód był słaby i ja też, ale nie przez piwo...a potem była ciężka noc (przez cukier), więc ranek był ciężki. Ale o 7 było bezchmurne niebie, więc chyba i wschód był mało ciekawy, zresztą spektakle słoneczne miały być bez rodziny.
sokół pisze:Fajnie, że weekend się udał

Udał, a widoki...no cóż myśleć trzeba nad miejscem na wschód jak z Magury :)
Piotrek pisze:Prędzej czy później każdego chłopa dopada

Całe szczęście ;) ramionowania w górach nie miałem ;)
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10939
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2019-09-04, 10:35

Powiem Ci, że do pewnego ciężaru jest to wygodniejszy sposób niż typowa baranina, wygodniej się niesie. Choć też nie na każdą trasę się nadaje, pod stromszą górkę już bym nie ryzykował ;)
laynn

Postautor: laynn » 2019-09-04, 10:36

Piotrek pisze:że do pewnego ciężaru jest to wygodniejszy sposób niż typowa baranina, wygodniej się niesie.

Chyba już przekroczyliśmy tą wagę. Mój kręgosłup to dobitnie mówi, po każdym baranowaniu ;)
Awatar użytkownika
ceper
Posty: 8598
Rejestracja: 2014-01-02, 11:33

Postautor: ceper » 2019-09-04, 11:13

Me dzieci po roczku same śmigały, miały hart ducha i wysokie ambicje. Po latach mogę skromnie rzec: spełnione. ;)
Dziwny jest ten świat na Ślůnsku i za Brynicą. Każdy przejazd sprawia mi nieocenioną radość. :usmi
W sobotę baranując jagodowałem (przy tabliczce z nazwą rezerwatu BG są jagódki-olbrzymki, takie gumi-jagody). :v
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10939
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2019-09-04, 12:58

W sobotę baranując

Ale kogo niosłeś, niedźwiedzia?
Awatar użytkownika
ceper
Posty: 8598
Rejestracja: 2014-01-02, 11:33

Postautor: ceper » 2019-09-04, 14:42

Baranując - skrót myślowy oznaczający spacer na Baranią Górę. ;)
Gdybym ja spotkał niedźwiedzia, to byłaby jazda - jeszcze nie jechałem na niedźwiedziu, widziałem tylko w bajkach. :rol
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/

Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10939
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2019-09-04, 20:34

Baranując - skrót myślowy oznaczający spacer na Baranią Górę.

Nie skojarzyłem w amoku rozmowy o noszeniu dzieci, ale dobre jest to z Baranią :)
Awatar użytkownika
Wiolcia
Posty: 3459
Rejestracja: 2013-07-13, 19:14
Kontakt:

Postautor: Wiolcia » 2019-09-06, 18:54

Widać po Twej relacji, że marzenia się spełniają :). Fajnie, że udało Wam się całą rodziną wyskoczyć na dwa dni z noclegiem. Plany na kolejny taki wyjazd już są? Masz lokalizację?
Na Małym Stożku jest bacówka. Byłeś tam może albo zauważyłeś ją, przechodząc obok?
A burza, którą obserwowaliście (i zlewa przy okazji) złapała nas parędziesiąt kilometrów dalej, w Beskidzie Żywieckim.
laynn

Postautor: laynn » 2019-09-06, 19:35

Wiolcia pisze:Plany na kolejny taki wyjazd już są? Masz lokalizację?

Plany są - teraz wszystko zależy jaka będzie pogoda, jak będzie ze zdrowiem.
Co do lokalizacji, to też zależy, czy sami pojedziemy, bo tą relacją namawiamy ekipę co była z nami w Jamnej, a koleżanka ma problemy ze zdrowiem i ona za daleko autem nie może jechać, a są zamiary na Gorce, Sądecki, Pieniny. Na pewno samo dojście do schroniska nie może być za długie, te 6km póki co jest chyba wartością graniczną.
Wiolcia pisze:Na Małym Stożku jest bacówka. Byłeś tam może albo zauważyłeś ją, przechodząc obok?

Nie, myśmy z pod schroniska schodzili w dół zielonym szlakiem, choć pierwotnie myślałem o żółtym.
Wiolcia pisze:A burza

No to nieźle musiało Was zlać...
Awatar użytkownika
sokół
Posty: 12295
Rejestracja: 2013-07-06, 09:41
Lokalizacja: Bytom

Postautor: sokół » 2019-09-06, 19:40

laynn pisze: te 6km póki co jest chyba wartością graniczną


To cegły do plecaka pakuj i biegaj po schodach, jak ja miałem formę, to z Krzyżnego do Kużnic dwudziestokilowego klocka zaniosłem :)
Teraz bym chyba umarł.
Awatar użytkownika
ceper
Posty: 8598
Rejestracja: 2014-01-02, 11:33

Postautor: ceper » 2019-09-06, 20:18

sokół pisze:z Krzyżnego do Kużnic dwudziestokilowego klocka zaniosłem
Nie było kosówki? Taniej Cię okupić, niż wyżywić. ;)
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/

Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
laynn

Postautor: laynn » 2019-09-06, 20:26

sokół pisze:jak ja miałem formę,

A jakie masz cukry? Hę? ;)
Awatar użytkownika
ceper
Posty: 8598
Rejestracja: 2014-01-02, 11:33

Postautor: ceper » 2019-09-06, 20:29

U sokoła cukry już sfermentowane na C2H5OH. Ja to biorę owoc (fruktozę), mleko (laktozę) i słodycze (tu głównie sacharoza). Ma słodycz nie przepada za górami. ;)
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/

Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości