Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

Relacje z Beskidów od bieszczadzkich połonin po Beskid Śląsko-Morawski.
Awatar użytkownika
Sebastian
Posty: 6083
Rejestracja: 2017-11-09, 17:18
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Postautor: Sebastian » 2023-01-15, 09:12

Bardzo przyjemna wycieczka i właściwy dobór trasy. W górach teraz jest zimno i ślisko, można się przeziębić albo złamać nogę.
Otrzymujesz pochwałę od administracji forum, możesz se wpisać do sygnaturki.
Awatar użytkownika
Adrian
Posty: 9749
Rejestracja: 2017-11-13, 12:17

Postautor: Adrian » 2023-01-15, 09:12

A mówią że starego psa nie nauczy nowych sztuczek, a tu proszę bardzo :D

To jest miejsce gdzie kiedyś Laynn był i dawał z tego relację?
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Adrian, łącznie zmieniany 1 raz.
laynn

Postautor: laynn » 2023-01-15, 09:45

To to.
Co za zima... :zly
Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 5740
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Postautor: sprocket73 » 2023-01-15, 09:53

Lidka pisze:Skoro nie bujaczka, to czemu Tobi miał ciężki dzień?

Męczyliśmy się bardzo z przejściem po metalowej rurze nad wyschniętym korytem Sztoły. Rura miała ze 20 metrów i była dość wąska i śliska. Tam gdzie biegła nisko nad gruntem Tobi dawał radę, ale jak robiło się wysoko, to się psychicznie blokował. Ciężko było go przekonać, że jest to do zrobienia. Myślę, że z pół godziny trwało zanim udało się wykonać zadanie, przechodząc w jedną i drugą stronę, a na powrocie powtórka ćwiczenia i też nie udało się za pierwszym podejściem. Nie mam zdjęć, bo zdjąłem aparat, żeby go ewentualnie łapać jakby spadał. Mam nadzieję, że dałbym radę, na szczęście nie było potrzeby. Co ciekawe, jak mnie nie było pod rurą, to Tobi stanowczo odmawiał wejścia na odcinek, gdzie było wysoko.
Biedny piesek.
Awatar użytkownika
Sebastian
Posty: 6083
Rejestracja: 2017-11-09, 17:18
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Postautor: Sebastian » 2023-01-15, 13:14

laynn pisze:Co za zima...

Zima już wraca :)

Sprocket, miejsce ma potencjał na relację w stylu Buby, niektóre zdjęcia z wycieczki pasują, może pójdź w tym kierunku?
Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 5740
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Postautor: sprocket73 » 2023-01-15, 16:57

Obrazek
Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 14536
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

Postautor: Dobromił » 2023-01-16, 18:00

Daleko Ci jeszcze do klasycznego usyfienia zdjęcia.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 5740
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Postautor: sprocket73 » 2023-01-25, 23:28

No dobra, w końcu mamy środek zimy i nawet ostatnio sypnęło śniegiem. W Jaworznie cały śnieg stopniał, ale w górach jest. Dodatkowo jest inwersja, czyli że słońce świeci jak się wyjdzie ponad chmury. Trasa niezbyt pachnie świeżością - Romanka z Żabnicy, ale za to częściowo nowymi radosnymi bezszlakowymi wariantami.

W dole śniegu na tyle mało, że na letnich oponach dojechałem do leśnego parkingu w Żabnicy-Skałce. Z drugiej strony na tyle dużo, że można było ubrać rakiety od samego startu.

Obrazek

Idę sobie bezszlakowym grzbietem na Abrahamów. Niewiele lasów, dużo otwartych przestrzeni, sporo domków (jedne stare użytkowe, inne nowe letniskowe). Im wyżej tym mniej widać. Grzbietem doszedłem na sam szczyt Abrahamów, który jest ok 150 metrów od czerwonego szlaku, więc idąc szlakiem nie ma się go do korony. Ja dzisiaj mam :)

Obrazek

Potem kawałek czerwonym szlakiem i odbijam na Skałę. Liczyłem, że może pokaże się na niej słońce, ale nie. Zrobiło się jasno, ale jedno wielkie mleko. Nawet się zgubiłem, choć droga tam jest banalnie prosta... pod warunkiem, że widać gdzie się idzie ;)

Obrazek

Potem znowu kawałek szlakowo i rozpoczynam podejście na Romankę niebieskim.
Jakby się coś przejaśniało.

Obrazek

Błękit atakuje nagle.

Obrazek

Słońce daje mi znaki.

Obrazek

Wychodzę ponad chmury, których granica jest bardzo ostro wyznaczona.

Obrazek

Barania Góra.

Obrazek

W miejscu gdzie niebieski szlak zaczyna iść długimi zakosami porzucam go i postanawiam zdobyć Romankę na krechę. Podobny pomysł miał jakiś narciarz, idę jego śladem. Lekko nie jest, ale nabieram wysokości.
Widok na Beskid Śląski. Chmury na wysokości 1000 metrów.

Obrazek

Niestety narciarz, którego śladem szedłem wymiękł, kiedy doszedł do bardzo stromego porośniętego lasem terenu to zwyczajnie zjechał na dół. Tobi osobiście poprowadził w górę.

Obrazek

Wiedziałem, że to będzie wyjście dla koneserów, ale było jeszcze gorzej. Śnieg był okropny. Podczas opadu musiało mocno wiać, zrobiła się skorupa, a pod nią puste przestrzenie. Każdy krok zapadał się inaczej. Stromizna miejscami tak duża, że trzeba było kombinować jak obejść. Dużo skał, kamieni, zwalonych drzew, gąszczu. I cały czas omamy, że już się wypłaszcza, już jest szczyt. Na początku wiadomo, że jeszcze nie, ale potem człowiek miał już nadzieję, że może jednak, a tu wciąż w górę i w górę.
Prawie już zwątpiłem, kiedy pojawiły się ślady narciarzy i naprawdę się wypłaszczyło. Można było jakoś sensownie się poruszać.

Obrazek

Wyszliśmy dokładnie na szczyt Majcherkowej. Kiedy byliśmy już na przetartym szlaku miałem odruch wymiotny, chyba ze zmęczenia. Wszystko mokrusieńkie, przepocone. Ciężko było ruszać nogami i rękami. Chyba miałem zbyt długą przerwę od rakiet i kijków.
Na szczęście warunki wynagradzały wszystkie trudy :)

Obrazek

Przyszedł czas na podziwianie widoków.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Morze chmur dynamicznie zmieniało wysokość. Gołym okiem trudno było to zauważyć, ale na zdjęciach widać różnicę.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

OK, pora na zejście czerwonym.
Widzicie cień Tobiego? ;)

Obrazek

Zbliżam się do poziomu chmur.

Obrazek

Znowu mleko.
Obrazek

Obrazek

Opuszczam szlak i schodzę przez Koźliczynę wprost do auta.

Obrazek

Fajna ta cała inwersja. Podobno w weekend ma już jej nie być.
marekw
Posty: 3837
Rejestracja: 2014-06-18, 18:04
Lokalizacja: Sucha Beskidzka

Postautor: marekw » 2023-01-26, 06:54

Fajna ci siadła pogoda.Ja to ostatnio tylko się w mleku poruszam.
Awatar użytkownika
Lidka
Posty: 367
Rejestracja: 2022-01-26, 14:36
Kontakt:

Postautor: Lidka » 2023-01-26, 07:15

Nie ma to jak padać ze zmęczenia na własne życzenie :)
Podróżnik widzi to, co widzi. Turysta widzi to, co przyszedł zobaczyć. (Gilbert Keith Chesterton).
Awatar użytkownika
Sebastian
Posty: 6083
Rejestracja: 2017-11-09, 17:18
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Postautor: Sebastian » 2023-01-26, 07:35

Cóż można powiedzieć :) Ładnie, widoki zacne. Romanka bezszlakowo na krechę w sporym śniegu: odwaga, czy lekkomyślność? Dobrze, że się udało.
Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 14536
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

Postautor: Dobromił » 2023-01-26, 07:58

sprocket73 pisze:Widzicie cień Tobiego?


Widzimy.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :

- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum

- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi

- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10956
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2023-01-26, 08:03

Piękne wyjście z mgły :-)
Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 5740
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Postautor: sprocket73 » 2023-01-26, 08:09

Lidka pisze:Nie ma to jak padać ze zmęczenia na własne życzenie
Tego mi było potrzeba :)

Sebastian pisze:Romanka bezszlakowo na krechę w sporym śniegu: odwaga, czy lekkomyślność?
A może powiew świeżości?
Ostatnio zmieniony 2023-01-26, 08:10 przez sprocket73, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 14536
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

Postautor: Dobromił » 2023-01-26, 08:12

sprocket73 pisze:A może powiew świeżości?


A to zależy. Ile było stopni w powietrzu ?
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :

- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum

- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi

- za relację przypisaną do niewłaściwego działu

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 60 gości