Beskidzka zbiorówka

Relacje z Beskidów od bieszczadzkich połonin po Beskid Śląsko-Morawski.
laynn

Postautor: laynn » 2017-03-30, 10:26

sokół pisze:co, Laynn, w Wyspowym chyba szarawo miałeś mocno, co?

No trochę. Choć nie przyrodę mi chodzi. Ale już niedługo zobaczysz, bo w końcu problem się sam rozwiązał.
Ostatnio zmieniony 2017-03-30, 10:41 przez laynn, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10956
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2017-03-30, 16:43

Zastrzeliłeś mnie Sokół tymi Tatrami, bo nawet nie zwróciłem na nie uwagi. A tu faktycznie wystają na zdjęciach z za Babiej :-)
A na kocierska jak się dostałeś? Jeździ tam jakiś bus?

Nic tam nie kursuje, kumpela mnie podrzuciła.
jest kilka busów do Kocierza Basi i można z dołu szlakiem na przełęcz napierać. Tak z 40 min będzie o ile dobrze pamiętam.
Widać mury nowego szpitala. Bądź czujny.

No powiem Ci, że zaskoczony byłem, że tyle już budynku postawili. Spodziewałem się góra jakichś fundamentów i wykopków, bo w lokalnych gazetach ciągle było o problemach opóźnieniach. A tu faktycznie cosik namacalnego już stoi :-)
A szkoda, bo tam ponoć fajne maliny/jeżyny? rosną.

Z Afryką chodziło mi o to, że nie jedziemy tak daleko i jakby zaczęło padać, to nie ma się co martwić, bo szybko zejdziemy i wrócimy :-)

A wiosna Panowie już mocno napiera, dziś pod Równica widziałem czosnek niedźwiedzi i żywce gruczołowate. A na gnieździe pod Żywcem bociany już sie pokazały :)
laynn

Postautor: laynn » 2017-03-30, 20:30

Zrozumiałem z Afryką ale tak mi się skojarzyło, blisko, moja żona chodziła na tą Afrykę.
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10956
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2017-03-30, 21:10

Ok, już kumam :)
Ładniejsze ujęcia są dalej niż w niedzielę doszliśmy, z tych kolejnych wzgórz - bardzo fajnie się tam Skrzyczne odsłania.
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10956
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2017-04-19, 22:39

Początek kwietnia. Trafia się wolne dosłownie z dnia na dzień i rankiem dylemat - posiedzieć w domu czy powłóczyć się gdzieś po okolicy?. Za oknem lekka mżawka, pochmurno, mgła...idę :-)
Padło na "stare śmieci" czyli Magurka Radziechowska przez Ostre i Murońkę. Normalnie to bardzo widokowa, ładna trasa, szczególnie szczyt Ostrego zdobywany pozaszlakowo bardzo lubię. Tym razem szału nie ma ale przynajmniej dla zdrowia można się przewietrzyć.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Jest i Hala Ostre. Znów bardzo piękne miejsce które dziś niestety nie pokazuje swojego uroku.

Obrazek
Obrazek

Podejście stokami Murońki ukazuje to co już za mną, czyli Ostre i Hale Ostre

Obrazek

Obrazek

Jest i Magurka Radziechowska. Tu w rejonie szczytu oraz na grzbiecie w kierunku M.Wiślańskiej rzucam okiem na starych znajomych, czyli trzy skupiska wychodni. Znane i przez wszystkich lubiane, bo bardzo efektownie urozmaicają szlak.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Zdjęcie tradycyjne ;)
Obrazek

Kawałek dalej, jakieś 10-15 minut? kolejne efektowne skałki. Równiez bardzo dobrze znane turystom.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Tu też spotykam turystę, który raczy się konserwą (pozdrawiam :-) )

Natomiast nieco wcześniej, dosłownie kilkadziesiąt metrów, znajdują się słabo widoczne odsłonięcia skał tuż obok szlaku. Już mniej imponujące ale obejrzeć zawsze warto.

Obrazek

Obrazek

A później troche zaczęło padać więc i ja ...spadałem do chaty :-)

Obrazek

-----------------------------

Niedziela Palmowa. Dzika ekipa pakuje się do Xsary i rusza w kierunku Koszarawy. Cel - Beskidek. Szczyt piękny, jeden z naszych ulubionych. Można sobie z Koszarawy Bystrej machnąć przyjemną, w większości pozaszlakową pętlę.
Odcinek pierwszy na Przełęcz Klekociny.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Na przełęczy pojawia się szlak zielony w kierunku Czerniawy i dalej na Jałowiec. Nim to właśnie pniemy się już strom pod górkę. Czasem pojawia się słoneczko i nadzieja, że może coś jeszcze z tego dnia bedzie :-)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W końcu nadchodzi moment, gdy ze szlaku trzeba zejść i wkroczyć w rozległe, podszczytowe łąki.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Widoki z rejonu Beskidka są bardzo ciekawe - widać wspaniale Babia Górę, widać rozlegle Beskidy. Oczywiście przy odpowiedniej pogodzie wszystko wygląda zdecydowanie lepiej ale i tak, nawet w pochmurny dzień na żywo jest tu wyjątkowo ładnie.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W takich okolicznościach wiadomo-posiadówa :-) . Trochę sobie wieje, słońce nie chce się wychylić zza chmur ale cóż, mogło być gorzej.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Zejście następuje w dół, dość stromo w kierunku Koszarawy. Zimą to tu się musi wspaniale posuwać na dupolocie :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Polecam trasę, szczególnie w wersji z leżakowaniem.

---------------

Kolejne kwietniowe wyjście w "rejon" czyli w okolice Magurki Radziechowskiej. Jednak w miejsce nie tak wygodne i łatwo dostępne jak okolice szczytu. Skały które nawiedziłem ukrywają się na wysokim i stromym urwisku, momentami wręcz pionowym. Pod nogami powalone drzewa, gałęzie, kamienie czyli-jest bosko :-) . Tylko raz tu wcześniej byłem, jakoś w 2014 r.
Do miejsca docelowego ide doliną potoku Twardorzeczka fajną, leśną drogą. Najpierw dnem doliny, a później stromo w górę.

Obrazek

Wytrzyszczona za plecami.
Obrazek


Obrazek

Skały, które z Dobromiłem złaziliśmy wzdłuż i w szerz.

Obrazek

Ot i stokóweczka w górę. Dojdę nią w rejon szlaku niebieskiego, z którego już blisko na Halę Radziechowską.


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Z Hali musze kierować się trochę na czuja. Kawałek jeszcze czerwonym w kierunku Magurki R. jednak sporo wcześniej trzeba odbić w odpowiednią stokówkę, z której w kolejną. Sprawa nie jest jednoznaczna ponieważ po pierwsze minęło sporo czasu od ostatniego pobytu przy skalach, a po drugie wtedy z Magurki R. szedłem na krechę w dół czyli zupełnie inaczej, od drugiej strony. Natomiast trasą którą chcę teraz dojść wtedy wracałem na zasadzie "mam czas to się przejdę". I nie wszystko w głowie zostało.
Ale nos zadziałał i w końcu trafiłem na miejsce (ależ byłem wtedy głupi schodząc przez upierdliwe młodniki z Magurki :D gdy można po ludzku).
Pierwsza wychodnia taka sobie, jeszcze na skraju urwiska.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obumarły las, jego resztki tworzą nastrój grozy. Czas więc zmierzyć z urwiskiem. Skały na nim są porozrzucane w różnych miejscach i na różnych wysokościach.

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Świetne miejsce. Jestem przekonany, że gdyby połazić jeszcze dalej to na pewno będzie więcej niż tych 5 wychodni, ale to już będzie na kolejny raz. Niestety czas gonił. Powrót bez weny twórczej tą samą drogą. Dla utrwalenia dojścia :)
Obrazek

Obrazek


A na koniec kilka ujęć z po-Wielkanocnego, wiosennego Rachowca :D

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
laynn

Postautor: laynn » 2017-04-19, 22:54

Wiosna pełną gębą :D
Awatar użytkownika
sokół
Posty: 12313
Rejestracja: 2013-07-06, 09:41
Lokalizacja: Bytom

Postautor: sokół » 2017-04-20, 10:03

Te obie wycieczki w rejon Magurki to takie bardzo jesienne, szarawe... taki późny listopad. Tak, jakby za moment miało narąbać tam śniegu. No i... w sumie to narąbało, aż (nie)miło.
Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 14536
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

Postautor: Dobromił » 2017-04-20, 10:12

Piotrek pisze:Obumarły las, jego resztki tworzą nastrój grozy. Czas więc zmierzyć z urwiskiem. Skały na nim są porozrzucane w różnych miejscach i na różnych wysokościach.


Dobre. Czas wrócić w dzicz.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10956
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2017-04-20, 20:58

Cignie dzika do dziczy :D

No niestety w tym miesiącu zbytniego szczęścia do dobrej pogody nie mam. Ale też szału nie było :rol , chyba tylko pierwszy weekend był słoneczny, a potem kichawica.
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10956
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2017-05-04, 21:32

Do rezerwatu "Zasolnica" można sobie podejśc szlakiem. Początek przy zaporze na J.Międzybrodzkim, a szlak prowadzi aż do Kóz. Kolor szlaku niebieski, natomiast nieco wcześniej z drogi odbija czerwony na Chrobaczą Łąkę. Na mapie wygląda jakby te szlaki za szczytem Zasolnicy sie stykały w jednym punkcie ale raczej tak nie jest. Przynajmniej ja nie znalazłem takie zejścia się i by za rezerwatem przejść na czerwony uderzyłem na krechę.
To było 20 kwietnia, po kolejnym nawrocie zimy.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

28 kwietnia szedłem z Przełęczy Kocierskiej na Przeł. Isepnicką z zejściem do M.Żywieckiego ale była paskudna pogoda-mgła, deszcz, błoto. Zrobiłem z 10 zdjęć ale nie specjalnie jest co pokazywać :) W dolinie Isepnicy jako tako jeszcze było ale w górze mrok.


Obrazek

Obrazek

Obrazek

I w końcu MAJÓWKA

Delikatny zarys planów był-np. z zamku Strećno do Starego Hradu, albo z Jaworzyki przez Hrciavę ale prognozy były mizerne, więc to tylko takie luźne pomysły. Jakby co.
W końcu 30 IV miało się z rana przejaśnić, nadzieja więc była.
Przejaśniło się jednak, i to nie do końca, gdzieś koło południa. Przejaśnienie na zasadzie, że nie leje :D
Ale cóż, pospacerować można, tak więc z linami i czekanami uderzyliśmy po obiedzie na górę gór-Matyskę. Jedyny plus to taki, że było ciepło, bo widoki przymglone-a przecież Matyska pod tym względem jest kapitalna.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

I nastał 1 MAJA.
Pogoda piękna, urodziny córy, idziemy.
Cel: Jaworzynka, póżniej Hrciava, Diel i zejść do Jaworzynki. Dwa lata temu ostatni raz tu byliśmy.
Na Trójstyk idzie się asfaltem ale w pięknej okolicy, łąki ładne, widoki też, więc ten asfalt nigdy mi nie przeszkadzał. Z resztą utwardzane drogi sa na całej tej trasie. Na Trójstyku były wiaty, słupy graniczne i tyle a tym czasem...oczom nie wierzę. Wzdłuż drogi latarnie jak w mieście, tuż przy granicach po nasze stronie budynek (pewno pensjonat bedzie), po czeskiej też jakieś fundamenty. Kładka na stronę słowacką zwalona.
Całkowicie spaskudzona okolica, no ręce opadają.
Z racji 1 maja jakiś festyn niewielki się trafił :-)


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Już po czeskiej stronie.
Obrazek



Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Słowacy zbudowali zajebisty wiadukt :o-o
Obrazek


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W Hrćavie sklep zamknięty, ale knajpa otwarta :-) . I nawet mają pieczątkę dość ładną. Gość z knajpy wysyła nas do pobliskiej "groty" ze źródłem którego woda leczy wzrok.
W sam raz dla mnie, bo skoro trzeci raz tu jestem jakim cudem nie doczytałem o tym źródle? :rol

Obrazek

Obrazek

Za wiejskim kościółkiem dłuższe lenistwo. W kościele jak się okazuje z rozpiski odprawiane są też msze po polsku.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

I znów w Polsce :-)
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

I to by było na tyle. Udało się, pogoda świetna, humory też :) Na następny dzień już się pogoda całkowicie popsuła i tak jest w zasadzie do dziś.
Ostatnio zmieniony 2017-05-04, 21:40 przez Piotrek, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
ceper
Posty: 8598
Rejestracja: 2014-01-02, 11:33

Postautor: ceper » 2017-05-05, 08:16

Piotrek pisze:To było 20 kwietnia, po kolejnym nawrocie zimy.
Byłeś na miejscu. Też Ci się nie chciało czekać na spotkanie forumowe?

Na Matysce jest więcej rzeźb z ukrzyżowania (może kalwaria)?
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10956
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2017-05-05, 13:30

Cała droga krzyżowa jest, w tym dość ponurym stylu zrobiona.
Mnie się ona podoba, nietypowa :-)
marekw
Posty: 3837
Rejestracja: 2014-06-18, 18:04
Lokalizacja: Sucha Beskidzka

Postautor: marekw » 2017-05-06, 09:54

W gospodzie koło kościółka polewają dobre ciemne piwo,a dla dzieciaków kofola.No i fajny widok z tarasiku.Z tego miejsca niedaleko też na Girovą gdzie ciekawa formacja skalna Diabelski Młyn oraz potężne osuwisko,teraz już chyba bardzo porośnięte,oraz schronisko.Ogólnie fajne tereny na wycieczki z dziećmi.
Awatar użytkownika
ceper
Posty: 8598
Rejestracja: 2014-01-02, 11:33

Postautor: ceper » 2017-05-06, 10:14

marekw pisze:Ogólnie fajne tereny na wycieczki z dziećmi
Jechałbym już z wnukami, gdyby dzieci były zdolne jak emeryt. :P
Chociaż nie wykluczam niespodzianki - trzeba się brać do roboty. ;)
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/

Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10956
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2017-05-06, 13:59

To pewnie ta gospoda :-)

Obrazek

O Girovej myślę, by tam sie wybrać z Jaworzynki tylko nie mam jasności czy to widokowa traska będzie. Ale przejdziemy się kiedyś z dziećmi, wygląda na lekki spacerek :-)

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 121 gości