Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

Relacje z Beskidów od bieszczadzkich połonin po Beskid Śląsko-Morawski.
Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 5633
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Postautor: sprocket73 » 2024-06-03, 14:49

Pudelek pisze:młodsi mają to w dupie

Lapiej napisz, czym smarujesz ;)

Figielek pisze:To kiedy seteczka?

Mnie na seteczkę nie trzeba długo namawiać :)

Awatar użytkownika
Adrian
Posty: 9519
Rejestracja: 2017-11-13, 12:17

Postautor: Adrian » 2024-06-03, 14:58

Widzę że z tobą jest faktycznie źle :lol

Szalony plan, ale zrobiony i tego nikt Wam nie zabierze :brawo1

Awatar użytkownika
Sebastian
Posty: 5934
Rejestracja: 2017-11-09, 17:18
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Postautor: Sebastian » 2024-06-03, 18:14

Ja pierdolę... :)

Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 5633
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Postautor: sprocket73 » 2024-06-03, 18:22

Sebastian pisze:Ja pierdolę...

Proszę o kulturę wypowiedzi.

Awatar użytkownika
Sebastian
Posty: 5934
Rejestracja: 2017-11-09, 17:18
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Postautor: Sebastian » 2024-06-03, 18:59

Dobrze, dobrze. Powinienem być pod wrażeniem zdrowia, kondycji i przebytej trasy, powinienem zazdrościć, klaskać i achać-ochać, słać serduszka i kciuki w górę, ale...
Osiągnięcie wybitnie sportowe, a takie "biegi" lubią być hejtowane, że po co, że w góry się chodzi dla klimatu, nabijanie kilometrów itp.
Więc spytam, pamiętasz coś z tego "biegu" oprócz przebytego dystansu? Wiem, wiem, tereny ci dobrze znane, nic nowego, ale mimo wszystko.
Jak byliśmy nad Gardą, Renata brała udział w tamtejszym biegu górskim. 30 km, 1600 metrów podbiegów zrobiła w 4 godziny 12 minut. Spróbuj być lepszy.

P.S. Mimo wszystko mój organizm zazdrości twojemu.

Awatar użytkownika
Tępy dyszel
Posty: 2820
Rejestracja: 2013-07-07, 16:49
Lokalizacja: Tychy

Postautor: Tępy dyszel » 2024-06-03, 19:25

Proponuję to samo w wersji z ceprem. Wtedy wyjdzie 150 km.

Awatar użytkownika
Izabela
Posty: 789
Rejestracja: 2019-07-26, 08:31

Postautor: Izabela » 2024-06-03, 19:37

Najważniejsze, że Tobiasz to przetrwał i torba z Ikei nie była potrzebna :)

Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 5633
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Postautor: sprocket73 » 2024-06-03, 20:06

Sebastian pisze:Więc spytam, pamiętasz coś z tego "biegu" oprócz przebytego dystansu?

Pamiętam wszystko. A po paru latach będę pewnie pamiętał więcej niż z większości "zwykłych" tegorocznych wycieczek. W głowie działo się bardzo wiele, wracały wspomnienia. Przykładowo limby na Bukowskim Groniu. Gdy pierwszy raz poszliśmy z Ukochaną, to żadnej limby nie znaleźliśmy, Ukochana była zła. Potem dokształciłem się na forum Beskidu Małego, gdzie była mapka z zaznaczoną każdą limbą i odszukaliśmy je wszystkie. Nawet ostatnie zdjęcie w relacji było zrobione w miejscu, gdzie kiedyś szliśmy z Kamilem i on ciągle wpadał w ten rów pośrodku drogi, w którym spływał strumień. Cały dzień przelatywały stare wspomnienia i tworzyły się nowe, mógłbym parę stron zapisać.

To była wycieczka, nie bieg. Miałem ze sobą 3 litry płynów i jedzenie na cały dzień, trochę ciuchów, zdjęć zrobiłem 193. Porównywanie tego z typowym biegiem, aby wykazać jak słabe miałem tempo jest bezzasadne, ale jak Ci z tym lepiej, to śmiało, mnie nie jest gorzej ;)

p.s.
Wytłumaczy ktoś o co chodzi z tym 150 km z Ceprem?

Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 5633
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Postautor: sprocket73 » 2024-06-03, 20:11

Izabela pisze:Najważniejsze, że Tobiasz to przetrwał

To jest bestia nie do zdarcia. Ukochana była pewna, że dla niego to bułka z masłem, a ja jednak obawiałem się, że a nuż nagle pojawi się jakaś granica jego możliwości. Gdzieś pewnie granica jest, ale ja nie jestem w stanie jej sprawdzić ;)

Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8367
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2024-06-03, 20:13

Myślę, że następny test dla Tobiego będzie polegał na tym, że zamiast jechać autem, to będzie za nim biegł w stronę gór!
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!

Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 5633
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Postautor: sprocket73 » 2024-06-03, 20:27

Pudel, z Ciebie jakiś potwór wychodzi na starość...

Awatar użytkownika
Tępy dyszel
Posty: 2820
Rejestracja: 2013-07-07, 16:49
Lokalizacja: Tychy

Postautor: Tępy dyszel » 2024-06-04, 04:43

Wytłumaczy ktoś o co chodzi z tym 150 km z Ceprem?
.
Wycieczka z ceprem ma podwójną rangę, więc wychodzi 75km x 2.

Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 5633
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Postautor: sprocket73 » 2024-06-04, 08:54

Tępy dyszel pisze:Wycieczka z ceprem ma podwójną rangę

Nie wiedziałem, że Ceper ma takie właściwości ;)
Jak był zlot na Potrójnej, na którym był Ceper, to fragmenty tej trasy przeszliśmy wspólnie. Nie pamiętam, żeby obecność Cepra wpływała na wydłużanie trasy ;)

Awatar użytkownika
Adrian
Posty: 9519
Rejestracja: 2017-11-13, 12:17

Postautor: Adrian » 2024-06-04, 12:33

sprocket73 pisze:
Tępy dyszel pisze:Wycieczka z ceprem ma podwójną rangę

Nie wiedziałem, że Ceper ma takie właściwości ;)
Jak był zlot na Potrójnej, na którym był Ceper, to fragmenty tej trasy przeszliśmy wspólnie. Nie pamiętam, żeby obecność Cepra wpływała na wydłużanie trasy ;)


Ale na pewno na wydłużenie ego :D

Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 14465
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

Postautor: Dobromił » 2024-06-04, 13:44

I zwiększenie wagi.

Jeżeli Ci jednak ponownie odbije w przyszłości i wybierzesz się na dłuższy odcinek to wcześniej przeczytaj "Wielki Marsz".
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu