Różne takie (górskie) historie

Relacje z Beskidów od bieszczadzkich połonin po Beskid Śląsko-Morawski.
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8457
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2020-11-29, 21:17

sokół pisze:Za bajtla, jak się było na Równicy, to było tylko przytulne schronisko.

e no, bez przesady. Już w latach 80. na Równicy było tak tłumnie, że o przytulności ciężko mówić, waliły nawet autokary z wycieczkami, sznury maluchów i polonezów... Teraz jest tego po prostu więcej, a Beskid Śląski zawsze był jednym z najbardziej zurbanizowanych.

PS>gdzie są dwie kolejki na Czantorię?
Ostatnio zmieniony 2020-11-29, 21:18 przez Pudelek, łącznie zmieniany 1 raz.
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
Awatar użytkownika
sokół
Posty: 12365
Rejestracja: 2013-07-06, 09:41
Lokalizacja: Bytom

Postautor: sokół » 2020-11-29, 21:19

Na Stokłosicę i z Poniwca.
Awatar użytkownika
ceper
Posty: 8598
Rejestracja: 2014-01-02, 11:33

Postautor: ceper » 2020-11-29, 21:25

Czyli można rzec: jedna na Wielką Czantorię, druga na Małą Czantorię.
sokół pisze:wjazd terenówką to już wyższa szkoła jazdy.
Mam wszelkie predyspozycje ku temu, który szlak polecasz mym konikom? Ten od gościńca w Solisku na Kotarz jest za słaby, bo piechotą bryknąłem, to co mówić o konikach.

Edit: Czy na Hali Jaworowej zmieści się dwieście koników?
:hor5 :paj3
Ostatnio zmieniony 2020-11-29, 21:32 przez ceper, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8457
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2020-11-29, 22:12

O Poniwcu to nawet nie wiedziałem. Długo tam działa?
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
Awatar użytkownika
sokół
Posty: 12365
Rejestracja: 2013-07-06, 09:41
Lokalizacja: Bytom

Postautor: sokół » 2020-11-29, 22:14

Z 10 lat? :o-o
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8457
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2020-11-29, 22:27

No, na Małej Czantorii nie było więcej niż 10 ;)
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
Awatar użytkownika
Wiolcia
Posty: 3518
Rejestracja: 2013-07-13, 19:14
Kontakt:

Postautor: Wiolcia » 2021-01-08, 21:50

To, że prognozy pogody nie zawsze się sprawdzają, wie chyba każdy. Ale żeby aż tak? Od kilku dni informowano, że piątek ma być piękny i słoneczny. Wymyślamy więc Pilsko, bo jest w miarę blisko, ale i na tyle wysoko, że jest szansa na kolejną odsłonę zimy, tym razem po obfitszych opadach. Ranek wstaje niemrawy. Szarości nie ustępują aż do Przełęczy Glinne, skąd startujemy. Potem jest wszystko: śnieg, mgła, słońce, wiatr. Przez długie godziny niebo nie chce się przedrzeć i tak jest do samego szczytu. A tam... pstryk! Te dzisiejsze pstryki poniżej.

Zaczynamy w szarościach, a w dolinach mgły.

Obrazek

Stopniowo coraz więcej zaczyna się odsłaniać, choć słońce pojawia się tylko na krótkie chwile. Pilsko we mgle, która, jakimś cudem, zaczyna się rozwiewać, gdy stajemy na szczycie.

Obrazek

Nie wszędzie jednak. Nad Słowacją coś ewidentnie wisi...

Obrazek

Schodzimy ze szczytu już przy pogodzie. Na górze piękna zima, wreszcie człowiek przypomniał sobie, jak to jest wpadać w śnieg. No może nie od razu po kolana, ale po łydki co najmniej!

Obrazek

Obrazek

Wychodziliśmy szlakiem granicznym, to trochę nim jeszcze pójdziemy. Tym bardziej, że w stronę Rysianek i Romanek ładnie się rozwiało.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

I jeszcze z dzisiejszych obserwacji: dwójka turystów z czekanami, pies z butkami na przednich łapach i autostopowicz-biegówkowicz, z którym miło gawędziliśmy w czasie drogi powrotnej. Dzień, mimo falstartu, bardzo udany!
Ostatnio zmieniony 2021-01-08, 21:56 przez Wiolcia, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Sebastian
Posty: 6189
Rejestracja: 2017-11-09, 17:18
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Postautor: Sebastian » 2021-01-08, 21:57

W stronę Rysianek i Romanek tak się rozwiało, bo taki blask bił od forumowych celebrytów.
Awatar użytkownika
sokół
Posty: 12365
Rejestracja: 2013-07-06, 09:41
Lokalizacja: Bytom

Postautor: sokół » 2021-01-08, 22:02

Dokładnie tak było. Pięknie się dziś wypogodziło!
Awatar użytkownika
Wiolcia
Posty: 3518
Rejestracja: 2013-07-13, 19:14
Kontakt:

Postautor: Wiolcia » 2021-01-09, 14:27

Sebastian pisze:W stronę Rysianek i Romanek tak się rozwiało, bo taki blask bił od forumowych celebrytów.

To nie mogliście być tam wcześniej, żeby od rana świeciło słońce? Było wyjść na wschód, to wszyscy byliby zadowoleni :)
A w ogóle skąd wychodziliście?


sokół pisze:Dokładnie tak było. Pięknie się dziś wypogodziło!

Na szczęście! Zima w górach cieszy, ale bez słońca i niebieskiego nieba nie ma tak wielkiej siły rażenia. Super dzień się udał!
Awatar użytkownika
Sebastian
Posty: 6189
Rejestracja: 2017-11-09, 17:18
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Postautor: Sebastian » 2021-01-09, 14:59

[quote="Wiolcia"]A w ogóle skąd wychodziliście?

Klasycznie, przez Boraczą.
Awatar użytkownika
Wiolcia
Posty: 3518
Rejestracja: 2013-07-13, 19:14
Kontakt:

Postautor: Wiolcia » 2021-04-02, 23:27

Wszyscy szaleją za krokusami, a mnie marzyły się w tym roku przylaszczki. Z ostatniej wycieczki:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10966
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2021-04-03, 01:08

Oooo .... jakie śliczne :)
A gdzie konkretnie takie łowy?
marekw
Posty: 3912
Rejestracja: 2014-06-18, 18:04
Lokalizacja: Sucha Beskidzka

Postautor: marekw » 2021-04-03, 01:26

Wiolcia pisze:Wszyscy szaleją za krokusami, a mnie marzyły się w tym roku przylaszczki.

Mi też się marzą ,ale u nas nie rosną z wyjątkiem ogródków.Nawet nie wiem gdzie szukać takich cudów :) .
Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 5874
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Postautor: sprocket73 » 2021-04-03, 08:22

Na Jurze pełno przylaszczek.
Nawet u nas w Jaworznie są ;)

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Sebastian i 80 gości